Przyroda
Jakiś ciemnobrązowy gad dość wolno człapie się po głazie, który leży w tym miejscu od wielu, wielu lat. Był słoneczny poranek i pewnie gad ten chciał się wygrzać w pierwszych promieniach letniego słońca. Kształt ciała podpowiadał mi, że to jaszczurka. Jak się później okazało, po przewertowaniu przewodników odbyłem spotkanie z jaszczurką żyworodną.
Ornitolodzy są zgodni, że to najmniejsza polska pliszka. Charakteryzuje się krótszym niż pliszka siwa ogonem oraz bardziej krępą sylwetką niż pliszka górska. Po wiosennej wędrówce osobniki obu płci są tak mocno wycieńczone podróżą, że mogą zmniejszyć masę swojego ciała nawet o połowę. Pierwsze osobniki można spotkać już marcu, ale zwykle pojawiają się w połowie kwietnia. Zaraz po przylocie tworzą monogamiczne pary wspólnie sprawujące opiekę nad pisklętami.
Patrząc na rzekotkę można odnieść wrażenie, że pochodzi z dalekich krańców świata. Jej wygląd ma się nijak do innych przedstawicieli płazów bezogoniastych żyjących w Europie. Na pierwszy rzut oka nasze skojarzenia wiodą ku Ameryce Południowej, gdzie takie kolory u tych zwierząt nie są niczym nadzwyczajnym. Pośród większości tutejszych płazów, rzekotka to prawdziwy zielony klejnot przesiadujący na gałęziach drzew, gdzie czuje się tak jak ryba w wodzie.