Antykoncepcją w myszoskoczki

Chińskie władze chcą za pomocą pigułek antykoncepcyjnych ograniczyć rozmnażanie myszoskoczków. Zdaniem urzędników gryzonie te zagrażają wrażliwemu ekosystemowi w regionie Xinjiang.
Jak podała agencja informacyjna Xinhua, myszoskoczki niszczą korzenie roślin, które nielicznie już rosną w północno-zachodniej prowincji. Władze postanowiły rozwiązać ten problem rozrzucając po terenach zamieszkałych przez gryzonie pigułki wczesnoporonne.
Chińczycy tłumaczą, że dodawanie tabletek do rozrzucanej paszy jest humanitarnym sposobem redukcji populacji szkodników, w przeciwieństwie do ich zabijania. Uspokajają, że pigułki mają niewielki wpływ na pozostałe zwierzęta.
Do tej pory na terenie 49 tys. ha pustynnego terenu rozłożono 180 kg paszy zawierającej tabletki. Jeśli działania przyniosą efekty, z rozwiązania mają skorzystać również inne suche regiony Chin.
Zanim pojawił się pomysł stosowania pigułek próbowano innych metod. Ustawiono m.in. setki grzęd dla ptaków drapieżnych, których naturalnym pożywieniem są małe gryzonie. Nie udało się jednak powstrzymać plagi myszoskoczków.







