Rosja zmaga się z największym wyciekiem ropy od dekad - Ekologia.pl
Ekologia.pl Wiadomości Rosja zmaga się z największym wyciekiem ropy od dekad

Rosja zmaga się z największym wyciekiem ropy od dekad

Zdjęcia satelitarne przejrzane przez BBC Verify ujawniły ogromną plamę ropy rozprzestrzeniającą się przez Cieśninę Kerczeńską, oddzielającą Rosję od anektowanego Krymu, w miesiąc po poważnych uszkodzeniach dwóch tankowców na Morzu Czarnym. Wyciek ten został okrzyknięty największą katastrofą środowiskową w Rosji w XXI wieku.

Rosja zmaga sie z największym wyciekiem ropy w historii

Fot. anatoliy_gleb/envato
Spis treści

Ropa wyciekła do cieśniny z dwóch statków, które wpadły w kłopoty podczas złej pogody 15 grudnia. Volgoneft-239 osiadł na mieliźnie po burzy, a Volgoneft-212 zatonął. Wyciekło już do 5000 ton ropy, a doniesienia medialne i oficjalne oświadczenia przeanalizowane przez BBC Verify sugerują, że wyciek rozprzestrzenił się na Morze Czarne i Morze Azowskie. Starszy rosyjski naukowiec nazwał wyciek najgorszą „katastrofą środowiskową” kraju w XXI wieku.

„To pierwszy raz, kiedy doszło do wycieku oleju opałowego w takich ilościach” — powiedział Wiktor Daniłow-Danilian, szef działu nauki w Rosyjskiej Akademii Nauk (RAS) w wywiadzie dla rosyjskiej gazety 17 stycznia.

Obszar skażenia

Najświeższe zdjęcia satelitarne z 10 stycznia pokazują ogromną plamę ropy mierzycącą co najmniej 25 km długości oraz mniejszą plamę o długości 5,7 km. Greenpeace oszacował, że ropa pokryła łącznie obszar do 400 km kwadratowych. Wyciek rozprzestrzenił się już na Morze Czarne i Morze Azowskie, docierając do takich miejsc jak okupowane miasto Berdiańsk na Ukrainie i jezioro Donuzław na Krymie.

Wpływ na ekosystem

Ciężki olej opałowy klasy M100, który krzepnie w temperaturze 25 stopni Celsjusza, jest szczególnie trudny do usunięcia. Ropa, która opadła na dno, może pozostać tam przez dekady, zanim zostanie rozłożona przez mikroorganizmy. Podwodne zdjęcia wykonane przez rosyjską organizację pozarządową The Earth Touches Everyone ukazują znaczne ilości ropy na dnie oceanu.

Niektórzy eksperci ostrzegają, że wyciek ropy poważnie wpłynął na życie morskie w regionie. Dokładna liczba zwierząt, które ucierpiały w wyniku katastrofy, pozostaje nieznana. Rosyjscy urzędnicy poinformowali, że około 6000 ptaków trafiło do „ośrodków rehabilitacyjnych” na rosyjskim lądzie stałym, jednak ich szanse na przeżycie są niepewne.

Lokalny rezerwat ptaków w Stawropolu podał, że z 1051 ptaków, które przyjęto po wycieku, przeżyło zaledwie około 17%. Tymczasem Greenpeace, cytowany przez BBC Verify, ostrzegł, że rzeczywista liczba martwych ptaków może być znacznie wyższa, wskazując na analogiczną katastrofę z 2007 roku w cieśninie Kerczeńskiej, gdzie zginęło od 12 000 do 13 000 ptaków.

Z kolei ośrodek rehabilitacji delfinów w Kraju Krasnodarskim poinformował agencję Interfax, że na wybrzeżu odnaleziono około 70 martwych zwierząt. „To druzgocący cios dla ekosystemu” – powiedział mediom rosyjskim Aleksander Danilow-Daniljan, podkreślając, że wyciek może doprowadzić do śmierci dziesiątek tysięcy ptaków, wielu delfinów, a także do poważnych strat wśród przybrzeżnej flory i fauny.

„W takich warunkach praktycznie nic, poza mikroorganizmami rozkładającymi ropę, nie jest w stanie przetrwać, nawet w wodzie słonej” – dodał. Ekspert przewidział, że konieczność usunięcia setek tysięcy ton skażonej gleby znacząco wpłynie na wygląd i funkcjonowanie wybrzeża.

Przyczyny incydentu

Według Dmitrija Lisicyna, pracownika naukowego Uniwersytetu Yale, tankowce tego typu nie powinny opuszczać rzek zimą. „Te statki nie są przeznaczone do wysokich fal, mają bardzo długie kadłuby i małe zanurzenie” – wyjaśnił.

Pojawiły się również wątpliwości co do stanu technicznego tankowców, z których część – według danych Marine Traffic – ma ponad 50 lat. Nagrania opublikowane przez rosyjskie władze pokazały, jak dziób jednego z tankowców całkowicie odłamał się podczas incydentu, a w wodzie widoczne były smugi ropy.

Kapitanowie obu statków zostali zatrzymani, a rosyjskie władze wszczęły postępowanie karne. Ukraińscy aktywiści oskarżają statki o bycie częścią tzw. rosyjskiej „floty widmo” – tankowców służących do obchodzenia sankcji. Jednostki te, często w złym stanie technicznym i bez odpowiedniego ubezpieczenia, miałyby transportować ropę mimo nałożonych restrykcji.

Wyciek w Cieśninie Kerczeńskiej to jedna z największych katastrof środowiskowych w regionie. Skutki dla ekosystemu i gospodarki są ogromne, a długoterminowe konsekwencje mogą obejmować cały region Morza Czarnego. Rosja stoi przed wyzwaniem nie tylko oczyszczenia skażonych wód, ale również zapewnienia bezpieczeństwa żeglugi w przyszłości.

Koszty i konsekwencje

Ukraińskie Ministerstwo Ekologii oszacowało koszt oczyszczenia wycieku na nawet 14 miliardów dolarów. Paul Johnston z Greenpeace Research Laboratories podkreśla, że brak bieżących danych utrudnia ocenę pełnej skali problemu.

W długoterminowej perspektywie skutki wycieku mogą dotknąć nie tylko Rosję. „Większość wyciekającego oleju nadal znajduje się w morzu. Dlatego konsekwencje dla okupowanych terytoriów Ukrainy mogą być równie poważne” – powiedział Dmitrij Markin z Greenpeace.

 

Bibliografia
  1. Joshua Cheetham, Olga Robinson & Matt Murphy; "Russia suffering 'environmental catastrophe' after oil spill in Kerch Strait"; https://www.bbc.com/news/articles/c23ngk5vgmpo; 24-01-2025;
5/5 - (2 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments