Olej zamiast masła i kasza jaglana zamiast ryżu, czyli co kupować, aby ulżyć Ziemi
Gdy czytasz, że w Amazonii wycina się lasy, możesz być zszokowany poziomem ignorancji. W rzeczywistości wiele zależy jednak od tego, co wkładasz do sklepowego koszyka – każdy Twój zakup ma wpływ na to, jak wykorzystuje się glebę, wodę i zasoby naturalne Ziemi. Naucz się podejmować decyzje korzystne dla planety i przyszłych pokoleń.
Lepsze ziarno, zdrowsza planeta
Największą część naszej diety stanowią zboża, dzięki którym mamy w sklepach chleb, ciasta, makarony i kasze. Według ekspertów z Boston Consulting Group to właśnie uprawa zbóż ma też największy wpływ na kondycję Ziemi, jeśli wziąć pod uwagę globalną produkcję żywności.
Czego nie kupować? Zdecydowanie ryżu. Jego uprawa wiąże się ze zużyciem ogromnych ilości wody, a dodatkowo zatopione pola ryżowe emitują bardzo duże ilości metanu – najszkodliwszego z gazów cieplarnianych. Niewiele lepiej pod tym względem prezentuje się pszenica, której masowa produkcja wymaga zużycia gigantycznych ilości nawozów. Te ostatnie zanieczyszczają wodę i same w sobie są źródłem wysokich emisji. Pszenica jest jednak prawdopodobnie mniejszym złem, bo przynajmniej jest uprawiana w Europie i nie musi być dowożona z drugiego końca świata.
Co kupować? Do najbardziej przyjaznych Ziemi zbóż zalicza się proso, z którego otrzymujemy mąkę i kaszę jaglaną, a także orkisz, grykę, sorgo i amarantus. W dzisiejszych supermarketach łatwo znajdziemy każde z nich, a nieco wyższa cena jest zdecydowanie uzasadniona – korzyścią dla zdrowia i dobrobytu Ziemi.

Kasza jaglana czyli ziarno prosa – to wybór zdecydowanie ekologiczny, źródło: nblxer/envato
Dlaczego kurczak jest lepszy od krowy?
Zdrowa dieta nie może obyć się bez źródła białka, a w naszej części świata jest to najczęściej mięso. Masowa hodowla zwierząt generalnie budzi coraz więcej ekologicznych kontrowersji, ale mimo to wciąż są opcje wyraźnie gorsze lub lepsze.
Czego nie kupować? Zdecydowanie wołowiny. Ponad 1,5 mld krów hodowanych na świecie odpowiada za gigantyczne ilości metanu, które powstają w układach pokarmowych zwierząt, ale także przy produkcji ich paszy. Sam wypas bydła wymaga również ogromnych połaci lądu, które bardzo często oznaczają konieczność wycinki lub wypalania lasów tropikalnych. Niewiele lepszą renomą w tym zakresie cieszą się kozy i owce.
Co kupować? Z ekologicznego punktu widzenia, najlepiej byłoby zamienić jak największą część mięsa i nabiału na rośliny strączkowe. Ponieważ nie jest to rozwiązanie akceptowalne przez większą część społeczeństwa, eksperci polecają wybierać jak najczęściej drób – hodowla kurczaków i indyków zajmuje mniej miejsca, zużytkowuje mniej wody i generuje mniej emisji.
A co z rybami? Tu odpowiedź jest nieco bardziej skomplikowana. Hodowla ryb stwarza ryzyko przenikania azotu, fosforu i antybiotyków do środowiska naturalnego, ale zazwyczaj oznacza niższy poziom emisji. To ostatnie towarzyszą natomiast zwykle połowom ryb dzikich, które same w sobie są zagrożeniem dla morskiej bioróżnorodności, jeśli prowadzi się je w sposób rabunkowy. Reasumując, najlepiej ryby jest konsumować w racjonalnych ilościach i czytając etykiety – pochodzenie i sposób hodowli lub połowów powinny być zawsze dokładnie oznaczone, a certyfikaty MSC i AFC pozwalają cieszyć się konsumpcją z czystym sumieniem.

Hodowla ryb powoduje przenikanie szkodliwych substancji do środowiska naturalnego, fot. cookelma/envato
Masło na cenzurowanym
Tłuszcze stanowią niewielką część diety ludzkiej, ale są w niej absolutnie niezbędne – nie sposób wyobrazić sobie bez nich pieczenia czy smażenia. Co ciekawe, uprawa roślin, z których pozyskuje się oleje, zajmuje nawet 20% wszystkich terenów rolnych na świecie. Wpływ na środowisko nie może być więc bagatelny.
Czego nie kupować? Zdecydowanie masła. Tak jak wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego, a co gorsza związane bezpośrednio z hodowlą krów, masło jest pokarmem zdecydowanie nieekologicznym. Podobne zastrzeżenie dotyczy oczywiście smalcu.
Co kupować? Alternatywą dla masła są oczywiście oleje roślinne. Najlepszą renomą wśród ekologów cieszą się olej słonecznikowy i olej rzepakowy, których uprawa ma stosunkowo niewielki wpływ na środowisko naturalne. Dobrym wyborem jest także oliwa z oliwek pochodzących z organicznych gajów. Olej palmowy to natomiast wybór kontrowersyjny – z jednej strony odznacza się najwyższą wydajnością na hektar, z drugiej jego produkcja wiąże się z wylesianiem i utratą różnorodności biologicznej.

