Ekolog, czyli samo zło

Kto to jest ekolog? Odpowiedź wydaje się prosta: ekologiem jest ten, kto nauczył się ekologii i wykonuje zawód ekologa. Ekologię studiuje się na uniwersytecie lub innej wyższej uczelni jako specjalizację, rzadko jako kierunek. Kandydat na ekologa uczy się wielu przedmiotów, odbywa praktyki, opracowuje projekty, słowem, nabywa wiedzę. Dobry ekolog to jak dobry lekarz: musi umieć przewidzieć jaki skutek będzie miało dla środowiska i przebywających w nim organizmów postępowanie ludzi. Czy jednak wiedza Goździkowej o tym, że etopiryna pomaga na ból głowy czyni z niej lekarza? Ekologów ci u nas dostatek, bo na ekologii zna się każdy. Tak jak każdy zna się na medycynie i polityce.
Słowo ekologia zrobiło ostatnio zawrotną karierę i nie jest już używane w swoim pierwotnym znaczeniu, na określenie części biologii jako nauki. Ekologia, a ochrona przyrody czy ochrona środowiska, to dla dziennikarzy jedno i to samo. Mylą im się te nauki, ekologią jest też sozotechnika, prawo ochrony środowiska, gospodarka wodna, normy i wiele innych dziedzin. Wszystko jest ekologiczne wokół: ekologiczne są domy, odzież, żywność, torby, samochody, meble itp. Przymiotnik „ekologiczny” może znaczyć wszystko, ale zawsze jest to cecha czegoś przyjaznego środowisku bądź zdrowszego od tego, co ekologiczne nie jest.
Natomiast liczba mnoga od ekologa, czyli wyraz „ekolodzy” używany jest w różnych okolicznościach i jest nadużywany w obecnym języku potocznym oraz w mediach. Ekolodzy nabrali znaczenie pejoratywnego, a sam wyraz stał się prawie obraźliwy. Jako ekolog z wykształcenia nie mogę się z tym pogodzić. Przecież ekologia to piękna nauka, pełna zrozumienia przyrody. Jej nazwa pochodzi od greckiego słowa oikos, co znaczy dom. Dla starożytnego Greka domem była przyroda, my w dzisiejszych czasach już nie używamy słowa dom w tym znaczeniu. Dla nas dom, znaczy tyle co budynek, czasami używamy tego słowa w znaczeniu „domowe ognisko”
W jakim znaczeniu używa się dzisiaj słowa ekolodzy? Aby to zbadać, wprowadziłam hasło „ekolodzy” do przeglądarki Google. Prześledziłam kontekst, w jakim użyto tego słowa na 260 stronach WWW, zawierających artykuły i notatki. Proporcje kształtują się tak, jak wśród artykułów z Wiadomosci24.pl: Tag „ekolodzy” zawiera ich 32 z tego 15 są to mniej lub bardziej rzetelne informacje, w których autorzy używają słowa „ekolodzy” w znaczeniu: przyrodnicy. 5 wiadomości ma wymowę pozytywną , a 12 mówi o ekologach negatywnie.
Rzadko jednak ekolodzy postrzegani są pozytywnie. Tylko wtedy, gdy używa się tej nazwy w znaczeniu – przyrodnicy. Co ekolodzy robią dobrego? Liczą ptaki i nietoperze. Wypuścili narybek łososia do Wisły. Bliższy kontakt z tekstem doprowadził mnie do wniosku, że tak naprawdę chodzi nie o przyrodników tylko wędkarzy zrzeszonych w Związku Wędkarskim. Ilu było wśród nich przygotowanych zawodowo ekologów – nie wiadomo.
Jest taki zlepek słów: młodzi ekolodzy. To dużo tłumaczy. Młodzi a więc niedoświadczeni, jeszcze skłonni do porywów młodości. Im wolno robić rzeczy dziwne, na przykład w Kamieniu Śląskim ratować ryby z fontanny, po spuszczeniu z niej wody i przenosić je do rzeki. Czasami coś pożytecznego zrobią mali ekolodzy. Jakieś śmieci posprzątają , pograbią ścieżki. Bo: Jeśli dorosły człowiek ma szanować środowisko, w którym żyje, to pewne zasady musi poznawać od najmłodszych lat. Dlatego ekologia powinna towarzyszyć mu od samego początku jego edukacji.
Nic bardziej błędnego. Przecież jak taki mały, a potem młody ekolog dorośnie, to nie wiadomo kiedy zmienia się w potwora. Bo, jak mówi poseł Janusz Piechociński: ”Ekologia jest ważna, ale nie może blokować rozwoju Polski”. Tak twierdzi społeczny prezes Krajowego Ruchu Ekologiczno-Społecznego.
Ekolodzy to naród namolny i wredny. Ekolodzy na ogół czegoś się domagają. Portal Nauka.pl ogłasza, ze chcą rezerwatów dla chrząszczy, na siłę można zaliczyć ten artykuł do lansujących pozytywny wizerunek ekologów. I tyle po stronie plusów.
Dobrzy ekolodzy to ci ze Stowarzyszenia Ekologów na Rzecz Energii Nuklearnej (SEREN). Tylko że tam akurat nie ma ekologów z wykształceniem ekologicznym, są fizycy! Widać też im się miesza, kto to jest ekolog.
Zdecydowanie więcej artykułów przedstawia ekologów negatywnie lub dorabia nam tzw. gębę. „Ekolodzy wytykają drogowcom błędy. Jeśli ich uwagi zostaną uwzględnione to będą opóźnienia i słono za to zapłacimy”– straszy Puls biznesu. Czyli, że lepiej zrobić drogę tanio, ale z błędami?
„Ekolodzy chcą limitować dzieci” – tu już powiało grozą. Zgłosiło się 57 dokumentów z tym tytułem, to robi wrażenie! Zatem mamy do czynienia z ekologami – mordercami.
„Ekolodzy – zamiast pomagać zwierzętom, terroryzują polskie cyrki”. Wydaje mi się jednak, ze cyrki swobodnie przemieszczają się dziś po kraju. Niehumanitarne traktowanie zwierząt natomiast powinno być potępione w cywilizowanym świecie.
„Ekolodzy starają się zablokować lub spowolnić każdą inwestycję” takie hobby mają czy co? W imię czego to robią, niegodziwcy? Szczególnie interesujące jest słowo „każdą”. Ono stwarza szczególnie groźną wizję ekologów, czyhających na rozpoczętą budowę drogi, budynku, sklepu.
Co jeszcze robią ekolodzy?
„Histeryzują, sprzeciwiają się, toczą regularną bitwę, demonstrują, manipulują, mszczą się, blokują.” Słowem, wyczyny partii Leppera to przy tej działalności była dziecinada! Bo ekolodzy to: „pół ludzie-pół wiewióry”. Już się nie straszy dzieci Babą Jagą, a czarownice i wiedźmy zostały zastąpione ekologami. Jak nie będziesz grzeczny, chłopczyku, przyjdzie ekolog i cię zje!
Dzięki swojej działalności „ekolodzy uzyskują silny wpływ na środowisko”. Żeby wzmocnić swoja pozycję „zakładają teczki”, a także „nabierają dziennikarzy”. Opowiadają na przykład bajki o krokodylu i przywabiają w ten sposób żurnalistów na swoje konferencje. Czasem też chronią drzewa perfidnie, nawet stosując takie metody, jak zawieszanie kapliczek na roślinach przeznaczonych do wycięcia. Swoją drogą, jaki to kraj w którym kapliczka z deseczek ma większą wartość niż dorodne drzewo?
