551 wielorybów zginęło w tym sezonie w imię nauki

Polowania zostały w tym roku przerwane na okres 15 dni, kiedy to nasz statek Esperanza ścigał Nisshin Maru przez prawie 4 300 mil. Strategia ta okazała się na tyle skuteczna, że wielorybnicy przerwali na ten czas polowanie.
Japończycy planowali w tym sezonie upolować 935 płetwali karłowatych a także odstrzał 50 finwali i 50 humbaków. Z planu odstrzału humbaków zrezygnowano bardzo szybko, po fali protestów ze strony międzynarodowej społeczności. Finwale ciągle jednak znajdowały się na liście potencjalnych celów.
W przeszłości Japońska Agencja Rybołówstwa wielokrotnie powtarzała argument, że populacja finwali znacznie się powiększyła i jest ich obecnie tak dużo, że zabicie 50 z nich nie będzie stanowiło żadnego zagrożenia dla populacji.
Tym bardziej zastanawiające jest więc, że w ciągu 3 miesięcy, załogi 6 statków wielorybniczych operujących na obszarze Morskiego Rezerwatu Waleni nie wypatrzyły ani jednego przedstawiciela tego gatunku.
Greenpeace kieruje teraz swoją uwagę w kierunku Santiago w Chile, gdzie w czerwcu odbędzie się kolejne spotkanie Międzynarodowej Komisji Wielorybniczej. To właśnie na tym spotkaniu 78 krajów zadecyduje o dalszym losie wielorybów. Kraje popierające wielorybnictwo, pod kierunkiem Japonii, będą dążyły do całkowitego zniesienia zakazu połowu wielorybów na cele komercyjne. Dlatego tak ważne jest, aby jak najwięcej krajów sprzeciwiło się temu pomysłowi.
Apelujemy do Ministra środowiska o jak najszybsze przyłączenie Polski do Komisji, tak aby również nasz kraj mógł wziąć udział w głosowaniu. Jesteśmy jednym z 6 krajów UE który jeszcze nie jest w Komisji.





