Nie segregujesz ‒ za śmieci zapłacisz 4 razy więcej
Za mało odpadów w Polsce trafia do recyklingu. Dlatego Ministerstwo Środowiska pracuje nad zmianami w ustawie śmieciowej, które mają zachęcić nas do segregowania śmieci.
Jak nie segregujesz to zapłacisz więcej ‒ tak w skrócie można opisać pomysł resortu środowiska. W znowelizowanej ustawie ma pojawić się sztywna różnica, która ma dzielić stawkę opłat za śmieci segregowane i zmieszane. Przykładowo, za odpady segregowane mieszkańcy płaciliby miesięcznie 10 zł, a jeśli by ich nie segregowali, to taka opłata wynosiłaby 40 zł.
Z czego wynikają te zmiany? Musimy dostosować się do restrykcyjnych przepisów unijnych, które narzucają na nas odpowiednie poziomy recyklingu. W 2020 roku musimy osiągnąć 50 proc. poziom recyklingu odpadów. W kolejnych latach odsetek ten będzie rósł. W 2025 roku poziom recyklingu ma wynosić 55 proc, a w 2030 ‒ 60 proc.
Według danych Ministerstwa Środowiska w 2016 roku tylko 28 proc. odpadów zostało poddanych recyklingowi. Jeżeli nie wprowadzimy nowych zasad, to grożą nam wielomilionowe kary i będziemy mogli zapomnieć o 1,3 mld zł dotacji z UE na gospodarkę odpadową.






