ABORCJA I PRZEMYSŁ SPOŻYWCZY. Testy na ludziach
Ekologia.pl Środowisko Specjalne Testy na ludziach. Aborcja i wielki przemysł

Testy na ludziach. Aborcja i wielki przemysł

ludzki płód fot. Andrzej Zachwieja, www.pro-life.pl
ludzki płód fot. Andrzej Zachwieja www.pro-life.pl

Unia Europejska przygotowuje się do całkowitego zakazania testów na zwierzętach jednocześnie poszukując odpowiedniej alternatywy. Co jednak jeżeli zamiast zwierząt w niedalekiej przyszłości oczekiwaną alternatywą stanie się człowiek? Niestety ta przerażająca wizja powoli staje się rzeczywistością, bo doświadczenia na ludziach już mają miejsce.

Podobnie jak XX wiek stał pod znakiem walki o prawa człowieka tak wydaje się, że obecna epoka będzie przebiegała pod znakiem walki o prawa zwierząt. Z dekady na dekadę stajemy się coraz bardziej wrażliwi na cierpienie zwierząt, co ma odzwierciedlenie między innymi w ustawodawstwie. Unia Europejska przygotowuje się do całkowitego zakazania testów na zwierzętach. W ubiegłym roku zajął się tym problemem Parlament Europejski. Wydał on dyrektywę mającą na celu ograniczenie testów na zwierzętach na terenie całej Unii. Dokument ten głosi zaprzestanie wykorzystywania małp człekokształtnych oraz postuluje promowanie alternatywnych metod określonych jako: „zastępcze metody satysfakcjonujące z naukowego punktu widzenia”. Co więc stanowić ma oczekiwaną alternatywę? Patrząc na obecne tendencje w ustawodawstwie, zastępczą metodą stają się testy na ludziach.
 
Smakowanie człowieka
Nie tak dawno wyszła na jaw sprawa firmy biotechnologiczna Senomyx, która to do testowania swoich nowych wzmacniaczy smaku używa komórek pochodzących z nerki dziecka zabitego w wyniku tzw. aborcji. Swoje testy Senomyx nazywa bardzo

Z rozwiązań firmy Senomyx korzystają największe korporacje takie jak: Nestle, Pepsico, Kraft Foods, Solae i Campbell Soup.

eufemistycznie „używaniem wyizolowanych ludzkich receptorów smaku”. Doświadczenia te służą do badań reakcji receptorów smaku na tworzone przez firmę substancje smakowe. Najbardziej jednak wymowna wydaje się kwestia dla kogo prowadzone są te badania. Otóż jak okazuje się z rozwiązań firmy Senomyx korzystają największe korporacje takie jak: Nestle, Pepsico, Kraft Foods, Solae i Campbell Soup. Problemem tych niezwykle kontrowersyjnych badań zajęła się organizacja pro-life – Children of God for Life (CGL). Pierwszą kwestią którą zajęła się organizacja było zbadanie rzeczywistych powiązań firmy biotechnologicznej z żywieniowymi koncernami oraz zakresu współpracy.

Firma Nestlé zapytana przez CGL o relacje z firmą Senomyx, dotyczące używania wymienionej technologii określiła je jako ogólnie przyjęte badania naukowe. Pepsi z kolei określiła swoją współpracę z firmą biotechnologiczną Senomyx jako ograniczoną “jedynie” do tworzenia niskokalorycznych napojów, o wspaniałych walorach smakowych. Jednocześnie podkreśliła wynikające z tej współpracy wręcz niebywałe osiągnięcia w materii obniżania zawartości cukru w jej kluczowych produktach. Ma to według Pepsi pomóc „w przeżyciu zdrowszego życia w przyszłej dekadzie”. Organizacja Children of God for Life (CGL), która odkryła szokujący proceder po nieudanych naciskach mających na celu powstrzymanie koncernów z korzystania z kontrowersyjnych rozwiązań ogłosiła bojkot ich produktów. Będzie on trwał dopóki dopóty koncerny nie zaprzestaną korzystania z technologii firmy Senomyx. Żeby dodać pikanterii całej sprawie firma biotechnologiczna ma udział w zyskach ze sprzedaży produktów, w których została zastosowana ich technologia.

