Przydrożne drzewa. Zalety przydrożnych drzew. Drzewa przy ulicy
Ekologia.pl Wiadomości Ciekawostki przyrodnicze Zalety przydrożnych drzew

Zalety przydrożnych drzew

fot. sxc.hu
fot. sxc.hu

Sadzenie drzew wzdłuż dróg niesie za sobą wiele zalet zarówno dla środowiska jak i bezpieczeństwa samych kierowców. − Rzędy drzew, paradoksalnie, zwiększają bezpieczeństwo podróżujących − twierdzi dendrolog, dr Jacek Borowski.

− Pokazują, lepiej niż wszelkie znaki drogowe, dokąd droga prowadzi, gdzie będzie zakręt. Zimą tworzą ścianę przeciwśnieżną, uniemożliwiając przemieszczanie się zasp. Latem zacieniają jezdnię, obniżając temperaturę, co nie tylko pomaga utrzymać w dobrym stanie asfalt, ale wpływa też na oszczędność energii w klimatyzowanych samochodach. Niedoceniana jest ich rola w tworzeniu krajobrazu. W Polsce drzewa wyznaczające trakt to tradycja. Widok utrwalony kulturowo − uważa dendrolog.

Borowski zwraca uwagę na zalety przydrożnych drzew, które oczyszczają atmosferę i glebę, pochłaniają jak gąbka szkodliwe gazy. Redukują również o niemal 50 proc. hałas w miastach i wzdłuż tras szybkiego ruchu. − Jest wiele badań pokazujących, że już pojedyncze drzewo w wyraźnie wpływa na redukcję zanieczyszczeń i hałasu − podkreśla dendrolog.

− Psycholodzy zwrócili uwagę na wizualny aspekt odczuwania hałasu w mieście. Udowodnili, że inaczej odbieramy hałas, gdy nie widzimy jego źródła. Dlatego też, jeśli sunący sznur samochodów jest zasłonięty przez rząd krzewów czy drzew, hałas samochodowych silników odczuwamy słabiej.

Źródło: Rzeczpospolita

4.7/5 - (8 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
21 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Największe zalety mają wielkie przydrożne na pół spróchniałe drzewa których grube konary sięgają daleko nad jezdnię podczas silnego wiatru jazda pod nimi jest jak rosyjska ruletka….

niedługo i tak wykończy nas gorąco,zmienia się klimat bo zasyfiamy wszytko spalinami i nie tylko. im więcej drzew, tym więcej tego pochłaniają.
zgadzam się, ze jak się sadzi nowe, to można sadzić dalej od drogi, ale te co sa zostawić dopóki są zdrowe. drzewo przecież rośnie kilkadziesiąt lat, masowe wycinki przez ostanie lata odbiją się na zdrowiu ludzi,mikroklimacie,tylko podstępnie,stopniowo.
nieżalenie od tego wszystkiego miedzy drzewami a droga często są rowy które tez stwarzają istotne niebezpieczeństwo przy zjechaniu z drogi.niech zakopią te rowy!

potwierdzam ,ze słonce potrafi dawać po oczach i zaburzać widzenie drogi, czasem nie widać pasów na asfalcie,większość ludzi nie ma przyciemnianych szyb w samochodach, wiec nie jest to argument wyssany z palca

