Ciasto dyniowe – bez mąki, bez glutenu, 100 proc. wege
Bez mąki, bez glutenu, w 100 proc. wegańskie, o niskim indeksie glikemicznym, zdrowe, bo z dynią i z orzechami. Bezglutenowe ciasto dyniowe ma same plusy, poza jednym – za szybko się kończy.
vegeluv.org
Czas przygotowania: 15 minut + 50 minut pieczenia
Składniki:
2 szklanki rozdrobnionej dyni ze skórką (ja robiłam z Hokkaido, ale inne dość delikatne i mało wodniste odmiany też się sprawdzą)
W tym przepisie najważniejszym urządzeniem jest porządny mikser. Praktycznie wszystkie składniki trzeba zmiksować, dlatego podzielę przepis na punkty.
Dynię umyłam, wydrążyłam, pokroiłam w małe kawałki i zmiksowałam dodając odrobinę mleka kokosowego oraz imbir. Następnie masę dyniową przełożyłam do miski, aby uwolnić mikser.
Do masy bakaliowo-dyniowej dodałam cynamon, gałkę muszkatołową, sok z limonki, szczyptę soli i sodę.
Wszystkie składniki dokładnie wymieszałam.
Przed przełożeniem do blachy proponuję sprawdzić czy ciasto jest wystarczająco słodkie (słodycz zależy od rodzaju i dojrzałości daktyli/morelek) i pikantne. W razie potrzeby można dosłodzić stewią, syropem z agawy, syropem daktylowym, albo dodać więcej imbiru i cynamonu.
Ciasto piekłam około 50-60 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza. Można jeść zaraz po upieczeniu, jednak mi najlepiej smakowało po schłodzeniu w lodówce.
Teraz tylko pyszna rozgrzewająca herbatka i drugie śniadanie tudzież podwieczorek – gotowe!
vegeluv.org
Amelia Romańska od czterech lat jest weganką. Choć decyzja o przejściu na weganizm podyktowana była nietolerancją pokarmową na mięso i nabiał, to ta rewolucja okazała się strzałem w dziesiątkę. Lepsze samopoczucie i nowe smaki, które pojawiły się jako wynik wyostrzenia zmysłów i poszerzenia kulinarnych horyzontów, szybko sprawiły, że zapomniała o przyzwyczajeniu do tradycyjnego żywienia. Prowadzi blog Vegeluv, gdzie prezentuje swoje odkrycia kulinarne.
4.6/5 - (19 votes)
Spodobał się artykuł? Udostępnij dalej!
Subscribe
9 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Nat
4 lat temu
W ogóle się nie upiekło,na zewnątrz spalone, a w środku ciapa :(
.ja
12 lat temu
a ja zrobiłam to ciasto i mi nie wyszło takie ładne, sklejone – tylko raczej rozwalało się jak pasztet…
Asiunia
12 lat temu
Przepis rzeczywiście ciekawy i wygląda apetycznie, też muszę spróbować:)
And41x1
12 lat temu
Dawno nie widziałem czegoś tak dobrego :)
Udostępniam i spróbuję.
Malo się u nas orkiszu uprawia, wiem, że można dostać chlebek orkiszowy, ludzie pszenicę jedli odkąd zaczęli uprawiać rolę, a nawet wcześniej ziarniaki jej przodków, problem jest raczej w chemii i modyfikacjach, tylko, że to dotyczy każdego pokarmu, najlepiej jest mieć swoje warzywa i owoce, ale nie zawsze to możliwe:) Pozdrawiam serdecznie:)
Skład wymarzony :) już muślę że to lubię.
Nie rozumiem paniki z glutenem forsowanej ostatni w sieci, i cenię pszenicę, ale przekonują mnie informacje o jej niekorzystnych modyfikacjach, nakierowanych na wieloprzemysłową produkcję.. Z natury :) wolę dzike gatunki – orlisz, amarantus.
.. a właśnie – orkisz.. dużo ostatnio wyrobów “orkiszowych” , a nie widziałem jeszcze jednego nawet pola.. upraw. Nadużycie jakieś.. a może śladowe ilości w składzie ?
Asiunia
12 lat temu
Można spróbować, mąka i gluten to produkty pochodzące ze zbóż, czyli jak najbardziej wege:)
W ogóle się nie upiekło,na zewnątrz spalone, a w środku ciapa :(
a ja zrobiłam to ciasto i mi nie wyszło takie ładne, sklejone – tylko raczej rozwalało się jak pasztet…
Przepis rzeczywiście ciekawy i wygląda apetycznie, też muszę spróbować:)
Dawno nie widziałem czegoś tak dobrego :)
Udostępniam i spróbuję.
Malo się u nas orkiszu uprawia, wiem, że można dostać chlebek orkiszowy, ludzie pszenicę jedli odkąd zaczęli uprawiać rolę, a nawet wcześniej ziarniaki jej przodków, problem jest raczej w chemii i modyfikacjach, tylko, że to dotyczy każdego pokarmu, najlepiej jest mieć swoje warzywa i owoce, ale nie zawsze to możliwe:) Pozdrawiam serdecznie:)
Skład wymarzony :) już muślę że to lubię.
Nie rozumiem paniki z glutenem forsowanej ostatni w sieci, i cenię pszenicę, ale przekonują mnie informacje o jej niekorzystnych modyfikacjach, nakierowanych na wieloprzemysłową produkcję.. Z natury :) wolę dzike gatunki – orlisz, amarantus.
.. a właśnie – orkisz.. dużo ostatnio wyrobów “orkiszowych” , a nie widziałem jeszcze jednego nawet pola.. upraw. Nadużycie jakieś.. a może śladowe ilości w składzie ?
Można spróbować, mąka i gluten to produkty pochodzące ze zbóż, czyli jak najbardziej wege:)
Dzięki:)
Chodzi o to, że bez mąki nadaje się dla diabetyków i osób z nietolerancją glutenu :)