Ekologiczna Gra Miejska pomysłem na wakacje
Ekologia.pl Dom i ogród Ekologiczny dom Ekologiczna Gra Miejska pomysłem na wakacje

Ekologiczna Gra Miejska pomysłem na wakacje

Europejska Fundacja Ochrony Zabytków

Świetny pomysł na spędzenie wakacji podsunęła organizatorom wypoczynku dzieci i młodzieży w Gdańsku Aleksandra Kociałkowska – prezes Europejskiej Fundacji Ochrony Zabytków. Zainicjowała ona Grę w ramach realizacji Projektu „Transgraniczna miejska ekoturystyka czynnikiem wspierającym rozwój miast ekologicznych XXI wieku”. Jest to idealna propozycja nie tylko dla przyjezdnych, także dla tych uczniów gdańskich szkół, którzy nie wyjeżdżają na wakacje.

Krótko przed feriami uczniowie z Gimnazjum nr 26 z Gdańska Wrzeszcza, oraz ich goście z zagranicy – gimnazjaliści z Guriewska (z Obwodu Kaliningradzkiego) i z Mogilewa (z Białorusi), przeprowadzili Ekologiczną Grę Miejską. Do zabawy zaprosili uczniów z okolicznych podstawówek.

Samo Gimnazjum nr 26 mieści się na terenie b. Ogrodu Uphagena. Cały okoliczny teren to dawne letnie rezydencje gdańskich patrycjuszy. Otoczone przepięknymi, wypielęgnowanymi ogrodami tarasowymi, z egzotycznymi drzewami, krzewami i kwiatami. Obowiązkowym elementem architektury ogrodowej była woda: staw, fontanna, ewentualnie źródełko. Były groty z figurami, posągi, altany i tarasy. Prócz popularnych drzew owocowych rosły brzoskwinie, morele, winorośle. W sąsiednich lasach rosły różnorodne drzewa, śpiewały ptaki i żyły dzikie zwierzęta.

Choć o ekologii w Polsce mówi się dużo, mało kto kojarzy ją z turystyką, w dodatku miejską. Nawet w Gdańsku, mieście bardzo często odwiedzanym przez turystów, wytyczone są oficjalne szlaki zwiedzania – obejmujące starówkę, a zapomina się, że było to miasto w którym patrycjusze mieli letnie rezydencje na terenach podmiejskich, do których należał m. innymi Wrzeszcz. W lesie rozciągającym się między Doliną Królewską a Jaśkową Doliną we Wrzeszczu, jest jeszcze wiele śladów tej historii. Tam właśnie przeprowadzono Grę Ekologiczną. Wyznaczono 10 punktów, w których czekały na uczestników konkretne zadania do rozwiązania. Przedstawiali je organizatorzy, ubrani w historyczne stroje.

Na uczestników gry czekali organizatprzy ubrani w historyczne stroje, którzy wyznaczali konkretne zadania do rozwiązania.

Uczestnicy Gry, odwiedzając wyznaczone miejsca, wykonywali konkretne zadania. Rozpoznawali ptaki po zgubionych piórach, portrety królów dopasowywali do podpisów, samym dotykiem (z zawiązanymi oczyma) rozpoznawali egzotyczne i nieegzotyczne owoce. Patrząc na fragmenty Bramy Króla Sobieskiego przy Dworze Zappia, rysowali projekty jej rekonstrukcji. Odwiedziwszy dawny Szpital im. Pary Cesarskiej Wilhelma i Augusty, niegdyś najnowocześniejszy w Europie zakład dla ociemniałych, porównywali dawne fotografie ze stanem dzisiejszym. Poszukiwali, przy użyciu wykrywacza do metalu, skarbów w Jaśkowym Lesie, miejscu wielu bitew. Na Wzgórzu Sobótki (punkcie widokowym) uczyli się 7 sposobów określania stron świata i za pomocą lornetki identyfikowali gdańskie zabytki. Na Wzgórzu Następcy Tronu – z dębem i granitowym głazem – główkowali jak określić wysokość drzewa, mając do dyspozycji tylko pręt o długości 1 metra, a ciężar kamienia na podstawie wzoru matematycznego, znając ciężar właściwy głazu i posługując się 20 cm linijką. W ogrodach Dworu Studzienka, przy uzdrawiającym źródełku przedstawiali inscenizację legendy związanej z tym miejscem.

Zdobywcy I miejsca – zespół Szk. Podst. nr 17 w składzie: Natalia Trojanowska, Grzegorz Kunc, Antek Czachor – odjechali rowerami ufundowanymi przez notariusza Piotra Jakuba Lisa

Możliwości wymyślania zadań są olbrzymie. W sumie jest to idealny sposób na uatrakcyjnienie wakacji i oderwanie na jakiś czas młodego pokolenia od internetu i komputera, co pozytywnie wpłynie na zdrowie i rozwój fizyczny.

Anna Kłos

4.9/5 - (15 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments

Bardzo fajna gra. Zdziwił mnie jedynie zapis „wynagrodzenie wolontariuszy” w świetle prawa wolontariusz świadczu usługi bez ochotniczo i bez wynagrodzenia.