Skażony rejon w woj. lubuskim
„Fakt”, co następnie potwierdził „Dziennik”, ustalił, że pod Wędrzynem, wbrew międzynarodowym przepisom, Rosjanie trzymali broń jądrową. Głowice nuklearne docierały do jednostki przeciwlotniczej w Skwierzynie, a stamtąd były przewożone samochodami z oznakowaniem Czerwonego Krzyża i gazikami łączności do supertajnej bazy.
Tutejsi mieszkańcy są przekonani, że plaga nowotworów ma związek z radziecką tajną bazą atomową. Potwierdzają to także statystki lekarzy z okolicznych placówek, którzy przyjmowali coraz więcej chorych na białaczkę.
We wszystkich wsiach wokół Sulęcina ludzie boją się dziś o swoje życie. Starsi namawiają młodszych, aby ci, czym prędzej, szukali sobie nowego miejsca do życia. "Tu jeszcze długo te świństwa będą nas wykańczać. Nam, starszym, już wszystko jedno. Ale aby choć nasze dzieci dostały szansę na lepsze życie" – wyznaje "Faktowi" pan Antoni.
Źródło: Dariusz Dutkiewicz, Dziennik