Światowa populacja dramatycznie się kurczy!

Ziemia będzie domem dla 8,8 miliarda ludzi w 2100 roku, to o 2 miliardy mniej niż obecne prognozy ONZ ‒ wynika z dużego badania opublikowanego w środę.

Nowe badanie wykazało, że światowa populacja prawdopodobnie osiągnie szczyt w wysokości 9,7 miliarda w 2064 roku, a następnie spadnie do około 8,8 miliarda pod koniec wieku.

Do 2100 r. 183 ze 195 krajów nie będzie miało współczynników dzietności wymaganych do utrzymania obecnej populacji, z prognozowaną liczbą 2,1 urodzeń na kobietę, twierdzą naukowcy z Institute for Health Metrics and Evaluation z University of Washington’s School of Medicine.

W ponad 20 krajach ‒ w tym Japonii, Hiszpanii, Włoszech, Tajlandii, Portugalii, Korei Południowej i Polsce ‒ populacja zmniejszy się o co najmniej połowę. Populacja w Chinach spadnie z 1,4 miliarda ludzi do 730 milionów za 80 lat.

Tymczasem ludność Afryki Subsaharyjskiej może się potroić, co oznacza, że prawie połowa światowej populacji będzie pochodzić z Afryki do końca wieku.

Główny autor Christopher Murray z University of Washington, powiedział: „Prognozy te sugerują dobre wieści dla środowiska, przy mniejszym nacisku na systemy produkcji żywności i niższą emisję dwutlenku węgla, a także znaczącą szansę dla części gospodarki”.

„Jednak w większości krajów poza Afryką nastąpi spadek siły roboczej i odwrócenie piramid populacji, co będzie miało negatywne konsekwencje dla gospodarki”.

W przypadku krajów o wysokich dochodach w tej kategorii najlepszym rozwiązaniem dla utrzymania poziomu populacji i wzrostu gospodarczego będą elastyczne polityki imigracyjne i wsparcie społeczne dla rodzin, które chcą dzieci ‒ podsumowano w badaniu.

Usługi społeczne i systemy opieki zdrowotnej będą musiały zostać poddane przeglądowi, aby uwzględnić znacznie starsze populacje.

Jak wynika z badań, wraz ze spadkiem dzietności i wzrostem długości życia na całym świecie przewiduje się, że liczba dzieci poniżej piątego roku życia spadnie o ponad 40%, z 681 milionów w 2017 roku do 401 milionów w 2100 roku.

Z drugiej strony 2,37 miliarda ludzi ‒ ponad jedna czwarta światowej populacji ‒ będzie w tym czasie mieć ponad 65 lat. Liczba osób powyżej 80 roku życia wzrośnie z około 140 milionów obecnie do 866 milionów.

Gwałtowny spadek liczby i odsetka ludności w wieku produkcyjnym będzie stanowić ogromne wyzwanie w wielu krajach.

„Społeczeństwa będą walczyć o rozwój z mniejszą liczbą pracowników i podatników” – zauważył Stein Emil Vollset, profesor uniwersyteckiego instytutu pomiaru zdrowia i oceny. Na przykład liczba osób w wieku produkcyjnym w Chinach spadnie z około 950 milionów do nieco ponad 350 milionów do końca wieku – co oznacza spadek o 62%.

Przewiduje się, że spadek w Indiach będzie mniej gwałtowny, z 762 do 578 milionów. Natomiast w Nigerii aktywna siła robocza wzrośnie z 86 milionów obecnie do ponad 450 milionów w 2100 roku.

Te przesunięcia tektoniczne przetasują również porządek pod względem siły ekonomicznej, prognozują naukowcy. Przewiduje się, że do 2050 r. chiński produkt krajowy wyprzedzi ten ze Stanów Zjednoczonych, ale do 2100 spadnie na drugie miejsce. PKB Indii wzrośnie, aby zająć trzecie miejsce, a Japonia, Niemcy, Francja i Wielka Brytania pozostaną wśród 10 największych gospodarek świata.
 
Indonezja może stać się 12. największą gospodarką na świecie, podczas gdy Nigeria ‒ obecnie 28. ‒ znajdzie się w pierwszej dziesiątce.

„Do końca wieku świat będzie wielobiegunowy, z dominującymi mocarstwami w Indiach, Nigerii, Chinach i Stanach Zjednoczonych” ‒ powiedział Richard Horton, opisując badanie jako „radykalne zmiany w potędze geopolitycznej”.

Do tej pory Organizacja Narodów Zjednoczonych, która prognozuje 8,5, 9,7 i 10,9 miliarda ludzi odpowiednio w 2030, 2050 i 2100 ‒ praktycznie miała monopol na prognozowanie globalnej populacji.

„Nasza analiza sugeruje, że w miarę jak kobiety stają się bardziej wykształcone i mają dostęp do usług w zakresie zdrowia reprodukcyjnego, wybierają średnio mniej niż 1,5 dziecka” – powiedział. „Kontynuacja globalnego wzrostu populacji przez stulecia nie jest już najbardziej prawdopodobną trajektorią dla światowej populacji”.