Kiedy ma powstać jakaś inwestycja, ekolodzy są szczęśliwi, bo mogą rozpocząć swoją wrażą działalność. Np. na sławnej już Górze św. Anny, która pierwsza została dotknięta plagą ekologów, ma być zainstalowany radar. „Ale gdyby protestowali ekolodzy, to w Ochodzu”. Po prostu, wtedy przeniesie się radar, bo nie jest w końcu ważne czy uzasadniona jest taka lokalizacja, ważne czy będą protesty, czy może nie.
Ekolodzy także „wybijają z głowy”. Na przykład wybili, nie jest jednak podane czym, budowę sortowni odpadów w dzielnicy mieszkaniowej. Ekolodzy „kłamią” i nie można im wierzyć. „Dioksyny są nieszkodliwe. Dowód: Truciciele Juszczenki uwierzyli ekologom i proszę, wcale go nie otruli.” Jacy są ekolodzy? Najczęściej „radykalni” i, a czasem nawet „barbarzyńscy”. Najgorsi są ci z Greenpeace – to są nawet „zbyt radykalni ekolodzy”– cokolwiek to ma oznaczać.
To tak jakby powiedzieć ”zbyt nieżywy” o martwym wielorybie. Tak o nich pisze portal biolog.pl, co już mnie bardzo zadziwia. Może biolodzy z biologa.pl zapomnieli, ze ekologia jest częścią biologii?
Poza tym ekolodzy są opisywani jako: walczący, wojowniczy, wodzący za nos, buńczuczni, desperaccy. „Protestują oczywiście dla pieniędzy”, „blokują rozwój kraju” i „chcą abyśmy byli skansenem”. To dla „ich uciechy powstaje nowy urząd”. Żeby nie było wątpliwości, mowa jest o Dyrekcji Środowiska, której powstanie porządkuje procesy przygotowania inwestycji. Czasami nie mamy do czynienia z ekologami tylko „tak zwanymi ekologami”. Rozumiem, ze dziennikarz rozgranicza te oba pojęcia, tak jak kibiców odróżnia się od pseudokibiców. „Gazeta Wyborcza” oznajmia wyniki postępowania Trybunału Europejskiego w taki sposób „Sąd nad Rospudą. Ekolodzy górą” . To nie prawo zatryumfowało, to ekolodzy wygrali. To nic, że największe skarby polskiej przyrody muszą być chronione przed polskimi politykami i drogowcami przez interwencje z Brukseli. Ekolodzy wygrali, ha!
W innym artykule czytam „Czeski Hawierzów gazuje gołębie, a ekolodzy są przeciw”. Proszę, jacyś dziwni ci ekolodzy, a czy człowiek etyczny powinien być za?
Największe zarzuty wytacza przeciwko ekologom Vaclav Klaus, według niego „ekolodzy są zagrożeniem dla ludzkiej wolności”. W ogóle cała Al-Kaida to przy ekologach małe miki, bo ekolodzy to: Żołnierze operujący przy samym froncie są doskonale wyszkoleni, sprawni, potrafią wspinać się i nurkować. Są ideowcami gotowymi poświęcić swoje życie w obronie ekologicznych idei. W szeregach żołnierzy spotkać można wybranych przedstawicieli pospolitego ruszenia. Odbywają praktyki pod okiem fachowców, a nawet biorą udział w niektórych akcjach bojowych. Następnie mamy szerokie linie tradycyjnych okopów, a w nich pospolite ruszenie, prawdziwy konglomerat umysłów, mięśni, płci, charakterów, ras, zawodów, wykształcenia i umiejętności.
Bo ekolodzy to ekoterroryści!
Na łamach Nowej Trybuny Opolskiej skarży się ojciec Klemens, Franciszkanin, którego patronem jest św. Franciszek- patron ekologów właśnie:
„…tak zabawiają się ekolodzy, którzy gromadzą się, protestują , bo ktoś niszczy drzewa, ale że morduje się dzieci nienarodzone to już tego nie mówią. To nie ekologia, to hipokryzja”.
