Genialne czy szalone? UE chce połączyć cały kontynent jedną siecią energetyczną!
Po niedawnym blackoutcie na Półwyspie Iberyjskim pytanie powraca z nową siłą: czy nadszedł czas, by Europa zrealizowała marzenie o wspólnej supersieci energetycznej? A może to tylko recepta na nowy zestaw problemów?
W obliczu trwającej wojny w Ukrainie, eskalującej zmiany klimatu oraz napięć handlowych z globalnymi potęgami, Unia Europejska stoi na energetycznym rozdrożu. Czy supersieć – ogólnoeuropejska, zintegrowana infrastruktura elektroenergetyczna – mogłaby zapewnić stabilność, której tak bardzo dziś brakuje?
Ambicje kontra rzeczywistość
Planowana przez UE rozbudowa mocy odnawialnej o 89 gigawatów do 2025 roku to znaczący krok ku dekarbonizacji. Ale jak ostrzegają eksperci – bez nowoczesnych sieci przesyłowych może się to okazać jedynie połowicznym sukcesem.
„Wiatr na północy, słońce na południu i rozproszona energia wodna muszą znaleźć sposób, by spotkać się pośrodku” – mówi Michael Ashley Schulman, ekspert ds. inwestycji. Supersieć mogłaby to umożliwić, umożliwiając efektywny transfer energii przez granice i stabilizując rynek, który dziś często balansuje na krawędzi przeciążenia.
Małe kroki ku wielkiej sieci
Zamiast jednej, wielkiej sieci, Europa już buduje coś w rodzaju „energetycznych autostrad” – morskie i lądowe połączenia HVDC (wysokiego napięcia prądu stałego), planowane przez Francję, Niemcy, Włochy czy Wielką Brytanię. Zdaniem Huberta de la Grandière z SuperGrid Institute to właśnie takie skalowalne moduły mogą w przyszłości ułożyć się w pełnowymiarową supersieć.
Ale nawet najbardziej innowacyjne rozwiązania technologiczne nie wystarczą, jeśli zabraknie woli politycznej i zaufania społecznego.
Nie tylko kablami stoi sieć
Choć supersieć ma potencjał do zwiększenia bezpieczeństwa i odporności energetycznej w czasach niestabilnej pogody i wahań produkcji OZE, eksperci ostrzegają: to narzędzie, nie panaceum.
„Supersieć musi służyć integralności ekologicznej, równości społecznej i demokracji energetycznej – nie tylko efektywności ekonomicznej” – mówi Therese Guttmann z Uniwersytetu Ekonomicznego w Wiedniu. Bez poszanowania dla lokalnych społeczności i środowiska, nawet najbardziej zaawansowana infrastruktura może spotkać się z oporem i… zatrzymać się na etapie planów.
Cień ryzyka – i błędy przeszłości
Niedawna awaria prądu na Półwyspie Iberyjskim unaoczniła słabość izolowanych sieci. Paradoksalnie jednak pokazała też ryzyko związane z nadmierną centralizacją – awaria jednego elementu może rozlać się po całym kontynencie. A co, jeśli dojdzie do cyberataku?
„Supersieć może być bardziej odporna – ale tylko wtedy, gdy będzie zaprojektowana mądrze, z redundancją i solidnym zabezpieczeniem” – ostrzega Schulman.
Problemy praktyczne: koszt, polityka i opór społeczny
Realizacja supersieci wymagałaby kolosalnych inwestycji – Komisja Europejska szacuje, że do końca dekady potrzeba 584 miliardów euro. To jednak nie wszystko: długie procesy wydawania pozwoleń, niechęć do dzielenia się suwerennością energetyczną, czy po prostu sprzeciw mieszkańców wobec nowych linii przesyłowych skutecznie hamują tempo prac.
„Europa nie potrzebuje tylko kabli – potrzebuje porozumienia, wizji i odwagi wyjścia poza granice własnych interesów narodowych” – podkreśla Schulman.
Czy warto?
Zmiana klimatu już dziś wymusza adaptację infrastruktury energetycznej. Supersieć mogłaby pomóc łączyć rozproszone źródła energii, magazynować nadwyżki i lepiej zarządzać popytem – ale tylko jeśli zostanie wpisana w szerszą strategię transformacji.
Jak zauważa Doron Shmueli, dyrektor MayMaan Research: „Supersieć to narzędzie pomocnicze – nie zastąpi lokalnych rozwiązań, elastycznych systemów magazynowania czy technologii off-grid”.
Zielona przyszłość czy nowa forma zależności?
W końcu to nie tylko pytanie o infrastrukturę, ale o model zarządzania energią w Europie. Czy supersieć uczyni kontynent bardziej odpornym, sprawiedliwym i zrównoważonym? Czy może tylko przesunie środek ciężkości z jednego centrum kontroli do drugiego?
Jak konkluduje Guttmann: „Nie chodzi o to, czy możemy zbudować supersieć. Chodzi o to, jaką sieć zbudujemy – i komu naprawdę będzie służyć”.
Opublikowany: 12 maja, 2025

