Ukwiał koński - nie trzeba mózgu, żeby mieć osobowość
Ekologia.pl Wiadomości Ciekawostki przyrodnicze Czy bezmózgie ukwiały mogą mieć osobowość?

Czy bezmózgie ukwiały mogą mieć osobowość?

Ukwiał koński (Actinia equina) postępuje konsekwentnie i potrafi podejmować decyzje, choć nie ma mózgu w anatomicznym znaczeniu tego słowa – informuje „New Scientist”.
Czerwony, dorastający 7 centymetrów ukwiał koński, jeden z najpospolitszych ukwiałów, zamieszkuje płytkie wody u północno – wschodnich wybrzeży Atlantyku, zwłaszcza wokół Wielkiej Brytanii. Napotyka tam wyzwania, wymagające podejmowania trudnych decyzji. Choć poszczególne osobniki tych wyposażonych w wieniec czułków jamochłonów wydają się niemal identyczne, wcale nie postępują tak samo.

Samo słowo „osobowość” może mieć dla różnych osób rozmaite znaczenie, jednak zasadniczo odnosi się do stałego postępowania w określony sposób przez konkretne jednostki. Przy takim założeniu posiadanie osobowości można przypisać zarówno małpom, rybom, głowonogom, jak i owadom.

Mark Briffa z University of Plymouth postanowił sprawdzić, czy osobowość występuje także u najprostszych organizmów wielokomórkowych – ukwiałów, meduz czy korali. Nie mają one ośrodka nerwowego, który można by nazwać mózgiem – tylko rozproszoną sieć nerwów obejmującą całe ciało. Briffa wraz koleżanką, Julie Greenaway, udał się na południowo-zachodnie wybrzeża Wielkiej Brytanii, by zobaczyć, jak końskie ukwiały radzą sobie z zagrożeniami.

Naukowcy straszyli 65 ukwiałów, tryskając na nie strumieniem wody ze strzykawki. W odpowiedzi wciągały one czułki, zamykając otwór, który służy im zarówno za usta, jak i odbyt. Briffa mierzył czas, po którym ukwiał ponownie wysuwał czułki.
Każdy ukwiał poddawany był procedurze testowej trzykrotnie. Okazało się, że jamochłony postępowały bardzo konsekwentnie – jedne zawsze chowały czułki na dłużej, inne – na krócej.

Co więcej, ukwiały potrafią podejmować nader subtelne decyzje. Gdy dwa z nich się spotkają, walczą o kontrolę nad terytorium. Ich czułki wyposażone są w parzydełka, wstrzykujące toksynę przeciwnikowi. Walka jest niebezpieczna, toteż ukwiały muszą szybko decydować, czy warto się narażać, czy też ryzyko przewyższa korzyści i lepiej się wycofać. Wraz z Fabianem Rudinem, Briffa obserwował 82 walki pomiędzy parami ukwiałów i zapisywał, jak postępowały.

Podczas pojedynków, w których żaden z walczących nie został poparzony, zwykle wygrywał większy. Jeśli jeden poparzył drugiego, a drugi nie odpowiedział tym samym, nie miała znaczenia wielkość ciała, tylko liczba wykorzystanych parzydełek. Podobnie było w przypadku, gdy oba osobniki użyły parzydełek. Wskazuje to, że ukwiały mogą modyfikować sposób podejmowania decyzji.

Źródło: PAP – Nauka w Polsce

4.6/5 - (18 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments