Protest Greenpeace wobec produkcji energii węglowej i atomowej przez Vattenfall
Aktywiści międzynarodowej organizacji Greenpeace, wspierani przez grupę 9 działaczy z Polski, w dniu 28 kwietnia rozpoczęli okupację głównej siedziby koncernu Vattenfall w Sztokholmie.
Grupa ekologów licząca kilkadziesiąt osób, ubrana w czerwone kombinezony, wspięła się na dach gmachu siedziby Vattenfall. Część z nich spuściła się na linach z dachu budynku i ozdobiła jego elewację transparentami z hasłami nawołującymi do zamiany kopalnych źródeł energii na rzecz odnawialnych. W tym czasie inni członkowie protestu zablokowali wejście do budynku. Według zapowiedzi protest będzie kontynuowany do rozpoczęcia zjazdu w czwartek w południe.
Całe przedsięwzięcie jest manifestem sprzeciwu wobec wytwarzania energii w elektrowniach atomowych. Adresatem akcji protestacyjnej jest szwedzka minister energetyki Maud Olofsson, która 29 kwietnia spotka się z przedstawicielami firmy Vattenfall na corocznym zjeździe, podczas którego zostanie omówiona przyszłość działalności koncernu. Ekolodzy domagają się aby firma wycofała się z inwestowania w energię ze źródeł nieodnawialnych i rozpoczęła inwestycje w odnawialne. Według Greenpeace firmy takie jak Vattenfall, produkujące energię ze spalania paliw kopalnych, są odpowiedzialne za globalne zagrożenie jakim są zmiany klimatyczne.
Protest działaczy Greenpeace odwołuje się także do sytuacji występującej w Polsce, gdyż Vattenfall posiada i tu swoje elektrownie węglowe. Dlatego do oporu dołączyli się aktywiści z oddziału Greenpeace Polska.
Nie rozumiem tego…ostatnio Vattenfall wspiera całą masę akcji o tematyce ekologicznej. Patronuje projektom związanym z ochroną środowiska. I nagle taka nagonka na tą firmę zaserwowana przez Greenpreace. I co tam robią Polacy? Energia atomowa jest energią czystą. Więc o co znów chodzi? Mają wszystkie elektrownie teraz zamknąc i zostawić nas bez prądu? Przekwalifikowanie to nie jest hop siup, to troche trwa:/