Przyroda Europy w obiektywie

Autorami projektu są Staffan Widstrand ze Szwecji, Florian Möllers z Niemiec i Peter Cairns ze Szkocji. Organizatorzy zaprosili do współpracy 66. najlepszych fotografów przyrody. Wśród nich jest Polak, Grzegorz Leśniewski, który wcześniej zajmował się m.in. wilkiem i rysiem – największymi polskimi drapieżnikami. Epson, firma wspierająca projekt przytacza słowa Staffana Widstranda, fotografa i dyrektora zarządzającego projektem Wild Wonders of Europe: „Chcemy wykorzystać siłę zdjęć, aby poruszyć emocje 700 milionów Europejczyków i pozwolić im otworzyć się na nasze naturalne dziedzictwo.”
Projekt ruszył w maju. Do jesieni przeprowadzonych zostanie 100 wypraw. Fotografów podzielono na zespoły. Pomysł jest przewrotny – autorzy zdjęć pracują poza swoją ojczyzną. – Moim zadaniem było pokazanie życia alpejskich świstaków, oczywiście w kontekście przyrody, która je otacza – mówi Grzegorz Leśniewski. Polską przyrodę fotografowało do tej pory dwóch uczestników projektu. Stefano Unterthiner przyjechał z Włoch, by pokazać puszczę Białowieską i zmierzyć się z naszym żubrem. Z kolei Diego Lopez (Hiszpania) fotografował m.in. susła perełkowanego. – Na Zamojszczyźnie znajdują się jedyne, obok Ukrainy, światowe populacje tego niepozornego zwierzaka – przypomina Leśniewski. Na stronie projektu już teraz można poczytać blogi fotografów pracujących w poszczególnych krajach. Jest także blog dotyczący Polski.
Fot.: Grzegorz Leśniewski, Wild Wonders of Europe
Zdjęcia będą dokumentować miejsca wolne od ingerencji człowieka. Powstanie z nich kolekcja, która począwszy od 2010 r. odwiedzi 48 krajów w Europie, w tym Polskę. W pierwszej kolejności trafi do Paryża, Londynu, Sztokholmu, Istambułu i Brukseli.
Już pierwszy rzut okiem na zdjęcia zaprezentowanych na stronie WWoE pozwala stwierdzić, że w Europie wciąż istnieją dziewicze tereny, warte oglądania i utrwalenia na kliszy. Zdjęcia są niesamowite. Pokazują, że nie zawsze doceniamy otaczającą nas przyrodę, tę bliską, nie zaś egzotyczną. Fotografie sprawiają, że rodzi się poczucie obowiązku, by w jakiś sposób ją chronić, szanować, a przede wszystkim lepiej poznać. Potężny piżmowół przedzierający się przez norweskie śniegi, albo spokojny jeleń uchwycony w niezwykłej scenerii starego lasu, który być może nie zwróciłby naszej uwagi w mniej udanym kadrze, robią niesamowite wrażenie! Czekamy na pojawienie się polskiej galerii.
Więcej o Grzegorzu Leśniewskim można przeczytać na stronie: www.foto-ptaki.pl






