ŚWIAT OWADÓW. Trzmiele szybko odnajdują najkrótszą drogę do kwiatu
Ekologia.pl Wiadomości Ciekawostki przyrodnicze Trzmiele szybko odnajdują najkrótszą drogę do kwiatu

Trzmiele szybko odnajdują najkrótszą drogę do kwiatu

Naukowcy odkryli, że trzmiele ziemne, latając od kwiatu do kwiatu w poszukiwaniu nektaru i pyłku, potrafią w krótkim czasie znaleźć najbardziej korzystną trasę lotu i skrócić przebyty dystans nawet o połowę – informuje „New Scientist”.

Trzmiel drzewny

Trzmiel drzewny

Lars Chittka (University of London) i Mathieu Lihoreau (University of Sydney) przeprowadzili badanie, które udowodniło, że trzmiele dobrze radzą sobie z odszukiwaniem najlepszej dostępnej trasy. Jest to zadanie, z którym zmagają się matematycy, superkomputery oraz systemy nawigacji satelitarnej. Do tej pory uważano, że owady po prostu wybierają najbliżej znajdujący się kwiat, ale nowe badania sugerują, że trzmiele stosują bardziej skomplikowany system.

Podczas eksperymentu osiem trzmieli oblatywało zbiór ośmiu kwiatów. Każdy owad wykonał to zadanie 80 razy, z których wszystkie były filmowane. Po 26 próbach owadom udało się znaleźć optymalną ścieżkę i skrócić trasę z 65 do 38 metrów. W tym celu najpierw odwiedzały kwiaty położone najbardziej na zewnątrz grupy, w następnej kolejności kierując się do środka.

W zmodyfikowanej wersji eksperymentu, w której jeden z kwiatów był dla trzmieli bardziej atrakcyjny, zmieniały one swoją trasę tak, by odwiedzić go jako pierwszy. Jednak, jeśli znacznie wydłużało to trasę przelotu, trzmiele wolały zignorować specjalny kwiat i trzymały się najbardziej optymalnej trasy.

Trzmiele drzewne są powszechnie spotykane w Europie i północnej Afryce. Roje trzmieli mają podobną strukturę do rojów pszczół i mrówek, z jedną królową i setkami robotnic. Gniazda trzmieli znajdują się najczęściej pod ziemią lub pod kamieniami.

Ekologia.pl
Bibliografia
  1. New Scientist;
4.8/5 - (11 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments

Trzmiele są poprostu genialne. Mam rodzinkę trzmieli na balkonie na parapecie okna. Obserwuję je od tygodnia (pierwszy raz zauważyłam je 21 maja 2016). Gdy jestem zbyt blisko nie wlatują do gniazada, zawracają i dopiero gdy się wycofam na odpowiednią odległość wlatują do budki. A tak w ogóle to mam problem, gdyż nie wiem co z tym teraz zrobić. Nieopatrznie zostawiłam budkę lęgową dla sikorek na balkonie. Zagnieździły sie trzmiele, z początku bardzo mnie to ucieszyło ale teraz obawiam się kłopotów.
Mieszkam na parterze w bloku i mam ogródek przed moim mieszkaniem. W tej chwili w gnieździe jest min. 40 osobników i przypuszczam, że szybko ta liczba się podwoi. Z poczatku wyglądały jak niewielkie muchy a teraz większośc jest już wypasiona. Wydaje mi się, ze jest to trzmiel ziemny.
Dzisiaj było dość gorąco i burzowo, wróciłam do domu ok.16.30, weszłam na balkon a tam huczy jakby pracował silnik na wysokich obrotach. Przestraszyłam sie trochę, ale skojarzyłam, że gniazdo jest przegrzane (czytałam coś na ten temat dwa dni wcześniej), więc otworzyłam daszek budki. Najpierw trzmiele szalały (ja oczywiście zwiałam natychmiast) ale później się uspokoiły. Ale co będzie, gdy rodzinka się powiększy kilkakrotnie i sytuacja wymknie się spod kontroli. Obawiam się reakcji sąsiadów, którzy maja małe dzieci. Co robić? Może ktoś mi doradzi? Czy przestawienie budki 8 m dalej pod żywopłot nie „ogłupi” trzmieli? W jakich warunkach to zrobić? Nie chcialabym im zaszkodzić!