Jak Warszawa staje się przykładem ekologicznej transformacji! Ponad 15% powierzchni stolicy to lasy - Ekologia.pl
Ekologia.pl Świat Jak Warszawa staje się przykładem ekologicznej transformacji! Ponad 15% powierzchni stolicy to lasy

Jak Warszawa staje się przykładem ekologicznej transformacji! Ponad 15% powierzchni stolicy to lasy

Zielone inwestycje w miastach przybierają na sile. W Warszawie tylko w 2023 roku przybyło około 100 tys. nowych drzew. Tym samym jest ona jedną z najbardziej zielonych stolic Europy.

Zielona Warszawa

Warszawa. Fot. Cinematographer/Shutterstock

W granicach administracyjnych miasta mamy ponad 8 tys. ha powierzchni leśnej, jest to 15 proc. powierzchni miasta. Jeżeli chodzi o stolice Europy, jesteśmy na trzecim miejscu, jeżeli chodzi o lesistość miast. Bioróżnorodność jest duża: od lasów łęgowych nad Wisłą po lasy na siedliskach borowych po prawej stronie Wisły – mówi Karol Podgórski, dyrektor Lasów Miejskich – Warszawa.

W ubiegłym roku posadzono ok. 100 tys. drzew, z czego ponad 90 tys. posadzono na gruntach administrowanych przez Lasy Miejskie – Warszawa. Pozostałe drzewa pojawiły się też w parkach, na skwerach i wzdłuż pasów drogowych, rozpoczęto też inwestycje, które pozwolą zazielenić wybrane stołeczne ulice czy place.

Miasto po części ma wpływ na to, jak kształtowana jest zielona przestrzeń na nowych osiedlach. Jeżeli mówimy o bardzo dużych osiedlach, to wtedy możemy mówić już o pełnej procedurze środowiskowej – możemy wyznaczyć pewne normy, które muszą być spełnione. W mniejszych inwestycjach krytyczne są warunki zabudowy i plan zagospodarowania przestrzennego. Ale mam takie poczucie, że po stronie deweloperów ta świadomość też rokrocznie jest większa i przyszli mieszkańcy tych osiedli oczekują terenów zielonych i tam, gdzie jest to możliwe, są one tworzone – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Magdalena Młochowska, dyrektorka koordynatorka ds. zielonej Warszawy.

Z badania z 2022 roku przeprowadzonego dla resortu klimatu i środowiska w ubiegłym roku wynika, że zdaniem blisko połowy mieszkańców miast w centrach jest zbyt mała ilość terenów zielonych (parków, skwerów, trawników). Trzech na czterech respondentów jest zdania, że należałoby prowadzić więcej działań na rzecz ich ochrony. Niemalże 70 proc. wyraziło przekonanie, że w miastach należy sadzić drzewa i tworzyć tereny zielone, nawet jeśli oznacza to zmniejszenie liczby dostępnych miejsc parkingowych. Do najważniejszych obiektów w sąsiedztwie zamieszkania, wymienianych przez ankietowanych, należy park lub inna zieleń miejska (61 proc.). Znacznie mniejszy odsetek badanych wskazuje na przedszkola i szkoły czy placówki opieki medycznej.

Przede wszystkim drzewa oczyszczają powietrze, pochłaniają dwutlenek węgla, ale są też miejscem wypoczynku – mówi Karol Podgórski. – Zabiegi gospodarcze, które są planowane i wykonywane w lasach miejskich, właśnie są skonkretyzowane na ten cel, czyli masowo wypoczynek ludności, nauka i dydaktyka.

W Warszawie w ubiegłym roku zakończyły się modernizacje trzech dużych terenów zieleni: parku Pod Kopcem Powstania Warszawskiego, parku Cichociemnych Spadochroniarzy AK na Ursynowie i jednego z najbardziej lubianych przez warszawiaków parku Pole Mokotowskie. We wszystkich trzech miejscach przybyło roślinności – łącznie posadzono tysiące krzewów, bylin i ponad 800 parkowych drzew. W parku Akcji „Burza” dodatkowo pojawiło się około 8,5 tys. sadzonek drzew leśnych. W 2023 roku rozpoczęła się też budowa parku Suwak na pograniczu Ochoty i Mokotowa oraz skweru wzdłuż ul. Krasińskiego na Żoliborzu. Podpisano też umowy na budowę 13-hektarowego parku Żerańskiego na Białołęce i dwukilometrowego parku, który powstanie nad Południową Obwodnicą Warszawy na Ursynowie.

Zależy nam, żeby bioróżnorodność była w mieście jak największa. Rozbetonowujemy przestrzeń i tworzymy małe parki kieszonkowe tam, gdzie to jest możliwe. Staramy się, żeby jak najwięcej zieleni było jak najbliżej mieszkańców – podkreśla Magdalena Młochowska.

Zielone zmiany w mieście dotyczą także wiat autobusowych czy tramwajowych, na których zostały posadzone rozchodniki. Jak informuje UM Warszawy, rośliny z dachu jednej wiaty pochłaniają rocznie ponad 7 kg dwutlenku węgla i ograniczają zapylenie powietrza o 15–20 proc. W słoneczne dni taki „zielony dywan” na dachu obniża temperaturę pod wiatą średnio o 3–5 st. Celsjusza, a w czasie opadów magazynuje nawet do 150 l wody, co sprzyja jej retencji.

Ekologia.pl (JSz)

5/5 - (3 votes)
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments