Zalety małych elektrowni wodnych
Łączna moc perspektywicznych lokalizacji małych elektrowni wodnych w Polsce jest niewielka. Pozyskiwanie zielonej energii z tego źródła jest zatem najmniej cenionym sposobem w naszym kraju.
Nie mniej małe elektrownie wodne mają wiele zalet. Nie produkują odpadów i przy właściwym rozwiązaniu technologicznym nie są uciążliwe akustycznie. Generowane przez linie przesyłowe pole elektromagnetyczne jest dwa razy słabsze niż w przypadku przeciętnej rozdzielni wysokiego napięcia.
Ważnym argumentem z zakresu ochrony środowiska przemawiającym za tego typu elektrowniami jest możliwość spożytkowania produkowanej energii na miejscu. Dalekie przerzuty energii siecią powodują straty oraz niszczą krajobraz liniami przesyłowymi.
Zbiorniki służące małym elektrowniom wodnym mogą być równocześnie miejscem hodowli ryb. Taka hodowla, w której mechanicznie uniemożliwia się ucieczkę ryb w górę rzeki oraz uniesienie ryb prądem wody na turbinę, dobrze wykorzystuje nowo utworzone środowisko. Obecność turbin nie ma większego wpływu na organizmy wodne. Woda wypływająca z turbin gwałtownie się miesza, co sprzyja jej dobremu natlenieniu.
Wpływ wód zrzutowych można lokalnie ograniczać, co pozwoli zapobiec pogłębianiu się i wymywaniu dna rzeki. Przy planowaniu konstrukcji małych elektrowni wodnych należy uszanować naturalny przepływ biologiczny wykorzystywanej rzeki. Całkowite przegrodzenie rzeki tamą drastycznie narusza środowisko naturalne.
co za brednie. MEW nie mają żadnych zalet. Nalezy je burzyć, a nie budować.
A co z argumentami podanymi w artykule?