Uprawa słoneczników nie wymaga wielkich ilości wody, fot. Unai82/envato
Orzech orzechowi nierówny
Orzechy są pożywne, zdrowe i stanowią jedną z ulubionych przekąsek. Ich uprawa nie stanowi co prawda gigantycznego obciążenia dla planety, ale i w tej kategorii łatwo wskazać ekologicznych liderów i przegranych.
Czego nie kupować? Niestety, migdałów. Są co prawda bardzo zdrowe, a ich produkcja nie wiąże się emisjami gazów cieplarnianych, ale pochłania ogromne ilości wody i to zwykle w krajach, gdzie zasoby wodne są silnie ograniczone. Bardzo duży ślad wodny przypisywany jest również nerkowcom, których uprawa dodatkowo asocjowana jest z wysokim użyciem pestycydów skutkującym zanieczyszczeniem wody i gleby. Nie zmienia to jednak faktu, że produkty na bazie migdałów czy cashew to zdecydowanie lepsza opcja niż krowi nabiał!
Co kupować? Orzeszki ziemne! Formalnie to nie orzechy, ale w naszej diecie spełniają tą samą funkcję, a wręcz zdominowały rynek maseł orzechowych. Uprawa fistaszków jest przy tym najbardziej oszczędna, jeśli chodzi o zużycie wody na 1 kg produktu. Na drugim miejscu plasują się orzechy włoskie, zaś na trzecim orzechy laskowe.

Uprawa orzechów ziemnych wymaga bardzo niewiele wody, fot. Miguel_SR/envato
Owoce
Dietetycy zalecają, aby dla zdrowia konsumować pięć porcji warzyw i owoców dziennie. Supermarkety ułatwiają nam realizację tej zasady, zasypując nas dziś owocami z całego świata przez okrągły rok. Nie wszystkie jednak wpisują się w idee zrównoważonego rozwoju.
Czego nie kupować? To zależy od tego, gdzie mieszkasz. Polacy zdecydowanie nie powinni wkładać do koszyków papai, ananasów i awokado. Ich produkcja związana jest z niszczeniem lasów tropikalnych, wysokim zużyciem pestycydów oraz wody, a transport z odległych stron świata generuje ogromne emisje. Niestety, złą sławą cieszą się również banany, które są najintensywniej eksportowanym owocem na świecie. Ze względu na stosunkowo niską trwałość należą też do najczęściej wyrzucanych produktów spożywczych na świecie i to jeszcze na etapie sprzedaży detalicznej.
Co kupować? Najlepiej polskie owoce sezonowe! Od truskawek, czereśni i gruszek latem, po śliwki jesienią. Całorocznie warto też konsumować jabłka, które mają bardzo niski ślad węglowy – o ile nie są sprowadzane z Australii. Stosunkowo dobrym wyborem są również winogrona, które uprawia się nawet w mniej sprzyjających warunkach.

Polskie jabłka to jeden z najzdrowszych i najbardziej przyjaznych środowisku produktów spożywczych, fot. fsyfe/envato
Nie marnuj jedzenia!
Ogólna zasada, aby jeść jak najbardziej lokalnie pozostaje priorytetem – samo ograniczenie globalnego transportu żywności to ważny krok w kierunku redukcji gazów cieplarnianych. W szale zakupów, nawet tych najbardziej ekologicznych, zapominamy jednak często o najważniejszym, czyli umiarkowaniu.
W wielu krajach rozwiniętych w śmietnikach regularnie ląduje nawet 1/3 zakupionych produktów spożywczych. To największe ekologiczne marnotrawstwo, niezależnie od tego, gdzie i z czego owe pokarmy wyprodukowano. Z punktu widzenia Ziemi i ponad 700 mln jej mieszkańców, którzy regularnie doświadczają głodu, zawsze lepiej jest kupić mniej niż więcej!

Absolwentka Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego, która oddała się pasji zgłębiania zagadek świata i pisania o nich. Specjalizuje się w ekologii, klimatologii i naukach przyrodniczo-naukowych. Żyje ponad granicami, dużo podróżuje, a w wolnym czasie pływa.
Opublikowany: 24 lipca, 2025 | Zaktualizowany: 25 lipca, 2025
- “Peanuts or almonds? Rice or millet? Planet-friendly grocery shopping choices go beyond cutting meat” Caleigh Wells, https://apnews.com/article/climate-grocery-impact-carbon-emissions-choices-food-c37b1ab626b12dc392e7bffdde280245, 26/06/2025;
- “The Whole Truth About Whole Grains” BCG, https://www.bcg.com/publications/2024/whole-truth-about-whole-grains, 26/06/2025;
- “Can eating fish ever be sustainable?” Jocelyn Timperley, https://www.bbc.com/future/article/20220810-can-eating-fish-ever-be-sustainable, 26/06/2025;
- “Which veggie oil is most sustainable? It’s complicated” Carla Delgado, https://www.popsci.com/environment/vegetable-oil-sustainability/, 26/06/2025;
- “How Eco-Friendly Are Nuts?” Green Eco Friend, https://greenecofriend.co.uk/how-eco-friendly-are-nuts/, 26/06/2025;
- “The socio-environmental impacts of tropical crop expansion on a global scale: A case study in cashew” Anushka Rege i in. , https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0006320723000617, 26/06/2025;