1)estem kierowca od wielu lat i wiem jak nieuważnie jeżdżą ludzie,nie przestrzegamy przepisów, jak jadę przepisowo to od razu jakis tir siedzi mi na d.. i miga światłami.jedyne miejsce gdzie wszyscy zwalniaja to aleja dębowa. badania robione w tym temacie potwierdzają to- ze ludzie jeżdżą bezpieczniej tam gdzie są drzewa.
2)drażni mnie tez przytaczanie wypadków spowodowanych przez młodocianych po alko,co wyladowali na drzewie,może lepiej ze na drzewie a nie na drugim aucie. nie zal mi ludzi którzy świadomie stwarzają zagrożenie życia dla innych osob z powodu głupoty. drzew już mi zal bo robią dla nas dużo dobrej roboty,szczególnie ludzi mieszkających blisko dróg,choć może nie maj świadomości tego ( wygłuszają hałas, filtrują powietrze).
3)nfrastruktura,- przecież już spec ustawa drogowa mówi, ze można wyciąć drzewo przy rozbudowie drogi, podobnie gdy nie da się inaczej zapewnić odpowiedniej nawierzchni czyli bezpieczeństwa,ale to rzadkość, zły stan nawierzchni bynajmniej nie zawdzięczamy drzewom… wiec to ze teraz liberalizuje przepisy rzekomo z tego powodu, to ściema. chodzi po prostu o kasę. dlatego wciąż szukają nowych pomysłów jak się dobrać do drzew – gdziekolwiek, grając na ludzkich emocjach i niewiedzy.

Opadły mi ręce czytając to. Strasznym jest fakt, że ludzie cenią pseudo tradycje i aspekty wizualne od ludzkiego życia. Potwierdzam – ludzie pędzą i nie zachowują się odpowiedzialnie na drogach, ale z tego co wiem drzewa przydrożne tak samo zabijają osoby, które porostu zasłabły za kierownicą. Ta pana niby “ściana przeciw świetlna” śmiechu warta jest. Tak jak mój przedmówca pisał migoczące światło z pomiędzy drzew nie daje szansy oku do prawidłowego dostosowania się (spróbujcie sobie migać latarką w nocy na twarz jeśli nie wierzycie :) ). Z tym asfaltem to teoretycznie może i prawda ale w Polskiej praktyce jest często tak, że drzewa są na tyle blisko nadźgane uniemożliwiając powstanie chodnika a ich korzenie wypychają asfalt przy skrajach drogi. Dużo jeżdżę po terenach wiejskich i bezpieczniej jeździ się drogami przez las, gdzie stosuje się rowy odgradzające jezdnie od lasu niż na gminnych drogach, gdzie oddziela się pola od jezdni drzewami które często są na tyle blisko drogi, że stają się jej częścią. Nigdy nie wiem kiedy zza drzewa nie wyleci mi dzik, sarna czy wiejski pijak. Ludzie nie mają jak wjechać bezpiecznie na drogę ze swoich posesji ponieważ jakiś urzędas lub eko-mędrzec stwierdził, że znakomitym pomysłem jest stworzenie czegoś w rodzaju bramy z drzew, która będzie mu skutecznie zasłaniała widok. Z tego co udało mi się ustalić pan Doktor pracuje w głównej szkole gospodarstwa wiejskiego w…….. Warszawie. No ci z warszawy przecież najlepiej wiedzą jak na wsi jest. Z nimi nie będę się kłócił. Więc przyznaje drzewa przydrożne może i fajnie pod warunkiem, że stosuje się jakąś formę odseparowania od jezdni a nie sadza je na skraju by ludzie ginęli.

Odpowiedzcie sobie sami na pytanie…co jest ważniejsze od ludzkiego życia?? Ważniejsze jest żeby było ładnie i “ekonomicznie” czy żeby ojciec wrócił żywy do żony i dzieci? Ktoś może powiedzieć że to nie drzewa a prędkość zabija…ale czy też tak powie gdy karetka pogotowia albo Straż pożarna chcąc bezpiecznie przejechać do wezwania nie przekroczy prędkości 70km/h?!?! Właśnie w takich okolicznościach zginął mój sąsiad. Jadąc OSP do pożaru lasu, osierocił czworo małych dzieci. Jak to się stało?? Na łuku star wypadł z drogi i uderzył w brzozę!!

Ten doktor to chyba kończył doktorat jak się furmanką jeździło. Wtedy to może była i zaleta.
Wady:
Giną na nich ludzie !!!!!!!
Występuje niekorzystne migotanie podczas jazdy!
Upadające gałęzie podczas wiatrów lub całe drzewa na jezdnię!
Śliska droga wiosną i jesienią nawet do południa w zacienionych miejscach.

