Ponad 40 krajów, w tym Polska, rezygnuje z węgla. A co z największymi emitentami?
Ponad 40 krajów zobowiązuje się do odejścia od węgla, zgodnie z deklaracjami złożonymi na szczycie klimatycznym COP26. Wśród tych, które podjęły zobowiązanie, znalazła się Polska, Wietnam i Chile. Jednak niektóre z największych krajów uzależnionych od węgla, w tym Australia, Indie, Chiny i USA, nie podpisały zobowiązania.
Zdaniem naukowców, to węgiel jest największym czynnikiem przyczyniającym się do zmian klimatu. Sygnatariusze porozumienia zobowiązali się do zakończenia wszelkich inwestycji w nową energetykę węglową w kraju i za granicą. Przy czym większe gospodarki zrobią to w latach 30. XXI wieku, a mniejsze gospodarki zrobią to w latach 40. XXI wieku.
Dziesiątki organizacji również podpisały się pod zobowiązaniem, a kilka dużych banków zgodziło się na zaprzestanie finansowania przemysłu węglowego.
„Koniec węgla jest w zasięgu wzroku” – powiedział brytyjski sekretarz ds. biznesu i energii Kwasi Kwarteng. „Świat zmierza we właściwym kierunku, gotowy do przypieczętowania losu węgla i skorzystania z ekologicznych i ekonomicznych korzyści budowania przyszłości napędzanej czystą energią”. Ale brytyjski sekretarz ds. biznesu, Ed Miliband, powiedział, że istnieją „rażące luki”. Chodzi o Chiny i innych dużych emitentów, którzy nie zobowiązali się do zaprzestania zwiększania zużycia węgla w kraju. Zauważył również, że nie było nic na temat wycofywania ropy i gazu.
Chociaż poczyniono postępy w zmniejszaniu zużycia węgla na całym świecie, w 2019 r. nadal wytwarzał on około 37% światowej energii elektrycznej. Kraje takie jak Republika Południowej Afryki, Polska i Indie będą potrzebowały dużych inwestycji, aby ich sektory energetyczne były czystsze. Juan Pablo Osornio, szef delegacji Greenpeace na COP26, powiedział: „Ogólnie rzecz biorąc, to oświadczenie wciąż nie spełnia ambicji potrzebnych w zakresie paliw kopalnych w tej krytycznej dekadzie”. Dodał: „Drobny druk pozornie daje krajom ogromną swobodę wyboru własnej daty wycofania, pomimo błyszczącego nagłówka”.