Czy ludzki organizm może regenerować całe organy?
Ekologia.pl Środowisko Przyroda Czy ludzki organizm może regenerować całe organy?

Czy ludzki organizm może regenerować całe organy?

Kobieta w wypadku straciła rękę, dzięki terapii genetycznej jej organizm zregenerował kompletną, sprawną kończynę. Mężczyzna po ciężkim zawale ma bez operacji nowe, własne serce. Inny człowiek był sparaliżowany od szyi w dół, ale jego rdzeń kręgowy się odtworzył i mężczyzna znów chodzi. Science fiction? Okrutny żart? Niekoniecznie. Być może już niedługo tak rzeczywiście może się zdarzyć.

Gdy pewnego ranka 1996 r. Ellen Heber-Katz, profesor w Wistar Institute w Filadelfii, poszła do pomieszczenia hodowlanego, aby skontrolować myszy laboratoryjne, zauważyła, że żadna z myszy nie ma na uszach oznaczeń. Do odróżniania poszczególnych osobników służą naukowcom otworki w mysich uszach, te jednak otworów nie miały. Sądziła, że ktoś nie dopełnił swoich obowiązków i nie przeprowadził doświadczenia myszy. Ogromne było zaskoczenie, gdy okazało się, że ponownie oznaczonym myszom otwory w uszach po prostu zarosły. Tkanki zregenerowały się nie pozostawiając żadnych blizn.

Zjawisko dotyczyło tylko jednej linii genetycznej myszy laboratoryjnych, nazywanych w skrócie MRL (Murphy Roths Large). Zostały one specjalnie wyhodowane drogą chowu wsobnego dla celów badań nad pewnymi chorobami autoagresywnymi. Nie przewidziano, że myszy będą miały tak niezwykłą zdolność. Rozpoczęto intensywne badania na które przeznaczono miliony dolarów. Nad projektem pracowały dwa niezależne zespoły naukowców. Badano komórki myszy MRL oraz ich geny. Okazało się, że myszy te są zdolne do regeneracji wielu organów ciała jak serce, rdzeń kręgowy, części palców. Lata badań przyniosły efekty. Okazało się że myszy MRL mają uszkodzony genom. Pewien gen, oznaczany jako p21, jest nieaktywny. Oznacza to, że gen ów działa jak inhibitor – swojego rodzaju blokada, która uniemożliwia regenerowanie tkanek ssakom. Co więcej, ssaki, a więc i ludzie mają taką zdolność od zawsze, tak jak prostsze organizmy, tylko cecha ta była ukryta, uśpiona.

Odkrycie przesłoniło dotychczasowe badania i narzuciło im nowy kierunek. Nic dziwnego, bo do tej pory uważano, że regeneracja tkanek w tak dużym stopniu możliwa jest tylko u bezkręgowców, ryb i co najwyżej płazów, jak np. u salamandry czy aksolotla. Regeneracja tkanek u ssaków też co prawda ma miejsce, ale tylko w ograniczonym zakresie, jak np. regeneracja fragmentów skóry, lub we wczesnym rozwoju płodowym. Tu jednak mamy do czynienia z w pełni ukształtowanymi dorosłymi myszami u których odrasta w pełni ukształtowany organ!

15 marca 2010 r. pismo naukowe „Proceedings of the National Academy of Sciences” poinformowało o najnowszych wynikach badań zespołu prof. Heber-Katz . Opublikowana praca, które może stać się prawdziwym przełomem. Udowodniono, że za blokowanie zdolności regeneracyjnych odpowiedzialny jest gen p21. Myszom niespokrewnionym z linią MRL sztucznie „wyłączono” gen p21 i uzyskały one w ten sposób zdolność regeneracji organów.

Więc to już tylko krok do końca medycyny jaką znamy? Koniec z bliznami, kalectwem, nieuleczalnymi chorobami? Nie jest jednak tak różowo, jak mogło by się wydawać. Póki co nie wiadomo jak zachowałby się organizm ludzki. Niewątpliwie też, tzw. Matka Natura stworzyła blokadę regeneracji tkanek w jakimś celu. Gen p21 pełni bowiem rolę zabezpieczenia przed namnażaniem się uszkodzonego materiału genetycznego. Jego wyłączenie mogłoby prowadzić do rozwoju chorób nowotworowych. U myszy MRL istotnie stwierdzono znaczne uszkodzenia genomu, choć nie chorują one na nowotwory.
 
Jak mówi prof. Ellen Heber-Katz. – „Dopiero zaczynamy pojmować skutki tego odkrycia. Być może pewnego dnia będziemy w stanie przyspieszyć zdrowienie ludzi, czasowo blokując gen p21.”

Ekologia.pl (PM)

4.8/5 - (11 votes)
Post Banner Post Banner
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments