Kalifornia: w porcie znaleziono miliony śniętych ryb
Miliony martwych ryb – sardynek, sardeli i makreli – znaleźli w porcie mieszkańcy Redondo Beach w Kalifornii. Na razie nie wiadomo co spowodowało śmierć ryb.
We wtorek rano w marinie na południe od Los Angeles pojawiły się martwe ryby. Ich warstwa była gruba na kilkadziesiąt centymetrów.
Eksperci wciąż nie wiedzą co było powodem masowego śnięcia. Jak mówią, nie ma żadnych oznak świadczących o tym, że ryby mogły zatruć się toksynami. Nie ma też śladów wycieku ropy naftowej lub innych substancji. Kolejna teoria mówi o tym, że z powodu nadmiernego zakwitu glonów, rybom mogło zabraknąć tlenu. Co jest dosyć prawdopodobne, bo badania wykazały, że zawartość tlenu w wodzie była poniżej normy. Eksperci zastanawiają się czy do masowej śmierci ryb mógł przyczynić się także huraganowy wiatr, który dawała się ostatnio mieszkańcom we znaki.
By uciąć wszelkie domysły i spekulacje ryby zostaną poddane badaniom laboratoryjnym w Sacramento. Eksperci nie wykluczają na razie żadnej przyczyny zgonu tak dużej ilości ryb.
Ekologia.pl
Subscribe
0 komentarzy
Zobacz najnowsze artykuły
Bez kategorii
Przyroda
Medycyna rodzinna