Torby ekologiczne tylko z nazwy
Tak zwane „ekologiczne” torby pojawiły się już niemal we wszystkich sieciach hipermarketów. Miały być alternatywą dla zaśmiecających środowisko niezniszczalnych foliówek. Tymczasem „ekologiczna torba” powinna być wyrzucona do specjalnego pojemnika. Może się rozłożyć jedynie w kompostowni. W Polsce jest ich zaledwie 50 – to liczba daleko niewystarczająca. Poza tym nikt nie zbiera zużytych toreb.
Polska kompostuje 2 procent nadających się do tego odpadów. Tymczasem np. w Danii, Szwecji, Holandii ten odsetek to nawet 80 procent. „Na świecie akcja wycofywania foliówek z obiegu rozgrywała się dzięki współpracy biznesu z samorządem: decyzje sklepów były skoordynowane z działaniami samorządów, które budowały kompostownie, ustawiały pojemniki i uświadamiały mieszkańców” – mówi Jacek Bożek z Klubu Gaja. W Polsce wciąż brakuje takiego systemu, a sklepy wprowadzają ekotorby (są sprzedawane) dla łatwego zysku.