Zabójcze komórki macierzyste
W Stanach Zjednoczonych już od kilku miesięcy prowadzone są doświadczenia na komórkach macierzystych uzyskanych z ludzkich embrionów. Przypadek firmy Senomyx nie jest pierwszym przypadkiem testów na ludziach.

W Stanach Zjednoczonych już od kilku miesięcy prowadzone są doświadczenia na komórkach macierzystych uzyskanych z ludzkich embrionów.

Komórki te mogą być przekształcane w dowolną tkankę służącą do odtworzenia uszkodzonego organu ludzkiego organizmu. Jednak w wyniku tego procesu ludzki embrion może ulec zniszczeniu, co na ogół kończy się jego śmiercią. Do tej pory proceder używania ludzkich komórek macierzystych był nielegalny. Poprzednia administracja amerykańska pod rządami republikańskiego prezydenta Georga W. Busha nie dopuszczała tego typu badań uznając je za nieetyczne. Przełom nastąpił kiedy prezydentem został Barrack Obama, który zalegalizował doświadczenia na ludzkich komórkach macierzystych.

Jako jedno z pierwszych zastosowanie komórek macierzystych ma mieć miejsce w leczeniu uszkodzeń rdzenia kręgowego. Do tej pory był to proces praktycznie niemożliwy ze względu właśnie na niemożność odbudowy tkanki nerwowej. Problemem tym zajęła się firma biotechnologiczna Geron, mająca swoją siedzibę w kalifornijskiej „dolinie krzemowej”. Do tej pory wydała ponad 170 milionów dolarów na badania dotyczące komórek macierzystych o dziwo zanim badania te zostały zalegalizowane. Koncern zastrzegł jednak, że zanim zostały dozwolone doświadczenia na ludzkich komórkach macierzystych prowadził doświadczenia na zwierzętach. Oprócz Geronu przedsięwzięciem zajęło się wiele innych koncernów w tym StemCells Inc, który to zamiast używać obojętnych komórek macierzystych zdecydował się na użycie w leczeniu paraliżu nerwowych komórek macierzystych. Jak widać w oparciu o nową technologię w Stanach Zjednoczonych powstaje potężny przemysł, który ma zrewolucjonizować medycynę XXI wieku. Mimo iż ustawa o stosowaniu ludzkich komórek macierzystych weszła w życie dopiero w tym roku, wydaje się że zainteresowane tym procederem koncerny biotechnologiczne już dawno były przygotowane do jej wejścia.

Dzięki nowym rozwiązaniom bazującym na wykorzystaniu ludzkich embrionów oprócz uszkodzeń rdzenia kręgowego mają być leczone najrozmaitsze choroby i defekty do tej pory nieuleczalne takie jak paraliż czy ślepota. Terapia ta jednak niesie wielkie zagrożenie dla ludzkiego zdrowia, a jest nim ryzyko zachorowania na raka. Okazuje się, że komórki macierzyste ludzkiego embrionu mają zdolność nie tylko do przekształcania się w dowolną tkankę, mogą również w nieskończoność multiplikować się, co jest bardzo niebezpieczne dla pacjenta leczonego przy ich użyciu.

Abstrahując od zagrożeń osoby leczonej, koszt tego wielkiego skoku medycyny jest przeogromny, bo ceną oprócz powikłań pacjenta może być również powstające ludzkie życie.

Ludzkie zarodki w wyniku pobierania komórek macierzystych są zazwyczaj zabijane.Sprzyja temu technologia in vitro. Ludzki zarodek oddzielony od dotychczas naturalnego środowiska jakim jest łono matki staje się zupełnie bezbronny.

