WWF: Tysiące kilogramów kości słoniowej zniszczone w Gabonie
Ciosy i produkty z kości słoniowej, które miały zostać wprowadzone nielegalnie do obrotu, zostały dziś spalone w Gabonie. Akcja jest odpowiedzią na rosnąca liczbę nielegalnych polowań i niespotykaną dotąd skalę kłusownictwa w Afryce Środkowej. Słonie afrykańskie znalazły się w dramatycznej sytuacji – bije na alarm organizacja ekologiczna WWF.
Przygotowany przez Komitet Konwencji Waszyngtońskiej raport na temat nielegalnego handlu zagrożonymi gatunkami zwierząt zawiera alarmujące dane. Ubiegły rok był rekordowy pod względem liczby zabitych słoni.
– Wzrost liczby nielegalnych polowań na słonie afrykańskie jest naprawdę niepokojący – komentuje Magdalena Gołębiewska z WWF Polska. – Zagrożone są nie tylko małe i odizolowane, ale także duże populacje tych zwierząt. Według raportu największy wzrost przypadków kłusownictwa odnotowano w Afryce Środkowej. – dodaje.
Szacuje się, że co roku dziesiątki tysięcy słoni afrykańskich pada ofiarą kłusowników. Kość słoniowa jest popularnym produktem na azjatyckim rynku. Za tym nielegalnym procederem stoją dobrze zorganizowane gangi.
Gabon jest pierwszym krajem w Afryce Środkowej, który zdecydował się na zniszczenie skonfiskowanej kości słoniowej. Gabońskie władze deklarują zero tolerancji dla kłusownictwa i nielegalnego handlu produktami z kości słoniowej.
Skonfiskowana i zniszczona w Gabonie kość słoniowa ważyła 4 825 kilogramów. Spalone zostało 1 300 ciosów oraz 17 500 sztuk produktów z kości słoniowej. Szacuje się, że w celu pozyskania kości słoniowej spalonej dziś przez gabońskie władze, kłusownicy zabili ponad 800 słoni. Organizacja ekologiczna WWF przeprowadziła inwentaryzację skonfiskowanych dóbr, by upewnić się, że nie powrócą one na czarny rynek. Przykłady z innych krajów afrykańskich pokazują, że jeśli odebrane kłusownikom materiały nie zostaną odpowiednio zabezpieczone, mogą z powrotem trafić w ich ręce. Tylko w tym roku zniknęły 3 tony kości słoniowej skonfiskowanej przez policję w Zambii, oraz ponad tona kości słoniowej w Mozambiku.
– Nielegalny handel jest problemem w skali międzynarodowej – dodaje Gołębiewska.– Na terenie Gabonu działa zorganizowana grupa kłusowników i przemytników, którzy wprowadzają kość słoniową na rynek azjatycki. Najwyższa pora, by rząd podjął zdecydowane środki do walki z kłusownictwem. Równie ważne będzie jednak wyeliminowanie azjatyckich gangów i działania podejmowane przez takie kraje, jak Chiny i Wietnam.
Nie tylko kłusownicy są odpowiedzialni za zabijanie słoni,patrz nagłośniony przypadek króla hiszpańskiego,któremu firma zasponsorowała za ciężkie pieniądze możliwość strzelania do słoni,za co los „strzelił mu w biodro” :))