Seks za wodę u chrząszczy

Według entomologów samce niektórych owadów wytwarzają niezwykle dużo nasienia, może ono stanowić nawet do 10% ich masy ciała. Zjawisko to zaobserwowano m. in u chrząszczy i niektórych motyli. Naukowcy zaobserwowali, że odwodnione samice znacznie częściej kopulują, dzięki czemu są w stanie uzupełnić wodę z płynu nasiennego.

Badania tego zjawiska prowadził m.in. biolog dr Martin Edvardsson z Uniwersytetu w Exeter. Badacz obserwował chrząszcze z gatunku Callosobruchus maculatus uznawane za szkodniki w wielu częściach świata. Badacz podzielił samice na kilka grup, z których jedna miała nieograniczony dostęp do wody, inne do pokarmu a pozostałe przez powiem czas nie mogły korzystać z wody. Po połączeniu z samcami, odwodnione samice kopulowały aż o 40% częściej niż ich napojone sąsiadki. Według badacza korzyści ze sporej ilości płynu nasiennego mają obie strony. Samica pozyskuje wodę, której jej brak a samiec bo plemniki mają więcej czasu na zapłodnienie jajeczek.

Jednak nie ma róży bez kolców, specyficzna budowa genitaliów samców tego gatunku, sprawia że samice doznają zranień podczas seksu. Dlatego też samice muszą starannie wypośrodkować korzyści między tym sposobem uzupełniania płynów a straty związane z regeneracją ciała. Jak uważa doktor Edvardsson podobne zachowania nie wyewoluowały u ptaków i ssaków z prostej przyczyny: samice nie mają zdolności dłuższego przechowywania nasienia w swoich drogach rodnych, jak ma to miejsce u owadów. Ponadto w związku ze znacznie większa masą tych zwierząt, trudno sobie wyobrazić by woda pobrana z nasienia mogła pokryć zapotrzebowanie na nią u samic. Stąd też u ptaków i ssaków znacznie częściej obserwuje się prezenty w postaci jedzenia i to zarówno na etapie tworzenia się par jak i odchowywania młodych.