Kryzys nie zaszkodzi OZE

Rynek energii odnawialnej jest szansą na wykorzystanie negatywnych trendów w gospodarce na swoją korzyść. Jeśli firmy będą potrafiły wykorzystać spowolnienie gospodarcze w celu usunięcia słabych punktów w technologii i produkcji, będą miały szansę przygotować się do wejścia na rynek wraz z falą nowych wzrostów
„Rok 2008 zaczął się wyjątkowo dobrze dla całego przemysłu energetyki odnawialnej. Łączne nakłady i inwestycje w energetykę odnawialną w pierwszej połowie 2008 roku były porównywalne z inwestycjami z pierwszej połowy roku 2007, co było swoistym rekordem. Jednakże ogólnoświatowe załamanie w gospodarce negatywnie odbiło się również na zielonym sektorze w drugiej połowie 2008 roku, co widoczne było szczególnie w kurczącym się kapitale i gwałtownie spadających cenach udziałów” – powiedziała cytowana przez cire.pl Alina Bakhareva, manager ds. badań nad zieloną energią firmy doradczej Frost & Sullivan.
OZE będzie się rozwijać, ponieważ:
– mało prawdopodobny jest długoterminowy spadek ceny ropy naftowej, co mogłoby zachęcić do rezygnacji z alternatywnych źródeł energii. Cena ropy może skoczyć w górę z powodu ciągle wzrastających kosztów wydobycia i produkcji, spowodowanych w głównej mierze rosnącym zapotrzebowaniem na ropę wśród krajów rozwijających się – twierdzi Alina Bakhareva
– technologie energetyki odnawialnej są dziś zaawansowane, dzięki czemu możliwe jest dostarczanie energii elektrycznej po prawie takich samych kosztach jak w przypadku źródeł konwencjonalnych.
– energia odnawialna jest głównym narzędziem w walce na rzecz ograniczenia poziomu emisji dwutlenku węgla. W rozwoju OZE można też widzieć szansę na wydźwigniecie się z kryzysu gospodarczo-finansowego, z jakim mamy do czynienia w ostatnich miesiącach.




