Myśliwi poza ministerialną kontrolą? Kontrowersyjny projekt PSL
Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) przygotowało projekt zmian w Ustawie prawo łowieckie, który zakłada zniesienie ministerialnej kontroli nad działaniami myśliwych. Oznacza to, że Polski Związek Łowiecki (PZŁ) uzyskałby pełną autonomię w zarządzaniu zwierzyną środowisk naturalnych, która jest własnością Skarbu Państwa, czyli wszystkich obywateli.
Obecnie łowiectwo jako element ochrony środowiska podlega nadzorowi administracji rządowej. Zmiana przepisów spowodowałaby, że PZŁ samodzielnie decydowałby o swojej organizacji i zasadach działania, bez ingerencji ministra środowiska. Przeciwko tym propozycjom stanowczo protestuje Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, które apeluje do parlamentarzystów o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.
Święta krowa w środowisku naturalnym?
Projekt nowelizacji ustawy, oznaczony jako druk 828, ma na celu usunięcie rządowego nadzoru nad PZŁ. Jak podkreśla adwokatka Karolina Kuszlewicz, wprowadzenie takich zmian stanowiłoby rażące naruszenie zasad państwa prawa i mogłoby prowadzić do samowoli myśliwych.
Jednym z kluczowych zapisów nowelizacji jest zniesienie wymogu zatwierdzania statutu PZŁ przez ministerstwo środowiska. W praktyce oznaczałoby to, że całkowita kontrola nad organizacją łowiecką leżałaby w rękach Krajowego Zjazdu Delegatów PZŁ, a minister nie miałby prawa uchylać jego decyzji. Jedynym sposobem interwencji byłoby zaskarżenie uchwały do wojewódzkiego sądu administracyjnego, co jest długotrwałym i skomplikowanym procesem.
“To projekt, który czyni z myśliwych państwo w państwie. Sami dla siebie uchwalą prawo, a ministerstwo będzie mogło jedynie skarżyć ich decyzje do sądu. To rażące naruszenie zasad zarządzania środowiskiem” – komentuje Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
Zagrożenie dla dobra wspólnego
Według Karoliny Kuszlewicz, projekt PSL ewidentnie narusza interes Skarbu Państwa. Zwierzęta wolno żyjące stanowią dobro ogólnonarodowe, a PZŁ powinien jedynie wykonywać zadania związane z ich gospodarowaniem. Brak nadzoru ministerialnego może prowadzić do sytuacji, w której decyzje łowieckie będą podporządkowane interesom myśliwych, a nie ochronie przyrody.
PSL od lat sprzyja myśliwym, nadając im kolejne przywileje. Przykładem może być niedawne odrzucenie przez parlament ustawy o obowiązkowych badaniach psychologicznych i lekarskich dla myśliwych, mimo że każdego roku dochodzi do tragicznych wypadków z udziałem broni myśliwskiej. Obecna propozycja może jeszcze bardziej pogorszyć sytuację.
Oczekiwania społeczne wobec łowiectwa
Zmiany w Prawie łowieckim są konieczne, ale powinny iść w zupełnie innym kierunku. Jak wynika z badań IPSOS z grudnia 2024 roku, aż 86% Polek i Polaków opowiada się za obowiązkowymi i okresowymi badaniami lekarskimi dla myśliwych. Społeczeństwo domaga się również poddania planów łowieckich pełnej ocenie oddziaływania na środowisko, aby uniknąć niekontrolowanego eksploatowania populacji zwierząt.
Projekt PSL nie tylko ignoruje te postulaty, ale wręcz zmierza w stronę pełnej liberalizacji działań myśliwych, co budzi ogromne kontrowersje. Dlatego organizacje ekologiczne apelują do parlamentarzystów o odrzucenie go już na pierwszym etapie prac legislacyjnych.