Nic nie rozumiem, co ma ochrona przyrody do dzieci poczętych? Wpadłam w głęboką depresję. Boję się wychodzić z domu. Zasługuję na potępienie. Jestem ekologiem, a ekolog, jak widać, to samo zło!
Prawdziwi ekolodzy, czyli ci, którzy są nimi z wykształcenia, boją się przyznać do swojego zawodu. Ekolog to nie brzmi dumnie. Negatywna opinia o ekologach bierze się z niezrozumienia i niedouczenia. Tylko jak, w takiej sytuacji podnieść świadomość ekologiczną polskiego społeczeństwa?
PS Treści zapisane kursywą pochodzą ze stron internetowych. Nie chciałabym ich promować w kontekście artykułu. Zainteresowanym polecam wpisanie wyodrębnionych fraz do przeglądarek.






Dlatego używam pojęcia ekologiści, ew ekologianie z ekologistanu. W żadnym wypadku ekolodzy. A terrorysci zieloni, to i owszem są. Szkoda, że prawników i humanistów nie uczą pojęć z zakresu nauk przyrodniczych, lub szerzej historii naturalnej i nauk o Ziemi.
Moim zdaniem może mylne jest pojęcie społeczeństwa kim jest ekolog, ale skoro organizacje takie jak greenpeace czy Unia Europejska marnują się ekologami czy prowadzącymi pro-ekologiczną politykę a “prawdziwi” ekolodzy nie grzmią że są to działania nie sprzyjające środowisk lub w tak małym stopniu znaczące to nie dziwmy się opinii ludzi że to terroryści, hipokryci czy oderwani od rzeczywistości lobbyści. Tego typu organizacje swoimi działaniami sami pracują na swoją złą opinię – przykład? Wspomnianay w komentarzach kornik w Białowieży ktorego tak bronili, świerki ktorych wycinka dawno temu mogła uratować puszczę wystarczy teraz pojechać na podlasie i lasy niemal w połowie swierkowe wyglądają obecnie jak cmentarz drzew.
Skoro autorka tak bardzo nie zgadza się z opinią społeczeństwa, prosze niech zdefiniuje kim jest jej zdaniem prawdziwy ekolog i czym się zajmuje (poza tym że “…jest nim z wykształcenia i boi się przyznać do swojego zawodu…”)
Witaj w klubie nierozumianych zawodów:) Leśnicy też spotykają się z zarzutami że “mordują ponad stuletnie drzewa”. A las gospodarczy to po wielu priorytetowych zadaniach jest także trochę jak łan zboża który dojrzewa właśnie około 100 lat. Kto przy zdrowych zmysłach będzie chciał zachować dla potomności piękne dojrzałe kłosy nawet tylko do przyszłego roku? Leśnicy też “zaliczają” ekologię pewnie w mniejszym i zawężonym zakresie. Większość z nas to marzyciele, którzy świadomie rezygnują z kariery w miastach na rzecz pracy z przyrodą przez całe życie.
Takiej ściemy jeszcze nie widziałam !
