EKOCUDA: Było pachnąco, kolorowo i różnorodnie
Było pachnąco, kolorowo i różnorodnie. Ponad 7 500 osób odwiedziło Ekocuda, czyli Targi Kosmetyków Naturalnych, które odbyły się w Domu Towarowym Braci Jabłkowskich przy ulicy Brackiej 25.
Miłośnicy kosmetyków naturalnych dopisali i tłumnie przybyli na Targi Kosmetyków Naturalnych Ekocuda, by poznać szeroką ofertę produktów inspirowanych naturą, przetestować nowe marki, zasięgnąć konsultacji lub zakupić ekocuda na świąteczne prezenty. A było z czego wybierać. W Domu Towarowym Braci Jabłkowskich swoją ofertę zaprezentowało 66 polskich i zagranicznych wystawców kosmetyków naturalnych.
Można było też skorzystać z porady wizażystki czy przetestować preparaty najnowszej generacji.
– Od kilku lat używam kosmetyków naturalnych i gdy tylko dowiedziałam się, że w Warszawie odbędą się Ekocuda, wiedziałam, że to wydarzenie jest właśnie dla mnie. Przyszłam z moimi przyjaciółkami, kupiłyśmy kosmetyki naszych sprawdzonych marek, ale też wyłowiłyśmy kilka nowości, które z chęcią przetestujemy. Byłam pod wielkim wrażeniem, że rynek kosmetyków naturalnych tak bardzo się rozrósł, co nas, klientki, bardzo cieszy – mówi Kasia, uczestniczka targów.
Ekocuda stworzyły także okazję do wymiany opinii i doświadczeń między wystawcami, a ich potencjalnymi klientami. Dzięki temu rodziły się nowe znajomości, relacje biznesowe, inicjatywy i pomysły.
– Zadowoleni uczestnicy targów, a także usatysfakcjonowani wystawcy, to dla mnie najlepszy dowód na to, że pierwszą edycję Targów Ekocuda mogę uznać za udaną. Pytano mnie o termin kolejnych targów, dlatego po zakończeniu formalności podsumowujących pierwszą edycję, zaczynam przygotowania do drugiej, która prawdopodobnie odbędzie się na wiosnę. Z pewnością wystawców będzie jeszcze więcej, ponieważ już teraz mam pierwsze rezerwacje – mówi Zuzanna Mierzejewska, właścicielka marki Ekocuda.
Więcej informacji:
www.ekocuda.com
www.facebook.com/ekocudacom
www.instagram.com/ekocuda
Mi podobało się podejście Pań z Earthnicity! Pomogły mi w dobraniu kosmetyków mineralnych do mojej skóry. Poszłam na te targi z myślą o przerzuceniu się na kosmetyki mineralne i udało mi się! W Anabelle Minerals do którego początkowo planowałam się udać panował kompletny chaos a wizażystki były chyba przypadkowe i nie wiedziały co robią…
Duża część firm była kompletnie nieprzygotowana (nie będę wymieniać tak nazwami, ale panowie na stanowiskach nie mieli wiedzy o produktach które sprzedają ani testerów by samemu sprawdzić zapach bądź konsystencje), część wystawiających bawiła się telefonem, zamiast próbować zachęcić nastawione na wielkie zakupy kobitki, to aż odstraszali swoją postawą.
Natomiast były stoiska świetnie przygotowane, z miłą i wszystkowiedzącą obsługą gdzie można było się obkupić, dowiedzieć bądź przetestować produkt! Moim ulubieńcem po tym spotkaniu zostało Sylveco, Naturativ i Zuii (Panie na tych stosikach były genialne!)
Bardzo fajne targi, dobra organizacja, ale niekoniecznie dobre przygotowanie części wystawców :)
Też byłam na tych targach i mam podobne wrażenia. Niestety nie wszystkie firmy podeszły do tematu profesjonalnie. Za to wielki plus dla naturativ, które powoli stają się moją ulubioną marką kosmetyków! ;)