Moda na macierzyństwo. Supermodelka o ekologicznym wychowaniu dziecka
Jeśli spojrzeć na najlepsze modelki świata można by pomyśleć, że ciążowy brzuszek jest nie tylko seksowny, ale i super modny. Promieniejące, radosne i modne w ciąży z dumą prezentują swoje krągłe kształty na okładkach kolorowych magazynów. Czyżby nie bały się utraty swojej pozycji w brutalnym świecie showbiznesu, czy może macierzyństwo okazało się być dla nich ciekawszym sposobem na życie? O macierzyństwie i ekologicznym życiu z modelką Kamilą Szczawińską, rozmawia Magdalena Wrzosek z Mon Petit Bébé
Kamilo jesteś piękną kobietą, zrobiłaś międzynarodową karierę w modelingu. Jak do tego doszłaś?
Piękno dla mnie objawia się w naturalności. Trzeba być sobą, niczego nie udawać, niczego nie robić na siłę. Dla mnie najważniejsze to żyć w zgodzie z samym sobą. Ja dobrze się czuję we własnej skórze, dzięki czemu jestem szczęśliwa i spełniona. Piękna kobieta to taka, która emanuje pozytywną energią na zewnątrz.
Często matki mówią, że ich życie diametralnie zmieniło się po urodzeniu pierwszego dziecko. Jak bycie mamą wpłynęło na Twoje życie?
Wszystko diametralnie się zmieniło – od podejścia do życia, po jego kształt. Jednak byliśmy na to przygotowani. Razem z mężem od dawna planowaliśmy dziecko, dlatego pojawienia się Juliana nas nie zaskoczyło. Poznałam całkiem inny wymiar życia. Przez szaleńcze tempo, które wiązało się z moją pracą, czasami nie zauważałam ważnych, ciekawych rzeczy. Gdy pojawiło się dziecko zwolniłam, zaczęłam poznawać nowe uroki życia, cieszyć się z małych rzeczy, doceniać życie. Wiedziemy teraz szczęśliwe życie we trójkę.
Czy to także miało wpływ na przejście na ekologiczną stronę życia?
Całe życie starałam się żyć w zgodzie z samą sobą. Zaczęło się od pomagania zwierzętom, a skończyło na dbaniu o środowisko. Postawa proekologiczna sama narodziła się we mnie. Niewątpliwie duży wpływ miało na to zajście w ciążę. Dzięki temu, że zwolniłam tempo, miałam czas, aby dostrzec, co się wokół nas dzieje. Zaczęłam także myśleć o przyszłości naszych dzieci, o dbaniu o środowisko. Tak uświadomiłam sobie, że jeżeli nie weźmiemy spraw w swoje ręce, za parędziesiąt lat może nie być czystej wody, a dzieci będą wychowywać się w zanieczyszczonym środowisku.
Czym jest dla Ciebie macierzyństwo?
Macierzyństwo jest czymś najpiękniejszym, co kobieta może doświadczyć. Myślę, że dużo dało nam z mężem przygotowanie się do roli rodziców. Czuliśmy, że to jest ten czas, ten moment. Świadomość i gotowość nadchodzących zmian, związanych z pojawieniem się dziecka, ułatwiło nam przyzwyczajenie się do nowej sytuacji życiowej, w której zawsze na pierwszym miejscu jest dziecko.
Jesteś jedną z najsłynniejszych polskich modelek, jednak coraz częściej słyszy się, że pragniesz zakończyć karierę. Czy ma to coś wspólnego z rozpoczętymi studiami psychologicznymi czy może z kolejnym dzieckiem i chęcią poświęcenia się macierzyństwu?
Zmęczyłam się trochę pracą modelki. Przeżyłam osiem lat fantastycznego życia na walizkach, nie mając czasu ani na rodzinę, ani na
przyjaciół, ani na normalny związek. Oczywiście nie oznacza to, że w ogóle nie zdarza mi się pracować w zawodzie, do tej pory mam zaprzyjaźnione firmy, m.in. takie jak: Ralph Lauren, które proponują mi prace, ale przestało to mieć dla mnie większe znaczenie. Chyba, że dostałabym propozycję bardzo lukratywnego kontraktu i wiązałoby się to z przeniesieniem całego naszego życia do Nowego Jorku, wówczas mogłabym to jeszcze rozważyć (śmiech). Jednak nie czuję potrzeby udowadniać sobie, że jestem super modelką. Poza tym niedługo urodzę kolejne dziecko – dziewczynkę.
Skąd czerpałaś wiedzę na temat macierzyństwa? Czy masz własny pomysł na wychowywanie dziecka, czy może podążasz jakąś ścieżką wskazaną przez innych?
Wyznajemy z mężem podobne wartości i staramy się je pielęgnować w sposób naturalny. Staramy się poświęcać Julkowi jak najwięcej czasu, pozwalając mu samodzielnie rozwijać swoje naturalne umiejętności. Nie mam szczególnych założeń, planu na życie, nie wyprzedzam czasu, cieszę sie chwilą. Podczas ciąży przeglądałam głównie portale internetowe, poświęcone tematowi rozwoju dziecka. Za radą innych, starałam się za nie czytać dużo książek, by nie popaść w paranoję.
Co się zmieniło po porodzie? Jak wygląda aktualnie Wasze wspólne życie rodzinne? Jaki jest podział ról w domu?
