Człowiek a zwierzęta: konflikty do rozwiązania
Ekologia.pl Wiadomości Zwierzęta chronione, dzikie i domowe - aktualności Człowiek a zwierzęta: konflikty do rozwiązania

Człowiek a zwierzęta: konflikty do rozwiązania

Fot: ekologia.pl
Fot: ekologia.pl
Jak wynika z najnowszego raportu WWF, likwidacja konfliktów między człowiekiem a dzikimi zwierzętami mogłaby w ubogich krajach ocalić wiele ludzkich istnień i przynieść miliony dolarów oszczędności. Aby to osiągnąć wystarczy właściwe planowanie obszarów rolniczych. To samo dotyczy także Polski.

Raport WWF podaje przykłady konfliktów między człowiekiem a słoniami w Afryce i w Azji. W każdym z nich dochodziło do niszczenia pól uprawnych przez zwierzęta. Był to wynik nieprzemyślanego zagospodarowania terenów rolniczych.

W samej Namibii, szkody wyrządzone w wyniku złego planowania przestrzennego wynoszą milion dolarów rocznie. W Nepalu pochłaniają czwartą część dochodu tamtejszych rolników. Wśród opisywanych przez raport miejscach nie zabrakło też indonezyjskiej prowincji Riau. Tam ludzie weszli na obszary leśne, zamieszkiwane przez słonie, przekształcając lasy w plantacje i pola uprawne. A taka ingerencja człowieka w świat przyrody musiała zakończyć się konfliktem ze zwierzętami.

Według autorów raportu tym wszystkim konfliktom można było zapobiec. Wystarczyłoby odsunięcie granicy pól uprawnych od terenów zamieszkanych przez słonie. Niestety niewłaściwa polityka przestrzenna doprowadziła do sytuacji, w której człowiek wkroczył na terytorium zwierząt.

Ofiarami tych konfliktów są przede wszystkim ludzie. Niższe zbiory oznaczają niższe dochody, co dla ubogich rolników w krajach rozwijających może oznaczać nawet widmo głodu. W tym przypadku wszystko zależy od dobrej woli władz, które zarządzają gospodarką przestrzenną i mają wpływ na to, co stanie się z terenami zamieszkanymi przez zwierzęta.

Rządy krajów, gdzie dochodzi do opisanych w raporcie konfliktów nie robią też nic, aby rozwinąć turystykę. Obsługa zagranicznych gości, którzy przyjechaliby oglądać zwierzęta w naturze, mogłaby stać się dodatkowym źródłem dochodu dla lokalnej ludności. W ten sposób miejscowi rolnicy rekompensowaliby sobie straty w zbiorach, zarabiając dzięki słoniom.

Równie ważne jest zapobieganie szkodom. Raport WWF rekomenduje powoływanie specjalnych patroli, które odstraszałyby zwierzęta, kierujące się w stronę pól uprawnych. Takie patrole działają już na Sumatrze. Innym sposobem jest budowa specjalnych ogrodzeń, chroniących zbiory przed zniszczeniem.

Podobną sytuację mamy w polskich Bieszczadach. Tam dochodzi do konfliktu między hodowcami owiec a wilkami. Ludzie weszli na terytorium zwierząt, zamieniając je na pastwiska. Nie stosowali też żadnych zabezpieczeń. W rezultacie stada owiec znalazły się na terenie łowieckim wilka, stając się łatwą zdobyczą.

Niezabezpieczone stada owiec, wypasane w Bieszczadach, stanowią łatwą zdobycz dla wilka – mówi Stefan Jakimiuk, kierownik projektu WWF “Duże drapieżniki w Polsce”. – Dlatego WWF postanowił pomóc hodowcom owiec i przekazuje im pastuchy elektryczne oraz psy pasterskie. Chronią one przed atakami wilków. W ten mało inwazyjny sposób zapobiegamy powstawaniu konfliktów między ludźmi a zwierzętami.

4.7/5 - (18 votes)
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments