Kraków tonie w pyłach
W niektórych dzielnicach Krakowa ilość pyłu zawieszonego w powietrzu przekracza normy nawet dziewięciokrotnie. Stan pogarsza się od początku tego tygodnia.
Według pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska jakość powietrza w Krakowie jest tej zimy gorsza niż w 2003 i 2004 roku.
„To efekt zanieczyszczeń komunikacyjnych,niekorzystnych warunków atmosferycznych i powrotu do ogrzewania mieszkań węglem” uważa Ryszard Listwan, zastępca inspektora wojewódzkiego.
Natomiast Ewa Olszowska-Dej – zastępca dyrektora magistrackiego wydziału kształtowania środowiska przekonuje, że gmina prowadzi program likwidacji palenisk domowych i małych kotłowni i jego wyniki są bardzo dobre.
„W latach 1995 – 2008 zlikwidowano w Krakowie 18 791 pieców oraz 312 kotłowni węglowych. Od 2006 roku dofinansowujemy mieszkańcom instalację urządzeń odnawialnych źródeł energii opartych na energii słonecznej (np. kolektory słoneczne, geotermalne pompy ciepła). Zainteresowanie jest naprawdę duże, gdyż zwracamy 40 proc. poniesionych kosztów. Z przeprowadzanych kontroli, nie wynika, że krakowianie ci wracają do palenia węglem. Może więc do pogorszenia jakości powietrza przyczynili się mieszkańcy, którzy nie korzystali z naszego dofinansowania” – dodała dyrektor Olszowska-Dej.