Wilki przestają być pod ścisłą ochroną. Parlament Europejski przegłosował kontrowersyjną zmianę
Parlament Europejski poparł dziś propozycję Komisji Europejskiej dotyczącą obniżenia statusu ochrony wilków w Unii Europejskiej. Oznacza to jedno: polowania na te drapieżniki znów będą możliwe.
Zmiana oznacza przejście ze ścisłej na częściową ochronę wilka w ramach unijnej dyrektywy siedliskowej. To ostatni etap procedury legislacyjnej, która rozpoczęła się w grudniu ubiegłego roku od decyzji Stałego Komitetu Konwencji Berneńskiej. W marcu 2025 r. propozycję poparła Rada UE, a teraz zatwierdził ją również Parlament.
Decyzja ta podważa jeden z filarów unijnego prawa ochrony przyrody – Dyrektywę siedliskową, która wymaga, by wszelkie zmiany statusu ochrony gatunków opierały się na dowodach naukowych. A te są jednoznaczne: wilki nadal nie osiągnęły korzystnego stanu ochrony w sześciu z siedmiu biogeograficznych regionów Unii. Mimo tego, polityka wzięła górę nad nauką – alarmują przyrodnicy.
„Wilki są niezbędne dla funkcjonowania zdrowych ekosystemów, ale dzisiejsze głosowanie traktuje je jak problem polityczny, a nie wartość przyrodniczą” – mówi Ilaria Di Silvestre z Międzynarodowego Funduszu na rzecz Dobrostanu Zwierząt (IFAW).
Ekspertka podkreśla, że decyzja nie ma solidnych podstaw naukowych. Badania pokazują, że odstrzał wilków nie prowadzi do zmniejszenia konfliktów z hodowcami ani do zwiększenia liczebności dzikich zwierząt, które są naturalnym pokarmem wilków. To krótkowzroczna odpowiedź na złożony problem.
Léa Badoz z Eurogroup for Animals mówi wprost: „To smutny dzień dla bioróżnorodności i dzikich zwierząt. UE niegdyś była dumna z bycia liderem w dziedzinie ochrony przyrody. Teraz poświęca kluczowe gatunki dla politycznych interesów.”
Eksperci ostrzegają, że obniżenie poziomu ochrony wilków tworzy niebezpieczny precedens. Może otworzyć drzwi do osłabienia ochrony kolejnych gatunków, gdy ich obecność stanie się “niewygodna”.
Kontrowersje budzi również tryb, w jakim procedowano tę zmianę. Parlament zastosował nadzwyczajną procedurę, omijając tradycyjny proces legislacyjny. Takie działanie ogranicza demokratyczną debatę i – jak zauważają obrońcy przyrody – może być początkiem erozji systemu ochrony środowiska w UE.
Dr Joanna Swabe z Humane World for Animals Europe przypomina, że mimo decyzji na szczeblu unijnym, państwa członkowskie nadal mają możliwość utrzymania ścisłej ochrony wilków na swoim terytorium. – I to właśnie teraz powinno być ich moralnym i prawnym obowiązkiem – podkreśla.
Czy Europa właśnie porzuciła swoje zobowiązania wobec natury? Czy po dekadach wysiłków cofamy się do czasów, gdy wilk był symbolem zagrożenia, a nie dzikiego piękna? Jedno jest pewne: dzisiejsze głosowanie to sygnał ostrzegawczy dla całej europejskiej polityki ochrony przyrody.





