Zmniejszenie emisji CO2 od stycznia 2008 roku – konsekwencje dla branży cementowej

W wyniku prywatyzacji cementownie działające w Polsce stały się w większości własnością dużych światowych koncernów cementowych. W zakładach wprowadzono nowoczesne metody zarządzania i kontroli produkcji, zorganizowano sprawne służby marketingowe, wzrosła wydajność pracy. Inwestorzy wnieśli także środki na modernizacje zakładów. Bez prywatyzacji przemysł nie byłby w stanie samodzielnie zrealizować tych celów.
Przeprowadzone modernizacje całkowicie zmieniły poziom techniczny i park maszynowy prawie wszystkich cementowni. W wyniku prywatyzacji i postępujących inwestycji radykalnie obniżyło się też oddziaływanie cementowni na środowisko. Znacznie spadła energochłonność produkcji. Radykalnie zmniejszyła się emisja pyłów. W 1989 roku do atmosfery emitowano 100 tys. ton pyłów rocznie (5,9 kg na tonę wyprodukowanego cementu), a w 2003 roku już tylko 3 tys. ton rocznie (0,27 kg na tonę wyprodukowanego cementu).
Wartość inwestycji przeprowadzonych w latach 1990-2003 szacowana jest na 5 mld złotych. Dzięki tak ogromnemu zaangażowaniu właścicieli oraz załóg zakładów, przemysł cementowy w Polsce należy obecnie do najnowocześniejszych w Europie. Obecnie posiada on 17 nowoczesnych pieców metody suchej oraz 4 piece metody mokrej. Zdolność produkcji w ww. zakładach można oszacować na 18,5-19 mln ton cementu rocznie.
Boom inwestycyjny, który rozpoczął się w Polsce m.in. w związku z absorbowaniem funduszy unijnych spowodował, że zapotrzebowanie na cement znaczenie wzrosło. Ruszyło budownictwo mieszkaniowe, budowa i modernizacja infrastruktury drogowej.
W najbliższych latach pojawią się też inwestycje związane z organizacją w Polsce EURO 2012. Według prognoz w 2007 roku rynek polski wchłonie około 17 mln ton cementu, w 2008 roku – 18-18,5 mln ton, a w kolejnych latach może się zbliżyć nawet do poziomu 23 mln ton. W wyniku proponowanych przez KE redukcji ilości uprawnień do emisji CO2 w okresie 2008-2012 przemysł cementowy w Polsce otrzymałby ich ilość pozwalającą na emisję jedynie około 8,5 mln ton CO2 średniorocznie, co oznacza w praktyce produkcję zaledwie 12,9 mln ton cementu rocznie, czyli o prawie 50% mniej niż wynosi szacowane zapotrzebowanie na cement w najbliższych latach!
Przemysł cementowy od początku dąży do weryfikacji decyzji KE. Branża domaga się, by jeszcze raz rozpatrzono stanowisko Polski, tak by decyzja z marca br. nie uderzyła w naszą gospodarką. Przemysł cementowy wystosował memorandum w tej sprawie. Sprawa trafiła także do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który nie podjął jeszcze decyzji. We wrześniu br. branża cementowa wystąpiła z apelem do premiera Jarosława Kaczyńskiego o dokonanie analizy skutkowi zagrożeń związanych z niewłaściwym rozdziałem uprawnień do emisji CO2 na sektory przemysłowe oraz opracowania nowej metodyki rozdziału uprawnień w Polsce.
Zdaniem przedstawicieli branży metodyka taka musi zapewniać zarówno realizację celów klimatycznych, jak i gwarantować możliwości stabilnego rozwoju gospodarczego. Nowy sposób alokacji uprawnień CO2 na sektory przemysłowe musi być sprawiedliwy i oddawać wkład w ochronę klimatu tych sektorów, które dokonały największych działań redukcyjnych w emisyjności CO2 .
Ekopartner, nr 11 (193) 2007
Źródło: www.ekopartner.com.pl

