Dobre wieści dla Polski ws. jednostek AAU
Unijni ministrowie ds. środowiska porozumieli się w sprawie polityki klimatycznej. Unia jest gotowa na globalny szczyt ONZ, ma wspólne stanowisko, które pozwoli na negocjacje w grudniu i przekonywanie innych krajów do zaangażowania w globalną ochronę klimatu. Jednocześnie zawarte porozumienie umożliwia pełne wykorzystanie i sprzedaż wszystkich jednostek emisji gazów cieplarnianych, tzw. AAU, po 2012 r. – przekonuje Ministerstwo Środowiska.
W Luksemburgu zakończyła się Rada UE ds. Środowiska z udziałem ministra Marcina Korolca. Dla Polski kluczowymi kwestiami były: ustalenie wspólnego stanowiska Unii na globalny szczyt klimatyczny ONZ w Katarze w grudniu tego roku i decyzje co do drugiego okresu Protokołu z Kioto po roku 2012. Jednym z ważnych warunków dla Polski było utrzymanie możliwości handlu globalnymi jednostkami emisji, tzw. AAU.
Możliwość przeniesienia i wykorzystania nadwyżki AAU gwarantują obecne zapisy Protokołu z Kioto. Przyjęte konkluzje dopuszczają korzystanie z tego kapitału uprawnień po 2012 r. Opisują także warunki, które trzeba spełnić, żeby korzystanie z AAU mobilizowało do dalszych redukcji CO2, nie wpływało negatywnie na ochronę klimatu tak samo w UE jak i poza nią.
Zdaniem resortu środowiska dla Polski to możliwości dalszego zazieleniania, czyli inwestycji w oszczędność energii i ochronę klimatu, na które dotąd zyskaliśmy 700 mln zł. – Po całodniowych negocjacjach osiągnęliśmy kompromis. Przyjęliśmy otwarty mandat na negocjacje w Doha, który uwzględnia polskie stanowisko, zgodnie z którym chcieliśmy zachować nasze prawo do swobodnego dysponowania osiągniętymi redukcjami emisji w ramach Protokołu z Kioto – przyznaje minister Korolec.
Kolejnym forum rozmów o sposobie wykorzystania AAU po 2012 r. będzie szczyt w Katarze. Jeśli w tej części zobowiązań zapisy protokołu z Kioto się nie zmienią, zasady i możliwości sprzedaży nadwyżki AAU także pozostaną bez zmian.
Jak podkreślał minister Korolec, na pozytywny wynik uzgodnień na pewno wpłynęła koordynacja stanowisk krajów Grupy Wyszehradzkiej wraz z Rumunią, Bułgarią, Litwą i Łotwą, prowadzona przez Polskę.
– Polska konsekwentnie apeluje na forum UE o prowadzenie racjonalnej i skutecznej polityki klimatycznej, opartej o analizę kosztów dla każdego kraju członkowskiego – bo te znacznie się różnią. (…) Wypracowane dziś konkluzje dowodzą, że nasz wysiłek przynosi pozytywne efekty. Osiągnęliśmy dwa główne cele: wspólne stanowisko na Konferencję Klimatyczną ONZ i stanowisko Unii nie zagrażające możliwości wykorzystania jednostek AAU do zazieleniania Polski. – podkreślił w komentarzu do zakończonych obrad minister Marcin Korolec.
i co – znowu wina Tuska? ;)