Sytuację taką wykorzystują wszelkiego rodzaju instytuty badawcze, które traktując rozwijającego się człowieka we wczesnej fazie rozwoju po prostu jako zlepek komórek przeznaczając go tym samym na materiał do naukowych eksperymentów. Coraz częściej pojawia się tu pojęcie „nadliczbowych” zarodków, które powstają w procesie zapłodnienia in vitro. Te tak zwane „embriony nadliczbowe” są nie tyle zamrażane co również jak uważają niektórzy „produktywnie wykorzystywane” w badaniach naukowych, które mają rzekomo służyć postępowi nauki i medycyny. Takie podejście redukuje ludzkie życie jedynie do roli „materiału biologicznego”, którym można swobodnie dysponować, co zaczyna mieć właśnie miejsce.

Kto decyduje o byciu człowiekiem?
Doświadczenia te nie miałyby nigdy miejsca, gdyby nie zmieniające się ciągle ustawodawstwo wciąż przesuwające granice ludzkiego życia. Znakomitym tego przykładem jest niedawne orzeczenie południowokoreańskiego sądu mówiące o tym, że zamrożone ludzkie embriony nie są ludźmi. Orzeczenie to zostało wydane na skutek pozwu rodziców dziecka zapłodnionego in vitro, których pozostałe w wyniku procesu dwa zarodki zostały zamrożone z przeznaczeniem do zapłodnienia lub eksperymentów medycznych. Rodzice, aby zapobiec tak instrumentalnemu użyciu zarodków postanowili zwrócić się do Sądu o pomoc w ochronie ich życia. Stało się jednak wprost przeciwnie…

Orzeczenie wydane przez przewodniczącego sądu konstytucyjnego całkowicie wykluczyło zamrożone zarodki mające mniej niż 14 dni jako istotę ludzką. Przewodniczący w swoim wyroku dodał również, że zarodek do 14 dni od inseminacji mimo iż ma potencjał

Orzeczenie wydane przez przewodniczącego sądu konstytucyjnego całkowicie wykluczyło zamrożone zarodki mające mniej niż 14 dni jako istotę ludzką.

do bycia człowiekiem nie posiada niezależnych praw ludzkich włącznie z konstytucyjnymi jakie przysługują każdej istocie ludzkiej. Dodał również, że zbyt długie utrzymywanie zarodków jest zbyt kosztowne, w związku z tym ich użycie po 5 latach od inseminacji powinny być wykorzystane do doświadczeń medycznych mimo iż – jak dodał – dawcy mogą czuć się z tym niekomfortowo.

Oprócz Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych w podobnym kierunku idą również inne „cywilizowane” kraje w tym państwa Unii Europejskiej, których parlamenty przegłosowują kolejne ustawy dające możliwość testowania na ludzkich zarodkach. Jak widać jednym arbitralnym orzeczeniem można pozbawić istotę ludzką czegoś, co odróżnia ją od całego świata zwierzęcego, co nazywamy człowieczeństwem. Tym samym powracamy do czasów kiedy człowiek był jedynie przedmiotem w rękach despoty. Tym razem to instytucja państwa posiadająca potężne narzędzia w postaci prawodawstwa, staje się wyłącznym dysponentem ludzkiego życia.

Andrzej Lachowski

Bibliografia

https://www.eubusiness.com/news-eu/animal-research.615
https://www.bbc.co.uk/news/health-11517680
https://www.cogforlife.org/abortedfetalparalysis.htm
https://www.cb-rc.com/first-test-with-human-embryonic-stem-cells.html
https://www.hek293.com/
https://www.lifesitenews.com/news/biotech-company-using-cell-lines-from-aborted-babies-in-food-enhancement-te/
https://www.onenewsnow.com/Culture/Default.aspx?id=1320092
https://www.senomyx.com/flavor_programs/
https://www.senomyx.com/collaborations/partner_nestle.htm
https://www.cogforlife.org/boycottflyer.pdf
https://www.naturalnews.com/032043_human_fetal_cells_artificial_flavors.html
https://www.lifesitenews.com/news/archive/ldn/2010/may/10052808
https://fronda.pl/news/czytaj/tytul/to_dzieki_katolicyzmowi_nie_mielismy_w_polsce_eugeniki
https://www.sovereignindependent.com/?p=7948
https://www.biotechnolog.pl/news-506.htm
https://srodowisko.ekologia.pl/specjalne/Kosmetyki-z-ludzkich-plodow-Sprawa-firmy-Neocutis-oraz-ludzki-kolagen-z-Chin,15469.html


4.7/5 - (7 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
17 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

więć w takim razie hm jakich produkt unikać żeby nie było w nich ić z człowieka… Czy ta sie tyczy tylko pepsi ? Ewentualnie jakich oznaczeń szukać na opakowaniach w składankach itp ?

