Triceratopsy walczyły jak jelenie

Naukowcy ponownie wzięli pod lupę trzy potężne rogi zdobiące głowę Ttriceratopsów- dinozaurów żyjących w okresie Kredy. Według nowej teorii służyły one do pojedynków o względy samic, jak doniósł portal LiveScience.

Wiele dinozaurów miało różne, dziwaczne konstrukcje kostne na głowach. Ich funkcje od lat były przedmiotem naukowych sporów. Według najpopularniejszej teorii wszelkiego typu rogi zdobiące głowy dinozaurów służyły ozdobie, podobnie jak np. pióra w ogonie u samców pawi. W obu przypadkach budowa takich niepraktycznych ozdób miałaby służyć jednemu celowi – by zaimponować samicom. Wiadomo od dawna że, im pokaźniejsze były takie ozdoby tym ich właściciel był zdrowszy i miał lepsze geny – a zatem doskonale nadawał się na ojca.

Według badan naukowców z Muzeum Paleontologicznego im Raymonda M. Alfa rogi na głowach triceratopsów, nie były jednak wyłącznie ozdobą ale także orężem do walki. Za ich pomocą samce pojedynkowały się ze sobą o względy samic, podobnie jak współcześnie czynią to jelenie czy łosie. Oczywiście właściciel dużych rogów miał dobre geny, jednak zawsze mógł znaleźć się rywal podważający jego prawo do samic. Dwa potężne rogi wyrastające z czoła (do 120 cm długości) i jeden krótszy na nosie a do tego tarcza kostna chroniąca szyję umożliwiały w takiej sytuacji staczanie pojedynków siłowych. Oprócz tego tak pokaźna broń nadawała się doskonale do obrony przed drapieżnikami.

Triceratopsy były dinozaurami z rodziny Ceratopsów. Wyrośnięte osobniki miały do 9 m długości i 4 m wysokości, a ich waga mogła dochodzić do 12 ton. Zamieszkiwały obszar dzisiejszej Ameryki Północnej około 68-65 milionów lat temu.