Zagłosuj na ulubiony ekogadżet
Ekologia.pl Styl życia Eko technologie Zagłosuj na ulubiony ekogadżet

Zagłosuj na ulubiony ekogadżet

Magazyn Core77 zaprezentował listę 50 projektów z dziedziny „zielonych” technologii, nominowanych do tegorocznej nagrody Greener Gadgets Award 2009. Znajdziemy tam m.in. świecące w nocy żaluzje, zasilane dzięki światłu słonecznemu absorbowanemu w ciągu dnia, czy drukarkę, której tusz stanowią fusy z kawy. Głosy internautów pozwolą wytypować pierwszą dziesiątkę. Już 27 lutego, podczas finału konkursu w Nowym Jorku, sędziowie wyłonią zwycięzcę. Przedstawiamy kilka ciekawszych ekokoncepcji biorących udział w konkursie.

Spis treści

Blight Projekt: Vincent Gerkens (Belgia)

Blight to system weneckich żaluzji zawierających baterie słoneczne. Podczas dnia żaluzje absorbują naturalne światło, w nocy zaś oddają je oświetlając pomieszczenie.

Wielu ludzi w swoich domach zużywa zbędne ilości energii poprzez niepotrzebne pozostawianie w ciągu dnia włączonych świateł i innych urządzeń, nawet wówczas, gdy domowników nie ma w domu. Blink pozwala zaoszczędzić cenną energię. Reagując na światło słoneczne, za pomocą fotokomórki wyłączy wszystkie urządzenia, gdy zapomnimy zrobić to sami.

BugPlug Kamil Jerzykowski (Polska)

Urządzenie autorstwa polskiego projektanta działa podobnie jak Blink. Ograniczy zużycie energii poprzez wyłączenie podłączonych urządzeń, bazując na wykrywaczu ruchu.

Bulb 2.0 Felix Stark (Germany)

Energooszczędne świetlówki nie są już nowością, jednak Bulb to coś więcej niż kolejna żarówka oszczędzająca zużycie prądu. Poprzez połączenie funkcjonalności z ciekawym designem, z pewnością znajdzie swoich amatorów, którzy dotąd postrzegali energooszczędne lampy jako nieatrakcyjne wizualnie.

Enviro’clock Bandage John Leung (Australia)


Enviro’clock Bandage to niezwykła naklejką, dzięki której możemy monitorować zużycie energii, wody czy gazu. Wystarczy nakleić ją na gniazdko elektryczne, kuchenkę, czy toaletę. Naklejka jest banalnie prosta w użyciu, wykonana jest z papieru pochodzącego w 100% z recyklingu i nie potrzebuje zewnętrznych źródeł zasilania.

HydroWind Ange Salomon (Spain)

HydroWind to przenośna, łatwa w zastosowaniu mini-elektrownia. Idealne rozwiązanie gdy rozbijamy biwak w miejscu, gdzie nie ma dostępu do gniazdka z elektrycznością. Gadżet może czerpać energię z wody (działa wówczas jak elektrownia wodna), równie dobrze sprawdza się wykorzystując do zasilania wiatr.

MOVE YOUR ENERGY Petr Novak (Czech Republic)

Move Your Energii jest bujanym fotelem z lampą typu LED, przeznaczonym do czytania. Fotel zaopatrzony został w niezależne źródło zasilania, które wykorzystuje mechanizm kinetyczny. Wprawia on w ruch dynamo umieszczone w tylnej części fotela, które z kolei generuje energię do oświetlenia lampy.

RITI Printer Jeon Hwan Ju (Korea)

Ekoprzyjazna drukarka RITI drukuje tuszem, który pochodzi z fusów od kawy lub herbaty. Wystarczy włożyć arkusz papieru do drukarki, umieścić fusy w pojemniku. Drukowanie odbywa się poprzez przesuwanie pojemnika, urządzenie nie wymaga zatem zasilania.

Na ekogadżety głosować można poprzez stronę konkursu www.greenergadgets.com do 20 lutego.

Ekologia.pl
4.8/5 - (16 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Nareszcie w Polsce! Ładowarki słoneczne, zegary na wodę, a nawet ładowarki na korbkę!

klatki schodowe z żarówkami typu Led i zamiast czasowego z włącznikami ruchu to tysiące wat oszczędności energii elektrycznej w skali małego miasta a co dopiero kraju. jest to możliwe już teraz i to bez specjalnych nakładów, ale administratorzy wolą stare rozwiązania do nich nie dotarły nawet świetlówki podświetlenia stałego na zewnątrz a same punkty świetle są tak małe że pasują do nich tylko żarowe żarówki choć i tu są halogenowe gdzie 50% mniej energii. Można mnożyć przykładów, ale nawet w oświetleniu ulic nic się nie zmienia a są lampy na fotoogniwa i zamiast inwestować w wiele punktów można w mniej, ale w takie które mniej lub w ogóle nie potrzebują energii elektrycznej. Oświetlenie to duży wskaźnik wystarczy spojrzeć i porównać rachunki letnie i zimowe, przecież nie dogrzewamy się elektrycznie już dawno. mi najbardziej podobają wszystkie rozwiązania niosące ze sobą wykorzystanie energii słonecznej czy wiatr lub inny ruch np. wody, bo są to faktycznie tanie źródła ogólnodostępne i niewykorzystane