Lot jak z powieści Juliusza Verne’a

Wokół słychać ryk odrzutowych silników. Każdy się gdzieś spieszy, a tłum na lotnisku jest tak duży, że trudno przecisnąć się na koniec kolejki. Ten męczący zgiełk podróży zainspirował Christophera Ottersbacha. Powstał projekt Aeolus Airship.
Aeolus Airship to powietrzny statek najnowszej generacji. Pojazd wkrótce bezgłośnie wzbije się w powietrze na specjalnych żaglach wypełnionych helem, który w przeciwieństwie do konwencjonalnych paliw, jest nieszkodliwy i niepalny. Aeolus jest łatwy w sterowaniu i można nim wylądować w miejscach do tego nieprzygotowanych, właściwie – gdziekolwiek, co daje wspaniałe możliwości podróżowania po niedostępnych miejscach.
Aeolus to greckie imię boga wiatru. Pojazd ma promować ekologiczne myślenie o turystyce i transporcie. Być może już niedługo będziemy mogli, zrezygnować z zatłoczonych lotnisk i dworców, by wybrać się w romantyczną podróż w chmurach cichym i przyjaznym środowisku statkiem.
Ottersbach inspirował się wyczynami podróżników, ich niezwykłymi zeppelinami oraz balonami wykorzystującymi ciepłe powietrze. Jego statek może pomieścić 4 osoby, a lot może trwać do dwóch tygodni. Set Sail!




