Rabaty na proekologiczne samochody
Jak donosi Rzeczpospolita, w Stanach Zjednoczonych nastaje moda na ekologiczne samochody nowej generacji. Prym w segmencie takich aut wiodą Nissan i General Motors.
Japończycy proponują model o nazwie Leaf, który może przejechać na baterii około 160 km. Samochód kosztuje ponad 30 tys. dolarów ale rząd federalny daje 7,5 tys. dolarów ulgi podatkowej, a władze lokalne – w zależności od stanu – dopłacają jeszcze do 5 tys. dolarów.
Jak podkreśla Rzeczpospolita, podobnie wygląda sytuacja w General Motors. Koncern chce na przełomie roku rozpocząć sprzedaż hybrydowego Volta. Samochód ten jest droższy niż Leaf i przed odliczeniem rządowego rabatu będzie kosztować 41 tys. dolarów. Ale i tu chętnych nie brakuje.
Analitycy rynku motoryzacyjnego uważają, że w przyszłości ulgi i rabaty na proekologiczne samochody skuszą i inne koncerny na zmianę produkcji. Wymienia się tu miedzy innymi Renault, Toyotę, Ferrari czy Porsche.
Nie wiedziałem, że nissan 350z, 370z są ekologiczne :) Jeżeli się nie pomyliłem.