Ptakoliczenie 2009 w Warszawie

Najliczniejszym gatunkiem w stolicy okazała się krzyżówka (ponad 15 000 osobników), co zawdzięcza głównie obserwacjom na parkowych stawkach i kanałkach. Dwa kolejne miejsca zajęły ptaki krukowate – gawron i kawka. Większość przedstawicieli obu gatunków oglądanych zimą w mieście to osobniki pochodzące z Europy Wschodniej, przylatujące do Polski w poszukiwaniu łagodniejszych warunków. Na czwartym miejscu uplasował się gołąb miejski, a pierwszą piątkę zamyka symbol tegorocznej akcji  – bogatka. Wróbel – najliczniejszy podczas ubiegłorocznej edycji – znajduje się obecnie na pozycji 6. Cały czas jednak spływają kolejne formularze, dlatego ostateczne wyniki najprawdopodobniej ulegną jeszcze zmianie.

Liczący odnotowali stosunkowo mało kwiczołów – prawdopodobnie drozdy te wyczerpały miejskie zapasy jarzębin i innych owoców, co zmusiło je do dalszego szukania jedzenia poza miastem.  Ciekawie prezentuje się sytuacja sójki, których liczba w niewielkim stopniu ustąpiła liczbie wron siwych. Dane dotyczą jednak głównie parków o dobrze rozwiniętym drzewostanie, stanowiącym znakomite siedlisko dla sójek – zapewne po otrzymaniu kompletu wyników wrona silniej odskoczy swojej niebieskoskrzydłej kuzynce.

Najwięcej niespodzianek dostarczyły podczas weekendu ptaki wodne.  W Łazienkach widziano kokoszkę oraz dwa świstuny, a w Parku Skaryszwskim samca płaskonosa oraz wyjątkowego gościa – kazarkę rdzawą.