Mój mąż pracuje od rana do wieczora. Po powrocie z pracy zazwyczaj kąpie małego, jeżeli Ja tego wcześniej nie zrobię. Głównie ja zajmuję się małym i jest to moja świadoma decyzja, dlatego jak tylko jest możliwość spędzenia wspólnie czasu korzystamy z tego. Mój mąż bardzo mnie wspiera, szczególnie w weekendy – spędza z synkiem każdą wolną chwilę. Jest bardzo odpowiedzialnym tatą, który bez problemów radzi sobie z dzieckiem.
Jak o siebie dbałaś w trakcie ciąży, a jak po porodzie? Jakie rady dałabyś innym mamom, by były zadowolone ze swojego ciała?
Nigdy nie miałam problemów z wagą. Zresztą staram się odżywiać zdrowo – zwracam uwagę na to, co jem i kupuję tylko sprawdzone produkty (fair trade, czytam, z certyfikatami i odpowiednimi atestami. Jestem wyczulona na te kwestie. Poza tym przez całe życie unikałam i unikam używek. Nie mam żadnych niezdrowych nałogów.
Czy urodzenie dziecka zmieniło sposób postrzegania Twojego ciała? Na co zwracasz uwagę przy wyborze kosmetyków dla dziecka?
Strach przed rozstępami, spowodował, że byłam bardzo czujna i od samego początku z wielką pieczołowitością dbałam o swoje ciało. Na szczęście udało mi się ich uniknąć podczas pierwszej ciąży. Jednak nie spodziewam się, że po drugiej moje ciało będzie również atrakcyjne (śmiech). Tak jak w przypadku jedzenia, sprawdzam każdy kosmetyk przed użyciem. W szczególności zwracam uwagę na takie produkty, które nie są testowane na zwierzętach. Staram się używać głównie kosmetyków organicznych do pielęgnacji skóry dziecka, m.in. chusteczki, olejki, balsamy, wszystko z ekologicznych i sprawdzonych upraw.
Czym jest dla Ciebie moda, jakie masz upodobania? Czy masz swojego ulubionego projektanta?
Oczywiście, uwielbiam Chloe, Ralpha Lauren’a. Bardzo lubię i cenię Stellę McCartney – w szczególności za to, że jest przeciwniczką wykorzystywania w projektach prawdziwych futer czy skór. Bardzo podobają mi się jej ekologiczne torebki wykonane ze skóropodobnych materiałów, jednak w jej przypadku mała torebka może kosztować fortunę i szkoda mi na nią wydawać pieniądze. Szukam ubrań wykonanych z bawełny organicznej. Na co dzień na pierwszym miejscu stawiam na wygodę i komfort, lubię getry, luźne sportowe rzeczy. Lubię obcować z naturą, jeździć na snowboardzie i na koniach. Jednak moda to w co się ubiorę nie spędza mi snu z powiek.
Co z modą dziecięcą? Co jest dla Ciebie ważne przy doborze ubranek dla swojego dziecka?
Każda mama ma chwile słabości i potrafi kupić cudne ubranka dla samego ich wyglądu. jednak przede wszystkim wybierając ubranka dla mojego synka patrzę czy są wykonane z dobrych jakościowo materiałów. Tak jak w swoim przypadku, zwracam uwagę czy są wygodne, i czy są ekologiczne. Staram się kupować jak najwięcej produktów wykonanych z bawełny organicznej, która nie podrażnia wrażliwej skóry dziecka. Pomimo tego, że Julian nie jest alergikiem, ubranka z takiej bawełny są miłe dla skóry dziecka. Ulubione marki: z polskich producentów bardzo cenię Mon Petit Bébé, a z zagranicznych GAP. Dużo ubranek dostałam też po dziecku mojej przyjaciółki i chętnie z nich korzystam. Dziecko rośnie tak szybko, że niektórych nawet nie jesteśmy w stanie mu założyć. Poza tym zawsze można trochę zaoszczędzić pieniędzy – przecież nie wszystko musi być nowe.
Czy uważasz, że drogie ubrania dla dzieci świadczą o wysokiej jakości produktów? Czy jakość zawsze musi iść w parze z ceną?
Nie zawsze. Jednak w tej samej cenie można znaleźć w Polsce ubranka bardzo dobrej jakości i bardzo słabej. Mam wrażenie, ze wynika to z tego, że u nas w kraju jest bardzo duża marża narzucana na produkty markowe, dlatego ich cena przerasta możliwości finansowe. Na szczęście to się zmienia. Na polskim rynku jest coraz większa konkurencja, dzięki czemu można kupić ubranka dobrej jakości po rozsądnej cenie.
Czy jesteś wegetarianką?
Nie jestem wegetarianką, jednak nie jem czerwonego mięsa – tylko drób i ryby. Staram się ograniczyć spożywanie mięsa, jednak ze względu na własne zdrowie nie mogę go całkowicie z mojej diety wykluczyć.
Czy pragniesz swoje wybory ekologiczne przekazać dalszym pokoleniom?
Jeżeli człowiek odkrywa na własnej skórze, że coś jest lepsze i sprawdza się w życiu, to myślę, że warto dzielić się tą wiedzą z innymi. Ostatnio odkryłam piorące orzechy, które jakością w niczym nie odbiegają od normalnych proszków do prania, a jednak są zdrowsze i przede wszystkim ekologiczne. Aktualnie testujemy organiczne pieluszki wielorazowe i jesteśmy bardzo zadowoleni. Mając dostęp do internetu można zaopatrzyć się we wszystkie możliwe gadżety dla eko mamy i uzyskać wiele cennych porad.
Myślę, że życie w zgodzie z naturą jest bardzo fascynujące i mam nadzieję, że coraz więcej osób będzie się przekonywać do ekologii.
Bardzo dziękuję za rozmowę