Wulkan zniszczył niezamieszkałą wyspę
Na skutek erupcji podwodnego wulkanu w państwie Tonga na południowym Pacyfiku zginęły całe ekosystemy roślin i zwierząt, w tym liczne populacje ptaków i ryb. Wulkan nie zagraża ludziom.
Wulkan znajduje się na w pobliżu niezamieszkałej wyspy, zaledwie 63 km od stolicy kraju Nuku’alofa. Pierwsze objawy erupcji pojawiły się tydzień temu, po serii ostrych trzęsień ziemi, które były odczuwalne w stolicy Tonga. Przez kilka dni z krateru wydobywały się skały, dym i pył na kilkaset metrów w górę.
Cała wyspa pokryta jest obecnie gęstą warstwą popiołu i spalonymi pniami drzew. Wulkanolodzy są zdania, że ogromne ilości popiołu niedługo pokryją plaże na wyspach archipelagu Fiji. Z powodu erupcji wulkanu nowozelandzkie linie lotnicze zmieniły trasy swoich samolotów, by mogły ominąć chmurę pyłu.
Podobne erupcje na wyspach Tonga nie należą do rzadkości. Archipelag leży w rejonie tak zwanego pacyficznego Pierścienia Ognia, gdzie bardzo często dochodzi do takich zjawisk.