Nie żyje jeden z ostatnich nosorożców białych
Samica nosorożca białego o imieniu Nola od 1989 roku była popularną atrakcją w ogrodzie zoologicznym w San Diego. W dniu 13 listopada Nola przeszła operację biodra. Tydzień po zabiegu stan jej zdrowia znacznie się pogorszył i pracownicy ogrodu zoologicznego musieli ją uśpić.
Strata jest o tyle bolesna, że wraz z odejściem Noli, na świecie pozostały trzy północne nosorożce białe. Pozostałe osobniki zamieszkują pilnie strzeżony rezerwat Pejeta Ol w Środkowej Kenii.
Nosorożec biały dzieli się na dwa podgatunki, podgatunek południowy i północny. Z czego podgatunek północny (C. simum cottoni) od kilku lat jest uważany za wymarły w środowisku naturalnym.
Ostatnie nosorożce tego podgatunku widziano w Afryce w 2006 roku, chociaż jeszcze kilka lat wcześniej w jednym z parków narodowych obserwowano 30 sztuk. Obecnie, po śmierci Noli, cała populacja tego podgatunku wynosi zaledwie 3 sztuki (dwie samice i samiec), które zamieszkują rezerwatu Pejeta Ol w Środkowej Kenii. Zdaniem naukowców pozostałe przy życiu nosorożce nie są zdolne do rozrodu, dlatego ten gatunek można już uznać na wymarły.
Północne nosorożce białe zostały zdziesiątkowane przez kłusowników. Powodem, dlaczego te zwierzęta praktycznie wyginęły jest ich róg. W formie sproszkowanej ma rzekomo pomagać w leczeniu bezpłodności, leczyć raka i wzmacniać popęd seksualny. Prawda jest taka, że róg składa się z keratyny, podobnie jak nasze paznokcie i włosy. Nie ma więc żadnej cudownej mocy, ani leczniczych właściwości.
Ekologia.pl
https://www.theguardian.com/us-news/2015/nov/22/northern-white-rhinoceros-nola-euthanized-san-diego-zoo
https://www.bbc.com/news/world-us-canada-34897767