Fascynujące pszczoły! Poznaj grę karcianą
Już 100 milionów lat temu latała między dinozaurami, w Egipcie była atrybutem samego faraona, a wśród Majów symbolizowała porządek, pokój i sprawiedliwość. Widniała nawet na monecie w starożytnym, greckim Efezie ponad 2300 lat temu! Pszczoła – maleńki, pracowity owad, fascynował ludzi od zawsze. W tej kwestii nic się nie zmieniło! Przyjrzyjmy się im dokładniej.
Spróbujmy lepiej poznać pszczelą rodzinę
Na samym początku były drapieżnikami i szukały ofiar wśród innych owadów, aż do momentu, w którym zaczęły się rozsmakowywać w słodkim pyłku – i rozpoczęły długą drogę ewolucji. Kwiaty oczywiście pomagały i do dziś pomagają pszczołom swoim kuszącym wyglądem i oszałamiającym zapachem, tuląc w płatkach coraz więcej pyłku i nektaru.
Zobaczmy, jak wyglądają różne gatunki pszczół, a uwierzcie, czasem nic nie wskazuje na to, że są z rodziny pszczelej – nie przypominają owada, którego zdjęcie pamiętamy jeszcze z pierwszych lekcji przyrody. Miejsca, w których mieszkają: nory oraz drzewne korytarze, znacznie różnią się od zadbanych kolorowych uli hodowlanych, w których mieszkają wielkie społeczności pszczół miodnych.
Maleństwa i olbrzymy
Zadrzechnia, która nazywana jest również Pszczołą-cieślą lub Trzmielem czarnym, należy do największych Błonkoskrzydłych w Europie. Wyróżnia ją również samotniczy tryb życia i niezwykła umiejętność budowania gniazd w korytarzach wydrążonych w pniach martwych drzew – ma na tyle silne szczęki, że samodzielnie może drążyć w miękkim drewnie. Murarki i Trzemiele są wyraźnie mniejsze, jednak najciekawsze byłoby zestawienie Zadrzechni z najmniejszą pszczołą-miniaturką, która mierzy około 3-5mm i jest wielkości oka olbrzymki osiągającej 24mm długości.
Samotność lub rodzinny system opieki
Pszczoły dzikie zwykle są samotnicami – budują gniazdo, w którym składają kilka jaj. Nie mają wielkiej świty opiekującej się larwami, więc każde jajo zamykają w osłonce zbudowanej z mieszaniny nektaru i pyłku. Dzięki temu przyszła larwa ma wszystko, czego potrzebuje do pełnego rozwoju. Inaczej jest w wielkiej rodzinie pszczelej, która liczy kilkadziesiąt tysięcy pszczół i funkcjonuje jak porządna korporacja.
Każda robotnica rozpoczyna od najprostszych zadań, czyli sprzątania ula. Później zostaje dopuszczona do bardziej odpowiedzialnej pracy, czyli karmienia larw, by ostatecznie zająć się odbieraniem pyłku i nektaru, przynoszonych przez bardziej wykwalifikowane pszczoły. Na koniec, po około trzech tygodniach, otrzymuje stanowisko zbieraczki, czyli musi zdobywać wodę, nektar i pyłek. Jest to najcięższe zadanie jej życia, które po około 2-3 tygodniach prowadzi do śmierci z wyczerpania. Pszczoły, które urodziły się pod koniec lata, kiedy pracy jest zdecydowanie mniej, mają przed sobą kilkakrotnie dłuższe życie – mogą przetrwać nawet do wiosny.
Jak one to robią?
Pszczoła ma sześć nóg zwanych odnóżami – tak jak wszystkie owady. Oprócz przemieszczania się, służą one wykonywaniu wszystkich prac w ulu, wyposażone w specjalne szczoteczki, pozwalają wyczesywać pyłek kwiatowy zebrany na włoskach, które porastają całe jej ciało. Dwie pary skrzydeł połączone haczykami pozwalają osiągnąć prędkość lotu do 30km/h, przy 230 uderzeniach na sekundę (!).
