Energia fal morskich
Energia pozyskiwana z pływów oceanicznych mogłaby pokryć potrzeby energetyczne Londynu, a fale u atlantyckich wybrzeży Hiszpanii i Portugalii są zdolne pokryć istotną część potrzeb energetycznych Półwyspu Iberyjskiego.
Na pomysł czerpania energii z siły fal morskich wpadli Anglicy na przełomie XVIII i XIX wieku. Sto lat później w Stanach Zjednoczonych Ameryki zgłoszono w urzędzie patentowym „motor poruszany falami”. Obecnie jest zarejestrowanych ponad tysiąc patentówj. Prym w tej dziedzinie wiodą Japonia i Anglia.
Elektrownie wykorzystujące siłę fal morskich, dzieli się na trzy grupy ze względu na lokalizację. Są to typy elektrowni: nadbrzeżnych, przybrzeżnych – zazwyczaj osadzonych na dnie w wodach płytkich do 20 m głębokości oraz morskich – ponad 40 m głębokości.
Wykorzystanie fal morskich napędzających jest możliwe dzięki pracy dwóch rodzajów turbin: wodnych i powietrznych.
Praca turbin wodnych polega na tym, że woda morska pchana kolejnymi falami wpływa zwężającym się strumieniem do położonego na górze zbiornika. Gdy w zbiorniku tym jest wystarczająca ilość wody, wówczas przelewa się ona przez upust i napędza turbinę rurową sprzężoną z generatorem i wraca do morza. Taka instalacja pracuje od 1986 roku w Norwegii dając moc 350 kW.
Praca turbin powietrznych polega na tym, że zbiornik jest zbudowany na platformie na brzegu morza. Fale wlewają się na podstawę platformy i wypychają powietrze do górnej części zbiornika. Sprężone przez fale morskie powietrze wprawia w ruch turbinę napędzająca generator. Instalacja taka pracuje w Wielkiej Brytanii, dając moc 75 kW. Instalacje tego typu, mające często kilkadziesiąt km długości, spełniają niekiedy funkcję falochronu.
Stosuje się jeszcze inne sposoby wykorzystania mocy fal morskich. Są to tzw. kaczki i tratwy, które wykorzystują pionowy oraz poziomy ruch wody morskiej.
Wydaje mi się, że mimo wszystko najbardziej opłacalnym źródłem OZE w Polsce i do tego zwracalnym jest fotowoltaika. Sami kupiliśmy do domu rok temu od Oze-biomar panele fotowoltaiczne i już sobie oszczędzamy a dosyć się wbiliśmy w rynek, bo teraz cena prądu od nowego roku ma wzrosnąć o 40%!!!
Istotnie wiele państw pracuje nad pozyskiwaniem energii z morza i słuszna racja Jedyny wyjątek stanowi Polska gdyż inwestorzy wolą płacić dużo za mało wydajne technologie jak wiatraki czy ogniwa fotowoltaiczne.
Jestem w posiadaniu technologii zmieniającej nieregularne fale morskie na ruch obrotowy uwzględniające wszystkie zjawiska takie jak sztormy itp i co (NIC) A technologia opracowana do komercyjnej produkcji energii elektrycznej umożliwia za niewielkie pieniądze pozyskiwać energię