Testujemy rzeczy stworzone przez ludzi, dla ludzi, to chyba normalne że powinniśmy je testować na ludziach… Dlaczego zwierzęta mają przez nas jeszcze bardziej cierpieć? One nikomu nie zrobiły nic złego…

Czemu od razu grzmi andrzej lachowski – przerażająca wizja? Mordowanie zwierzat dla człowieka – tak, ale człowieka dla człowieka to juz nie. I co to za bzdury dzielenie człowiek i zwierzeta!! A człowiek to niby roślian? Z tego, co uczyli na biologii, to mamy tylko dwa królestwa: zwierząt i roślin, nie ma trzech – roslin, zwierzat i człowieka!! Doucz sie redaktorze i dopiero zabieraj za pisanie. Toz czytaja cię zabobonni katolicy, którzy gotowi są wierzyć, że człowiek to nie zwierzę. Z drugiej strony, połowa z nich wierzyłaby, że ziemia jest płaska gdyby ksiundz proboszcz na kazaniu takoż rzekł. Testowanie nie równa sie mordowanie!! Testy wszystkiego na Ziemi, odbywaja się na ŻYWYCH ORGANIZMACH. I te organizmy CZUJĄ. I CIERPIĄ. I to koszmarne męki. Nawet, jesli to TYLKO zwierzeta. Oczywiście testy na ludzkich embrionach, w imię zdrowia urodzonych ludzi sa bee, ale katowanie noworodków przez niecierpliwych rodziców, gwałcenie niemowląt przez opiekunów, jest cacy. Nie szukaj sensacji gdzie jej nie ma, sensacje dzieją sie na co dzień.

Skretyniałeś z nienawiści.

Jestem przeciwniczką in vitro, nie z powodów religijnych. Uważam, że dopóki istnieją takie placówki jak domy dziecka, dopóki są samotne, niekochane dzieci, nie powinno być in vitro. Ludzie, którzy nie mogą mieć własnych dzieci mogą dać dużo szczęścia nieszczęśliwym, porzuconym dzieciom. Po co za wszelką cenę, kosztem „nadliczbowych” embrionów, poddawać się nieprzyjemnych zabiegom, podczas gdy gdzieś tam czeka na swojego rodzica mała istotka, potrzebująca tak jak bezdzietni ludzie miłości.
To samo zdanie mam na temat psów. Dopóki istnieją schroniska i bezdomne psy nie powinniśmy hodować, kupować, rozmnażać.

A co, jeśli nie chcą dziecka z domu dziecka. Chcą mieć swoje urodzone z własnych komórek. Ze swoimi genami? Zabraniasz im tego? A Ty masz dzieci? Jeśli tak, to sama je urodziłaś? Adoptowałaś? A jeśli nie, to nie zabieraj głosu

I tak to się zaczęło…

typu nowotwór, białaczka, serca …

Po raz kolejny słyszę o tym jak firma Senomyx testuje swoje smaki na abortowanych ludzkich płodach. To nie ma nic wspólnego z prawdą. No może odrobinkę. W żadnym z produktów firm nie znajdziemy kawałków człowieka lub niedoszłego człowieka. Dodatkowo Senomyx używa do testowania linii komórek które zostały uzyskane jakieś 30 lat temu z nerek usuniętego płodu. Od tamtego czasu te komorki były reprodukowane w laboratoriach. HEK293 bo tak nazywa się ta linia komórek o której mowa jest na stanie w ogromnej ilości laboratoriów. Nikt nie ginie aby kolejną serię tych komórek utworzyć.
Nie tak dawno stowarzyszenie studentów na uniwersytecie moim bylym zarządzilo bojkot na wszystkie firmy wspolpracujace z senomyx(nestle, pepsi, kraft…) wtedy troche o tym doczytalem. I jak sie latwo domyslic cala fame wzniosly chrzescijanskie grupy pro-life ktore naprawde potrafia zrobic z igiel widly. Tym bardziej ze pewnie nie interesowalo ich juz nic wiecej po tym jak sie zapalila czerwona lampka w glowie.
Tak, pisalem to pijac pepsi.

Przecież w tekście jest wyraźnie napisane to z czym polemizujesz, cytuję:
„Nie tak dawno wyszła na jaw sprawa firmy biotechnologiczna Senomyx, która to do testowania swoich nowych wzmacniaczy smaku używa komórek pochodzących z nerki dziecka zabitego w wyniku tzw. aborcji. „
Nie ma znaczenia czy komórki te zostały pobrane rok czy też 30 lat temu. Fakt jest następujący. Komórki został pobrane od martwego dziecka i zostały użyte do testowania substancji smakowych np. Pepsi. Specjalistyczna Nazwa HEK293 też nie zmienia faktu, że jest to określenie właśnie nerki tego zabitego dziecka. Kolejna sprawa dla ciebie dyskwalifikujący jest fakt, że akcję bojkotu przeprowadziła organizacja chrześcijańska, czy jeżeli tego typu bojkot przeprowadziłaby organizacja muzułmańska, buddyjska czy tez o ateistycznych poglądach tez byś ją zdyskwalifikował? Z resztą ponad 50% Amerykanów to katolicy więc jest bardzo duża szansa, że 50% tamtejszych organizacji ma podłoże katolickie, czy więc idąc dalej połowa amerykańskich organizacji pozarządowych według ciebie jest niewiarygodna.
Nie rozumiem więc twoich qwasi-merytorycznych argumentów i jeszcze bardziej nie rozumiem twojego świetnego samopoczucia podczas picia Pepsi…

Już któryś raz najeżdza sie na Senomyx ze uzywaja ludzkich plodow. Uzywaja komórek ktore zostaly pozyskane wiele lat temu z bodajze nerki plodu i od tamtego czasu nauczono sie je reprodukowac bez uzycia plodow. HEK293 czyli ta linia komórek jest używana w wielu laboratoriach.
Na moim uniwersytecie w Anglii zrobiono caly bojkot wszystkich firm ktore wspolpracowaly z semonyx(pepsi, nestle, kraft…) wiec doczytalem sobie. Trzeba wziac pod uwage ze cala famę zaczely ugrupowania chrzescijanskie z USA ktore maja tendencje do paniki na punkcie byle czego.

To w dalszym ciagu są komórki ludzkie. Posiadają dna tamtego dziecka. Jesli to dla ciebie jest bez znaczenia to gratuluje serdecznie.

Smutne, że takie rzeczy dzieję się w XXI wieku

Lody Augusto też są testowane na ludziach! Hańba lodom!

https://www.youtube.com/watch?v=7y8oAp62kd4

Zabijanie żeby zwiększyć komfort życia? Jak dla mnie jest to niegodne bycia człowiekiem. Jestem jeszcze w stanie zrozumieć wykorzystanie komórek macierzystych w badaniach, które ratują życie, ale żeby tak w Pepsi, czy w kosmetykach, by lepiej się sprzedawało?
To już przesada!

Nie pij pepsi, coli,nie jedz produktów tych firm. Dodaj jeszcze te firmy które do produkcji używają oleju palmowego, jego pozyskiwanie w Indiach zabija więcej żyjących stworzeń ( człowiek to też żyjące stworzenie)


Nie przekonuje mnie ta wizja, a już na pewno nie przekona ona osobę, która od urodzenia siedzi na wózku, osobę, która jest nieuleczalnie chora. Nie wierzę w Boga i po prostu argumenty religijne do mnie nie przemawiają. Jednak artykuł ciekawy i być może pod jego wpływem zrezygnuję z picia Pepsi.