Dla lubiących matematykę nie będzie problemem, by policzyć czas, jakiego pszczoły potrzebują, żeby na nasze stoły mógł trafić słoik miodu. W ciągu jednego dnia pszczoły z jednego ula zbierają nektar i pyłek z ponad 100 tysięcy kwiatów. Jednak, by powstała łyżeczka miodu, pszczoła musi dotrzeć do około pół miliona kwiatów.
Truteń – leniwe życie bez Happy Endu
Trutnie to urodzeni szczęściarze. Wiodą spokojne życie, nie pracują, a nawet są karmione przez robotnice. Ich życiowym celem jest stanie się ojcem pszczół, czyli osobiste spotkanie z matką – ten, któremu się to uda, umiera. Pozostałe trutnie mogą jeszcze przez pewien czas cieszyć się troską robotnic, jednak jesienią zostaną wyrzucone z ula i zginą z głodu. Być może lepiej byłoby znaleźć inny sposób na życie?
Niebieska łąka i taneczna komunikacja
Jedną z ciekawszych informacji o pszczołach jest to, że widzą świat na… szaro-niebiesko. Nie rozróżniają one koloru czerwonego i pomarańczowego, za to wyraźnie dostrzegają promienie ultrafioletowe, które to są odbijane przez kwiaty. I tak pszczoła widzi kwitnące rośliny jako lśniące punkty na tle niebieskawej łąki.
A jak wygląda komunikacja wśród tak licznej grupy owadów? Tanecznie! Tańcem okrężnym pszczoła zwiadowczyni informuje o znajdujących się w pobliżu kwiatach (po pyłku znajdującym się na pszczole, jej towarzyszki rozpoznają o jaki gatunek roślin chodzi). Jeśli cenne kwiaty znajdują się dalej niż 100 metrów od ula, pszczoła tańczy “wywijańca”, kreśli na plastrze spłaszczoną ósemkę i potrząsa odwłokiem. O tym, jak trudna będzie wyprawa po pyłek informuje też rytm i długość podrygów. Może to i dziwny sposób, ale tym tanecznym szyfrem, pszczoły określają odległość do kwiatów z dokładnością do 10 metrów.
Bezcenny jak pszczoła
Pszczoły zawsze wzbudzały zainteresowanie, otaczała je aura tajemniczości, a profesja pszczelarza była darzona szacunkiem. Dziś maleńkie owady także intrygują. Przede wszystkim docenia się ich rolę w przyrodzie i stara się je chronić.Dzięki nim mamy około 4000 odmian warzyw, olej, kawę i bawełnę.
Można bez odrobiny przesady powiedzieć, że pszczoły są teraz sławne. Jest o nich naprawdę głośno! Z jednej strony organizowane są akcje społeczne wspierające małe owady tj. „Adoptuj pszczołę” , z drugiej strony pojawia się coraz więcej książek o tych pasiastych maluchach. Na księgarnianych półkach można znaleźć między innymi słynną „Historię pszczół” Mai Lunde, „Rój” Laline Paull czy „Życie pszczół” autorstwa Maurice Maeterlinck.
Mądra, uświadamiająca moda na publikacje o owadach trafia też do dzieci – hitem okazała się na przykład wielkoformatowa książka dla młodszych czytelników Piotra Sochy pt. „Pszczoły”.
Do książek dołączyły też gry. Fabryka Kart Trefl-Kraków wydała pięknie ilustrowaną grę karcianą pt. „Pszczoły”, w której gracze wcielają się w pszczoły lub trzmiele i pędzą po smakowity kwiatowy pyłek. Wesoła rodzinna rozgrywka to idealny pretekst by w miłej atmosferze opowiedzieć maluchom o tym, dlaczego pszczoły są dla nas tak ważne.
„Kiedy pszczoła zniknie z powierzchni ziemi, człowiekowi pozostaną już tylko 4 lata życia” – w tych słowach przypisywanych Einsteinowi kryje się dużo prawdy. Naprawdę trudno przecenić znaczenie pszczół dla środowiska naturalnego. Warto lepiej poznać naszego małego, pracowitego fascynującego przyjaciela, któremu tyle zawdzięczamy.
art. sponsorowany