Nosorożec jawajski wytropiony
Specjalnie wyszkolone psy, próbki kału i DNA – to wszystko ma pomóc naukowcom w ustaleniu wielkości populacji nosorożca jawajskiego, uznawanego za najrzadszego dużego ssaka świata.
Wikipedia, GNU
Nosorożec jawajski (Rhinoceros sondaicus) uznawany jest za jedno z najrzadszych, a przy tym najbardziej zagrożonych zwierząt świata. Do niedawna uważano, że istnieje tylko jedna populacja zamieszkująca Jawę, która miała liczyć 30-50 zwierząt. Uznawano, że zwierzęta te w kontynentalnej części Azji południowo-wschodniej wyginęły już dawno, jednak w 1988 roku kłusownicy zabili tam jednego nosorożca. Obecnie uznaje się, że kontynentalna populacja tego gatunku liczy zaledwie 8-10 zwierząt.
Badaniami właśnie tej populacji, zamieszkującej park narodowy Cat Tien w Wietnamie, zajmuje się grupa naukowców, z którą współpracuje WWF. W badaniach bardzo pomocne są dwa psy, które przyuczono do znajdowania odchodów nosorożca. Z kału można uzyskać próbki DNA zwierzęcia pozwalające bezbłędnie zidentyfikować osobnika, a także określić jego płeć, poziom hormonów i kondycję. Jak poinformowało WWF, dzielne psy w ciągu pięciu dni pracy w terenie wytropiły siedem próbek odchodów, które są obecnie analizowane.
Nosorożec jawajski to gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem. Spadek jego liczebności związany jest głównie z działalnością kłusowników. Na czarnym rynku cena kilograma rogów tego gatunku wynosi ponad 30 000 dolarów. Ocenia się, że obecnie żyje nie więcej niż 35-60 nosorożców jawajskich. Najbliższym krewnym tego gatunku jest nosorożec pancerny.
Ekologia.pl


Subscribe
0 komentarzy
Zobacz najnowsze artykuły

Ciekawostki przyrodnicze

Wiadomości

Wiadomości

Ciekawostki przyrodnicze

Uprawa roślin

Przyroda

Świat