Atopowe zapalenie skóry (AZS) u dzieci z perspektywy dietetyki i psychologii
Na atopię cierpi coraz więcej ludzi, głównie w dużych miastach. W Polsce około 10-12 proc. osób choruje na na atopowe zapalenie skóry (AZS). A mniej więcej 20-25 proc. małych dzieci ma AZS, co skutecznie obniża jakość życia. Skóra swędzi, jest bardzo wysuszona i pojawiają się na niej zmiany. Atopowe zapalenie skóry (w skrócie AZS) jest uciążliwe – skóra swędzi, pojawiają się zmiany – ale z tą chorobą można normalnie żyć.
W połowie listopada br. odbyła się trzecia i ostatnia w tym roku konferencja w projekcie Halo! ATOPIA – Lepsze życie z atopowym zapaleniem skóry. Do tej pory przyglądaliśmy się AZS z perspektywy immunologii, pediatrii, dermatologii i alergologii. Teraz światło na problem atopii rzucili psycholodzy i dietetycy.
Pierwszy wykład wygłosiła prof. nadzw. dr hab. Anna Zalewska-Janowska z uniwersytetu medycznego w Łodzi, która założyła i kieruje pierwszym na świecie zakładem psychodermatologii. Pełna poczucia humoru Pani profesor mówiła o związku skóry z układem nerwowym i o trudnościach komunikacyjnych na linii pacjent- lekarz, które są cząstą przyczyną nie właściwie przebiegającej terapii. Pełna dumy i zadowolenia przekonywała, że jej zakład psychodermatologii jest miejscem, w którym pacjenci traktowani są jak konkretni, wyjątkowi ludzie, a nie jak kolejny „przypadek”. Podkreślała znaczenie stresu w życiu człowieka i konieczności odpowiedniego tym stresem zarządzania.
Aleksandra Banasiewicz-Tenerowicz – psycholog w swoim wystąpieniu przypomniała szereg badań amerykańskich, dotyczących atopii. Amerykańskie badania dowiodły, że AZS przekłada się na emocjonalne życie pacjentów, a swędzące zmiany są powodem rozdrażnienia, nadpobudliwości, są powodem problemów z koncentracją i snem. – powiedziała psycholog Aleksandra Banasiewicz-Tenerowicz.
Z kolei psychoterapeutka, Katarzyna Wyrzykowska sugerowała istotność i potwierdzony pozytywny wpływ grup samopomocowych. Apelowała do rodziców, o znalezienie czasu tylko dla siebie, choćby 15 minut dziennie. Jej zdaniem spokojny, dbający o siebie rodzic, będzie też umiał zadbać o dziecko, bowiem frustracja rodzica może podwyższać poziom stresu u dzieci.
Dietetyk mgr. Bożena Kropka zwróciła na rolę zdrowego i racjonalnego odżywiania. Jej zdaniem autyzm czy ADHD mogą być pochodną nieszczelnego jelita, a jelito można uszczelnić tylko dietą. Przypomniała, że dieta może leczyć – zamiast brać leki antyhistaminowe, można zaprzestać spożywania pokarmów zawierających histaminę.
Ostatni wykład poprowadziła mgr inż. Joanna Żółkowska, dietetyk, a był on poświęcony diecie eliminacyjnej w AZS. Nie ma uniwersalnej diety zalecanej chorym na AZS. Dlatego Joanna Żółkowska podkreślała, że dieta eliminacyjna jest dietą czasową i że należy dietę właściwie zbilansować, bo grozi niedoborami, co nie pozwala dzieciom na prawidłowy rozwój. Dużo miejsca poświęciła żywieniu dzieci, szczególnie podkreślając wagę karmienia mlekiem matki. Przypomniała o istnieniu „okienka immunologicznego” w wieku 5-6 miesięcy. Jest to najlepszy moment by wprowadzić nowe produkty do diety dziecka, oczywiście oprócz mleka. Wszystkie produkty należy wprowadzać w małych dawkach i po kolei.
Atopowe zapalenie skóry (AZS) jest przewlekłą, nawracającą chorobą zapalną skóry, w 80% przypadków powiązaną z alergią. Jego objawami są suchy, łuszczący się naskórek, zaczerwienienie i obrzęk, świąd oraz pieczenie skóry. Całkowite wyleczenie tej niezakaźnej choroby jest na razie niemożliwe – chory odczuwa jej skutki przez całe życie, nie jest też ostatecznie rozpoznana przyczyna tej choroby. AZS, jak większością chorób skóry, nie można się zarazić. Ciągłe zmaganie się z przewlekłą chorobą skóry utrudnia codzienne funkcjonowanie, wpływa na relacje z rówieśnikami i odgrywa poważną rolę w rozwoju psychicznym dziecka.
jeżeli AZS to reakcja alergiczna organizmu to dlaczego nie postawić na błonnik i probiotyki oraz probiotyki myjące jako element łagodzący reakcje alergiczne