Nauka ŚWIATOWA wniosła o powiat dydaktyczny ,,,,,,trzeba odbudować co potrzeba ,,,,,,później dla młodzieży z całego świata ,,,,,,,,,REGION PRZYSZŁOŚCI ,,,,,WZORCOWY ,,, ,KASA JEST NA 50 LAT ,,ŚWIAT BĘDZIE FUNKCJONOWAŁ WG NASZYCH WZORCÓW , ,,,,,,,,,,,,,, IM JEST POTRZEBNA POLSKA MŁODZIEŻ ,,JEST NAJZDOLNIEJSZA NA ŚWIECIE ,,,,,,, KAŻDY POWIAT OTRZYMA KLINIKĘ LECZENIA BIOLOGICZNEGO ,,,,,,,,,,CZYLI PONAD 500 POWIATÓW I KLINIK ,,,,,NOWE PODRĘCZNIKI NAPISAŁEM ,,,,,,,,,,,,,BĘDĄ PRACOWAĆ NAD ELEKTROWNIAMI ,,WODOROWYMI ,,TRANSPORT ,PRZEMYSŁ ,,,,,,,,BĘDZIE BRAKOWAĆ 80% ENERGII ,,,,,,,,,,,BRAK WODY ,,,DLA NAS TO ZASZCZYT WIELKI ,,,,,ALE POWIATY ŚPIĄ ,,,800 BILIONÓW PRZEPADŁO ,PRZEZ EKOLOGÓW COFNĘLI SUBSYDIA NA ŚRODOWISKA ,,,TERAZ PODATNICY PŁACĄ ZA FANABERIE,,,,CELE BRYTÓW,,,,,,,,,,,,,
EKOLODZY TO AMATORZY ,,,SA Powołani do pomocy rolnikom i leśnikom ,,,,,,,ORAZ LGD I LGR ,,,,OD 1996 ZAJMUJĄ SIĘ NA ŚWIECIE NOWE DZIEDZINY NAUKI ,,,,,,,,EKOLOGIĄ ,,,,,,,,,,TO ODBUDOWA 30 % LASÓW ,,,,DAWNĄ WIEDZĘ ,ODBUDOWUJĄ ,,,ZIOŁA ,,,,,,,,PRODUKCJA ŻYWNOŚCI ,,,,,,,STARE GATUNKI ULEPSZAJĄ ,,,,,,,,,,,W POLSCE TO ,,,,,,,,NOWOCZESNA MEDYCYNĄ ,,,,,,,,,,,,METODY ,,,AKADEMIE MEDYCZNE ,,,,,PŁACA ,,,,ZA 1 PACJENTA 1 MILION ERO ,,,,,,,,DIETA+ZIOŁA + KINEZY ,CZYLI MASAŻ -KRZYŻOWO -OKRĘŻNY ,,,,,,ĆWICZENIA ,,,,,,RUCH JEST LEKARSTWEM DLA WSZYSTKICH ,,ALE BEZ DIETY NIE MA WYNIKÓW ,,,,,,TO PRZYSPIESZENIE GOJENIA ZŁAMAŃ KOŚCI Z 300 DNI DO 42 DNI ,,,,,,OD STAROŻYTNOŚCI SZUKAŁY MILIONY I TAM NOWE DZIEDZINY SZUKAJĄ ,,,,,,,,,,ALE WSZYSTKO SKNOCILI ,,,NAWOZY ,OPRYSKI CHEMIA TO FIKCJA ,,,,,,,,,,,ONI WSZYSTKO LIKWIDUJĄ SZKODLIWE DLA ŚRODOWISKA ,,,,,I ZDROWIA ,,,JA PRZEDSTAWIŁEM EKOLOGIĘ ,,,,,,,BEZ NIEJ TO UPADEK CYWILIZACJI ,,,,,,,,,,,,,,NOWE TECHNOLOGIE TEŻ OPRACOWAŁEM ,,,,,,,,ALE TO DUŻE TEMATY ,,,omawiane na sympozjum w poznaniu ,,,,,,,,,,,
gdzie jest ekolog w czasie wypalania traw. To was /celowo z małej litery/ nie interesuje. Interesuje was kornik w puszczy Białowieskiej, mierzeja wiślana
to wariaci za kase
Trzeba umieć rozróżnić:
– ekolog
– sozolog
– pseudo ekolog
– eko terrorysta
Większość organizacji blokujących w polsce inwestycje raczej nie jest ekologami, a często firmami córkami.
ekolog to nie zlo; popieram i wspieram madre dzialanie tych osob ich wytralosc upor i zaangazowanie jest nam ptrzebne ;dziekuje za to co robicie.