Wadera uwolniona z sideł
Sylwestrowa noc zakończyła się szczęśliwie dla samicy wilka (wadery), schwytanej w kłusownicze wnyki na terenie Nadleśnictwa Suwałki. Dzięki sprawnej akcji ratunkowej leśniczego oraz myśliwych z Koła Łowieckiego „Szarak” zwierzę zostało uwolnione ze śmiertelnego uścisku stalowej linki.
Mimo późnej godziny niemal natychmiast po otrzymaniu informacji o zdarzeniu leśniczy i myśliwi w towarzystwie lekarza weterynarii i policji udali się na wskazane miejsce. Okazało się, że zwierzę żyje i jest w dobrej kondycji. Początkowo zachowywało się spokojnie, jednak przy próbie bliższego podejścia próbowało zaatakować ludzi. Zdarta kora w okolicy, połamane krzewy i odsłonięta ściółka świadczyły o tym, że wilk przebywał w pułapce około dwóch dni i próbował uwolnić się sam.
Leśnicy bezpiecznie unieruchomili zwierzę, a następnie przecięli stalową linkę. Instruował ich w tym prof. Włodzimierz Jędrzejewski z Zakładu Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży. Dopiero po kilkunastu minutach od uwolnienia wadera powoli oddaliła się z miejsca schwytania. Ustalono, że przemieszczała się ona wraz z całą watahą wilków, które w tych okolicach obserwowane są dość rzadko i nieregularnie. Korzystając z okazji, pobrano również próbki materiału do badań genetycznych. Przyczynią się one do lepszego poznania pochodzenia i pokrewieństwa miejscowych wilków z innymi populacjami.
Źródło: Lasy Państwowe
Subscribe
0 komentarzy
Zobacz najnowsze artykuły
Ciekawostki przyrodnicze
Ekologiczny dom
Ciekawostki przyrodnicze
Pielęgnacja ogrodu