Jak zabija powietrze w Europie
Większość mieszkańców miast jest nadal narażonych na działanie zanieczyszczeń powietrza w stężeniach uważanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) za niebezpieczne.
Do najbardziej problematycznych zanieczyszczeń powietrza należą pyły zawieszone (PM), ozon w warstwie przyziemnej atmosfery (O3) i dwutlenek azotu (NO2). Długotrwałe narażenie na pyły PM2.5 odpowiedzialne jest za 432 tysiące przedwczesnych zgonów w Europie w 2012 roku. Z kolei ekspozycja na ozon i dwutlenek azotu przyczyniły się odpowiednio do 75 000 i 17 000 przedwczesnych zgonów. I wszystko na to wskazuje, że ta tendencja będzie się utrzymywała.
„Pomimo redukcji emisji i poprawy sytuacji w ostatnich dziesięcioleciach, zanieczyszczenie powietrza wciąż negatywnie wpływa na stan zdrowia Europejczyków, zmniejszając jakość i długość ich życia” – powiedział Dyrektor Wykonawczy EEA Hans Bruyninckx. „Ma ono również poważne skutki ekonomiczne, zwiększając koszty leczenia i zmniejszając produktywność gospodarki poprzez utratę wielu dni roboczych z powodu chorób”.
Jak sytuacja wygląda w Polsce? Co roku z powodu chorób spowodowanych złą jakością powietrza umiera w Polsce 47,3 tys. osób. Największy problem mamy z benzo(a)pirenem oraz pyłami PM10 i PM2,5. Jak pokazują szacunki Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w 2014 r. poziom stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu został przekroczony we wszystkich 46 strefach, na które podzielona jest Polska do celu monitorowania i oceny jakości powietrza. W przypadku pyłu PM10 normy przekroczono w 42 strefach, a pyłu PM2,5 – w 22 strefach.
Zanieczyszczenia powietrza mają istotnie ujemny wpływ nie tylko na zdrowie ludzkie, ale również na rozwój roślin i stan ekosystemów. Te problemy, w tym eutrofizacja spowodowana przez amoniak (NH3) i tlenki azotu (NOx), jak również uszkodzenia roślin spowodowane przez O3 są nadal szeroko rozpowszechnione w całej Europie.