Szwecja: pierwszy na świecie wieżowiec do pionowej uprawy roślin

Liczba ludności na świecie rośnie w szybkim tempie, a 80 procent wszystkich gruntów, które nadają się do produkcji roślinnej jest już używana do innych celów. Czy zastanawialiście się, jak w takim razie mogą wyglądać miasta przyszłości? Kiedy niesamowite gadżety i technologie wykorzystywane w budownictwie urzeczywistnią się i staną się częścią naszego życia?
Gospodarstwa pną się w górę
Okazuje się, że wizje metropolii rodem z filmów science-fiction mogą się ziścić wcześniej niż myślimy. W szwedzkim mieście Linköping ruszyła budowa pierwszego na świecie wieżowca służącego do pionowej uprawy roślin. Projektanci zakładają, że 54-metrowy obiekt będzie jedną z najbardziej ekologicznych hodowli warzyw i owoców na świecie.
– Wieżowiec będzie pierwszym tego typu obiektem na świecie. Z tego względu w dalszym ciągu trwają analizy, które mają zapewnić jego optymalne wykorzystanie. Obecnie wiemy, że w jego obrębie będzie uprawiane 15 typów roślin pochodzenia azjatyckiego. – informuje Piotr Tabiś z biura prasowego Sweco Polska.
O jakie ekologiczne rozwiązania chodzi? Innowacyjny projekt, opracowany przez inżynierów z firm Sweco i Plantagon będzie wykorzystywać nadwyżki energetyczne wygenerowane przez miasto w celu zwiększenia efektywności procesu fotosyntezy. Dzięki zastosowaniu zintegrowanych rozwiązań wieżowiec ma być niemal trzykrotnie bardziej efektywny, niż tradycyjna hodowla roślin.
Brak konieczności transportu żywności ze względu na bezpośrednią lokalizację w obszarze miejskim spowoduje ograniczenie emisji C02, a także brak konieczności spalania benzyny, które jest charakterystyczne dla hodowli zlokalizowanych poza granicami miasta. W znacznym stopniu wpłynie to również na ceny produktów, do których nie będzie potrzeby doliczania kosztów związanych z transportem.
Dodatkowo farma nie będzie wytwarzać praktycznie żadnych ścieków ani odpadków. Nawodnienie roślin będzie następowało z wykorzystaniem specjalnego systemu spryskiwania, który będzie również wykorzystywał nadwyżki wody zużywanej w obszarze miasta.
Dzięki odpowiedniemu układowi budynku każda kondygnacja ma posiadać optymalne warunki świetlne do hodowli. Rośliny będą osadzone na specjalnej spirali złożonej ze stojaków uprawnych, która w zależności od pory dnia będzie zmieniała swoją pozycję.
Wg obliczeń ekspertów wieżowiec ma zapewnić trzykrotnie większą wydajność, niż ma to miejsce w wypadku tradycyjnych hodowli. Dodatkowo powierzchnia gruntów, która wynosi 10 tysięcy metrów będzie stanowić równowartość 100 tys. tradycyjnej powierzchni hodowlanej.
Na pewno niektórzy z Was zadają sobie pytanie: czy warzywa uprawiane w mieście nie będą zanieczyszczone metalami ciężkimi i pestycydami pochodzącymi z transportu. Nie ma się czego obawiać – przekonują projektanci. – Zastosowanie specjalnego systemu wentylacji opartego na wykorzystaniu filtrów powietrza, zapewniających jego odpowiednie oczyszczenie stworzy roślinom warunki bardzo zbliżone do tych, które panują na terenach pozamiejskich – przekonuje Piotr Tabiś.

– Według naszej wizji obiekt ma w maksymalnym stopniu wykorzystywać ekologiczne źródła energii. Nasi eksperci będą ściśle współpracować z władzami miasta Linköping, aby optymalnie dostosować nadmiar wykorzystania mediów w obszarze miasta i system zarządzania budynkiem – mówi Grzegorz Rolski, Dyrektor Zarządzający Sweco Polska.
Obiekt ma być odpowiedzią na coraz bardziej widoczną migrację ludności z terenów wiejskich w kierunku obszarów mocno zurbanizowanych. Wg danych ONZ do połowy XXI w. ponad 80 proc. populacji będzie zamieszkiwać tereny miejskie.
Termin zakończenia prac budowlanych planowanych jest na II/III kwartał 2013 roku. Wartość inwestycji wynosi blisko 200 milionów koron szwedzkich, czyli ok. 30 milionów dolarów.





tak wszędzie kombinują ,,,,, zwłaszcza duże miasta ,,,,,,, transport żywności to ,kazali rozwiązać ,,,ale problemy są warzywa ,, jak chcą hodować na wodzie , czyli fononika ?????? wszystkie nie urosną ,,,,,,,,, to rozwiązałem inaczej ,,,,,,,,,,, NASI NAUKOWCY TYLKO PRACUJĄ DLA ZAGRANICY ,,,,,DLA POLSKI NIKT ,,,,,
gral ktos w minecrafta, jak tak to wie, ze tam ciagle buduje sie takie rzeczy
Polecam
Jakoś trudno uwierzyć w powodzenie tego projektu i we to, że jest on aż tak ekologiczny. PRzecież uprawa takich roślin będzie w pełni zmechanizowana, a skąd wziąć energię na napędzanie takiego urządzenia, jak nie z węgla?
Poza tym mam wątpliwości co do tendencji związanej z migracją ludności ze wsi do miast i wydaje mi się, że jest zupełnie odwrotnie.
to bardzo proste, efekt szklarniowy, cieplejszy klimat niż na polu, do tego zwartość budynku o niebo lepsza niż w horyzontalnych (parterowych) szklarniach. Genialne, proste, już się nie mogę doczekać, aż w moim mieście powstanie taki ogródek, bo warzywa w sklepie są marnej jakości i bardzo drogie.
Mogliby podać jakieś szczegóły, jak to możliwe, że z 10 tys metrów zrobią 100 tys metrów, itp.
Proszę czytać ze zrozumieniem, w tekście wyraźnie jest napisane, że zostaną zastosowane specjalne filtry powietrza, które sprawią, że powietrze będzie tak czyte, jak te z terenów podmiejskich. Zatem ja nie widzę tu problemu. Problemem raczej są koszty takiej inwestycji, które zapewne przełożą się na koszty samych warzyw, więc argument przedstawiony w tekście, że takie warzywa będą zdecydowanie tańsze niż te sprowadzene spoza miasta nie ma racji bytu
ponadto rośliny uprawiane na terenach miejskich raczej nie nadają się do jedzenia. Zwłaszcza w Polsce i innych krajach bloku wschodniego, gdzie powietrze jest strasznie zanieczyszczone.