Po co wydaje się miliony na bariery energochłonne skoro obok sadzi się drzewa.

Jestem zwolennikiem zieleni i kocham przyrodę, ale niech te drzewa rosną w bezpiecznej odległości od drogi!

Nie ma argumentów to odciąga od tematu

Tak! Najlepiej tak, gdzieś w granicach 1,5 km od środka jezdni! Latem nie ma migotania. Zimą natomiast zaspy po 1 metrze i już jest dobrze

Aha, więc jak ktoś wpadnie w poślizg i zginie na drzewie, to nic. Niech inni giną dalej? :/ Bez urazy, ale to ograniczone myślenie. Rozmowa jest na temat przydrożnych DRZEW, a nie wiadomo dlaczego, zmieniasz temat na to, że ginie dużo pieszych na pasach. Ale skoro ludzie są głupi, to nie zmienimy przecież na siłę ich mentalności. Lepej niech ktoś mądry zaprojektuje infrastrukturę tak, aby zminimalizować ryzyko wypadków

w Polsce ginie najwiecej ludiz na przejsciach dla pieszych w Europie – kirowcy mordercy ale zlikwidowac przejscia dla piszych? nie umiemy jezdzic, nie szanujemy zycia, zdrowia, przepisow nic

Jadąc polskimi drogami bardzo często widzę krzyże, kwiaty oraz znicze przy rosnących drzewach przydrożnych. Znaki te oznaczają czyjąś śmierć. Jest ich dużo, najwięcej na łukach drogi. Gdyby tych drzew nie było, skutki wypadków na pewno nie byłyby tak tragiczne.

Drzewo to cierpliwy zabójca a droga to nie Las

A co zrobisz gdy koleś z naprzeciwka będzie bezmyślnie wyprzedzał? To nie musi być twoja wina, bo możesz jechać 30km/h w tym WIDOKU UTRWALONYM KULTUROWO i nie wrócisz do domu. Pomyśl dwa razy zanim coś napiszesz

Najpierw były drzewa a póżniej samochody. Nauczmy się jeździć a nie niszczyć to co daje nam oddychać!

Przy drogach powinno się sądzić żywopłot które zimą osłaniają drodze od nawiewu śniegu .Bo i tak na jesień ustawia się siadkii przeciw śniegowe ,a na wiosnę się je zdejmuje. Tak żywopłot latem osłania drogę od wiatrów. Czy jakiś profesor policzył ile było wypadków przez mokre lub zamarznięte liście spadające z tych drzew. Przy wypadnięciu samochodu z drogi taki żywopłot zamortyzuje siłe urzenia samochodu i ocali życie wielu ludziom.

w Polsce ginie najwiecej ludiz na przejsciach dla pieszych w Europie – kirowcy mordercy ale zlikwidowac przejscia dla piszych? nie umiemy jezdzic, nie szanujemy zycia, zdrowia, przepisow nic

Tak,zdecydowanie;]też ludzie rozbijaja się, aż bryzga na boki..drzewa słabiej zatrzymują śnieg i silny wiatr wiejący z pól, niż np. różnego rodzaju krzewy czy nawet małe formy drzewiaste..dodatkowo wolniejsze parowanie jezdni i dłużej utrzymujący się śnieg(w lesie mróz) co prowadzi do szybszej dewastacji i tak słabych jakościowo polskich dróg..i jeszcze parę kwiatków by się znalazło;]

popieram w całości

Mieszkam na Mazurach na wsi .Od 4 stron Świata otaczają mnie lasy, nie wyobrażam sobie Mazur bez drzew.

Drzewa tłumią hałas, redukują CO2, oddają O2, mają wartość estetyczną, odgradzają domy i ogrody od drogi:)

Nie odchodź jeszcze!

Na ekologia.pl znajdziesz wiele ciekawych artykułów i porad, które pomogą Ci żyć w zgodzie z naturą. Zostań z nami jeszcze chwilę!