Rozpoczynają się jedne z najpiękniejszych migracji w świecie zwierząt. Każdego roku, na przełomie września i października tysiące motyli monarchów uciekając przed zimą, wędruje z północy USA do Meksyku. Jaka jest tajemnica nawigacji tego niezwykłego owada?
![Monarch (Danaus plexippus) By pendens proditor (Monarchs resting on rocksUploaded by shizhao) [CC BY 2.0], via Wikimedia Commons](http://zasoby.ekologia.pl/artykulyNew/11743/xxl/monarchs-resting-on-rocks_800x600.jpg)
Monarch (Danaus plexippus) to piękny motyl dzienny, którego rozpiętość skrzydeł dochodzi do 10 cm. Jego ochrowe skrzydła usiane są gęstym, czarnym żyłkowaniem. Na przepaskach brzeżnych występują białe plamki. Ubarwienie u obu płci jest bardzo podobne.
Jednak naukowców bardziej od ubarwienia intrygują zwyczaje tego niezwykłego owada. Bo motyl monarcha znany jest z tego, że podobnie jak ptaki, migruje co roku na południe.
Jesienią miliony monarchów opuszczają północną część Stanów Zjednoczonych i Kanadę i wędrują na zimowiska położone w Meksyku, gdzie gromadzą się w ogromnych koloniach w zalesionej okolicy i przez cztery miesiące hibernują. Kiedyś jego najczęstszym zimowiskiem była Kalifornia; niestety działalność człowieka znacznie zniszczyła naturalne siedliska tego motyla. Obecnie największe skupiska znajdują się w górach Meksyku – nawet do 180 mln osobników! Motyli jest tak dużo, że w całości pokrywają drzewa, które stają się jednolitą, falującą masą. Upakowane ciasno na drzewach, trzymają się razem, by utrzymać ciepło i przetrwać zimową hibernację.
W czasie migracji ten ważący niespełna 0,5 grama motyl przelatuje prawie nawet 4 tysiące kilometrów – dziennie około 130 km. W jaki sposób ten kruchy motyl, którego życie trwa zaledwie miesiąc, jest w stanie odbyć tak daleką i niebezpieczną podróż?

By Samuel from Toluca, Mexico (Monarca 1Uploaded by Vux) [CC BY 2.0], via Wikimedia Commons
Naukowców od dawna intrygowała ta zagadka. Hipotez jest kilka. Zacznijmy od nawigacji. Do niedawna sądzono, że monarchy lecąc wyłącznie w ciągu dnia do ustalenia swojego położenia i optymalnego kierunku lotu posługują się wyłącznie słońcem.
Do innych wniosków doszli amerykańscy naukowcy, którzy uważają, że motyl monarcha ma w swoich czułkach rodzaj GPS-u, zegara, który pozwala mu na pokonywanie tysięcy kilometrów. Jak podkreślają naukowcy, wcześniej podejrzewano, że taki mechanizm znajduje się w mózgach motyli. Ale okazało się, że tylko ten w czułkach odpowiada za nawigację. Kiedy motylom usuwano czułki, nie potrafiły one obrać właściwego kierunku.
Kolejna zagadka dotyczy tego, jak motyl, którego życie zazwyczaj trwa około miesiąca, pokonuje podczas migracji około 4 tys. kilometrów. Tutaj też teorie są różne.
Pierwsza sugeruje, jakoby żaden z wyruszających obecnie z Kanady motyli nie przetrwa do końca wędrówki. A to dlatego, że w trakcie podróży pojawia się do pięciu nowych pokoleń, które są wyposażone w gatunkową pamięć o kierunku przelotu i docelowym miejscu. Inna hipoteza zakłada, że motyle, które migrują, podczas wędrówki się nie rozmnażają, dzięki temu nie tracą energii, która jest im potrzebna na przelot i przetrwanie zimy.
Naukowcy doszli także do wniosków, że w czasie wędrówki motyle nie pobierają pokarmu, lecz korzystają ze zgromadzonych wcześniej zapasów w tzw. ciele tłuszczowym w odwłoku.
To tyle jeżeli chodzi o hipotezy. Natomiast faktem jest, że monarchy uznawane są za gatunek zagrożony. Przez ostatnie 20 lat ich liczba spadła aż o 90 proc., dlatego tereny zimowisk monarchy otoczone są opieką Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN).
Ekologia.pl
Ekologia.pl poleca